tag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post243778306385572052..comments2024-03-28T18:14:08.207+02:00Comments on springsharp: Wielki krążownikde Villarshttp://www.blogger.com/profile/11102934669707062450noreply@blogger.comBlogger98125tag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-73375907615117945422016-03-09T00:17:01.780+02:002016-03-09T00:17:01.780+02:00Taka sobie uwaga
Okręt ma pancerz wystarczający, N...Taka sobie uwaga<br />Okręt ma pancerz wystarczający, Niemieckie pancerniki kieszonkowe 20 lat później miały pancerz słabszy i był w zasadzie wystarczający. Sama jednostka ma potencjał do dalszej ewentualnej modernizacji. Projekt dobry<br />pozdrawiam Eolomea.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-13781917703491912942016-01-12T18:44:57.248+02:002016-01-12T18:44:57.248+02:00dla porównania austro-węgierski project VII z 1917...dla porównania austro-węgierski project VII z 1917 :<br />10400/12000 t , 184x18,2x6,4 m ; 90.000shp ; 32 w<br />pb 150 pp 30 pag 150 ( ? ) <br />6x190 , 4x90Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-68795538921472180402016-01-08T10:37:22.796+02:002016-01-08T10:37:22.796+02:00Klasyfikacja zapewne zmieniała się w czasie. W lat...Klasyfikacja zapewne zmieniała się w czasie. W latach osiemdziesiątych XIX w. 3 strzały na minutę z działa o kalibrze >100 mm. to było szybko, trzydzieści lat później już nie.Stonkhttps://www.blogger.com/profile/02024687430742452432noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-15747177572617697882016-01-08T00:15:00.653+02:002016-01-08T00:15:00.653+02:00Generalnie QF to działa do ok. 6 cali, sporadyczni...Generalnie QF to działa do ok. 6 cali, sporadycznie nieco większe. Podejrzewam, że określenie to bywało stosowane dość swobodnie, skoro P. Olender w swoich "Wojnach morskich 1883-1914) określa jako QF np. stosowaną przez Japończyków armatę 203 mm L/45, o szybkostrzelności 2-3 strz./min. Mam tu pewne wątpliwości co do klasyfikacji. Nie mam ich natomiast co do 6-calowych Canetów, które w warunkach poligonowych, z wykorzystaniem amunicji scalonej potrafiły osiągnąć 10 strz./min. (a w realnej służbie - 6 do 7 strz./min.). Nawiasem mówiąc pocisk (41 kg) i ładunek miotający (12 kg) razem niewiele przekraczają wspomniane 50 kg.de Villarshttps://www.blogger.com/profile/11102934669707062450noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-63955481765605753762016-01-07T23:48:31.586+02:002016-01-07T23:48:31.586+02:00Oczywiście nie czepiam się takich niuansów klsayfi...Oczywiście nie czepiam się takich niuansów klsayfikacyjnych, zresztą podejrzewam, że ma to mikry wpływ na symulacje okrętu.<br />Ja raczej wychodziłem z założeń na podstawie książki M.Chodnicki "Amerykańskie ciężkie okręty". Rozumiem je tak:<br />1. co najmniej do PWS działa ręcznie ładowane miały większą szybkostrzelność.<br />2. Ręczne ładowania było bardzo szybkie jeśli ładowanie wykonywał jeden kanonier.<br />3. Pojedynczy kanonier efektywnie mógł operować z ładunkiem do około 50 kg. (próby "forsowania" kanonierów - niemieckie działa 170mm i amerykańskie 178mm okazały się porażkami).<br />4. Najszybciej strzelały działa z ładunkiem zespolonym o wadze do około 50kg - czyli kaliber do około 120mm.<br />5. Dalej szły działa rozdzielnego ładowania, z pociskiem do 50kg i ładunkiem do 50 kg (czyli do około 152mm).<br />6. Anglicy jeszcze wprowadzili działa "dwu osobowego ładowania" (pocisk do 100kg), czyli 190.<br />Stąd wywodziłem, że QF to raczej kategoria "4".<br />H_BabbockAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-89065608954240995082016-01-07T14:22:13.716+02:002016-01-07T14:22:13.716+02:00Każde działo szybkostrzelne (QF) można określić mi...Każde działo szybkostrzelne (QF) można określić mianem breech loader bo to oznacza po prostu działo odtylcowe. QF to jego szczególny typ. Odnośnie zamontowanego tu Caneta, to można do niego było stosować amunicję scaloną, więc moim zdaniem wyczerpuje ono definicję działa szybkostrzelnego. <br />Wież nie zamontowałem z uwagi na wagę - każda tona wyporności się liczyła, bowiem wymóg dużej prędkości miał znaczenie decydujące. Ważna też była sumaryczna wyporność (i tak przekraczająca założoną), która nie mogła iść w niebotyczne rozmiary, jeśli okręt miał mieć jakąkolwiek rację bytu.<br />dVAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-38633724210493749252016-01-06T23:30:19.608+02:002016-01-06T23:30:19.608+02:00Ośmielę się dodać kilka spóźnionych uwag na temat ...Ośmielę się dodać kilka spóźnionych uwag na temat Wielkiego Krążownika<br />1. Skoro okręt powstawał w czasach ostatnich krążowników pancernych (w tym Riuriku), to dlaczego nie można było drugiej artylerii (tu 152mm), tak jak na tamtych okrętach umieścić w wieżach?<br />2. Wszelkie przedstawiane argument za tym okrętem są również argumentami za typem Glorious – a przeciw faktom nie ma argumentów – to były chybione okręty. W ogóle pomysł na krążownik pancerny z niezwykle dużym kalibrem artylerii głównej, ale w klasycznej liczbie 4 luf, jest nietrafiony. To trochę analog jak gdyby konstruktorzy Dreadnought zamiast 10 dział postanowili zastosować klasyczne 4 działa, ale zwiększonego kalibru, np. 381mm. <br />3. Zejście do kalibru 203 (jak proponuje kolega ŁK) byłoby „nieprestiżowe” – w zasadzie standardem na krążownikach pancernych stały się wówczas armaty 254. Dlatego zasymulowałem w Springsharp i wyszło, że kosztem zwiększenia wyporności o około 1000 ton można uzyskać okręt: 6x254 (3xII, superpozycja na dziobie), 8x152 (4xII, na burtach), pancerz jak w oryginale, 30w. I taki okręt mi osobiście bardziej pasuje.<br />4. Można by jeszcze zwiększyć pancerz do 125/40 (burty/pokład) - wymagało by kolejnego 1000 ton wyporności.<br />H_BabbockAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-70550340336025839712016-01-06T23:28:10.394+02:002016-01-06T23:28:10.394+02:00Niestety byłem praktycznie poza zasięgiem Internet...Niestety byłem praktycznie poza zasięgiem Internetu, więc trochę spóźnione uwagi:<br /><br />Do dV – „Breech leader” to nie tylko „stare działa”, skoro artyleria główna także na tym krążowniku jest tak opisana. Zgodnie z przykładem z opisu programy Sprigsharp działa 150mm na Bismarck (ten z DWS) były „Breech leader” a nie „Quick firing”. Ponadto zgodnie z opisem programu działa QF to działa z pociskiem scalonym (w każdym razie tak rozumiem „combined shell and charge”). Wydaje mi się, że to ogranicza kategorię Quick Firing do kalibrów, gdzie waga pocisku scalonego jest do około 50 kg – czyli niewiele ponad 120mm.<br />H_BabbockAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-21251983964899839722016-01-05T18:19:04.052+02:002016-01-05T18:19:04.052+02:00PS
Wiem ... jestem podły i niemożliwy :)
Ale nic m...PS<br />Wiem ... jestem podły i niemożliwy :)<br />Ale nic mnie do tego kreisera nie przekona :P<br /><br />Przepraszam<br />PiotrAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-76802507714181669422016-01-05T18:17:15.682+02:002016-01-05T18:17:15.682+02:00Jak na propagandę to niezły koszt i zatrzymanie w ...Jak na propagandę to niezły koszt i zatrzymanie w stoczniach.... To tak jak teraz byśmy wybudowali taki lotniskowiec ... z wyglądu jak Charles do Gaulle, wielki... ale z siłownią gazową i prawie pusty w środku... coby taniej było...no szacun i prestiż na morzach pełny.... dopóki bu ktoś do środka nie zajrzał :D<br /><br />PiotrAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-73754768314935284322016-01-05T16:36:31.765+02:002016-01-05T16:36:31.765+02:00Wejść nie wejdzie, to oczywiste, ale jeżeli założy...Wejść nie wejdzie, to oczywiste, ale jeżeli założymy, że jest zamiar zbudowania go, na pewne niedoskonałości wynikające z celowego niezrównoważenia charakterystyki można spojrzeć w innym świetle. Dwu okrętów nie dotyczy już np. zarzut za małej gęstości ognia, jeżeli z 8x274 mm i 16x152 mm wpadną na praktycznie dowolny zespół sił lekkich, ten będzie w bardzo przykrej sytuacji. A to, że bliźniak się ostatecznie nie zmaterializuje i „Łokietek” będzie musiał pływać sam — takie już życie, niemniej jednak koncepcji konstrukcyjnej jako dopasowanej do przewidywanej taktyki można z większym powodzeniem bronić.Jastahttps://www.blogger.com/profile/01073657292787447191noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-55823972738574286382016-01-05T16:28:13.079+02:002016-01-05T16:28:13.079+02:00Pewnie, że fajnie by było mieć bliźniaka, ale real...Pewnie, że fajnie by było mieć bliźniaka, ale realistycznie podchodząc do sprawy, z uwago na wojnę która jest tuż tuz - niestety nie widzę szans na to, żeby okret taki wszedł w najbliższym czasie do służby. Co innego chęci i plany - tych z pewnością admiralicji nie brakuje:)de Villarshttps://www.blogger.com/profile/11102934669707062450noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-55466549977352294092016-01-05T16:16:19.830+02:002016-01-05T16:16:19.830+02:00Do ujścia La Platy zabłąkał się rajder na oceanie,...Do ujścia La Platy zabłąkał się rajder na oceanie, na Bałtyku to mało prawdopodobne. <br />Chcąc - nie chcąc, musimy koordynować swoje poczynania z sojusznikami na zachodzie. Niemcy mogą prowadzić działania dużymi siłami na Morzu Północnym lub Bałtyckim, ale nie na obu jednocześnie.Stonkhttps://www.blogger.com/profile/02024687430742452432noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-22811351591998292862016-01-05T16:09:12.172+02:002016-01-05T16:09:12.172+02:00Powtórzę się — przydałoby się dodać „Władysławowi”...Powtórzę się — przydałoby się dodać „Władysławowi” bliźniaka, niech nawet pozostanie w postaci zebranych materiałów albo nawet planów admiralicji. Jedną jednostkę praktycznie dowolnego typu, będącą białym słoniem, można kwestionować jakimiś fantastycznymi scenariuszami. Dwie tworzą już zespół, który „Blüchera” rozprowadza bez istotnej groźby dla siebie dzięki przewadze taktycznej, może nawet próbować mierzyć się z pojedynczym krążownikiem liniowym, gdyby takowy się zabłąkał (na wzór bitwy u ujścia La Platy).Jastahttps://www.blogger.com/profile/01073657292787447191noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-26531226176118451612016-01-05T15:51:26.752+02:002016-01-05T15:51:26.752+02:00Jeśli wpadniemy na drednota we mgle (on też jest p...Jeśli wpadniemy na drednota we mgle (on też jest półślepy!), to mniejsza jest odległość bezpieczna, na którą trzeba uciec.Stonkhttps://www.blogger.com/profile/02024687430742452432noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-8825222559796637462016-01-05T15:13:29.596+02:002016-01-05T15:13:29.596+02:00Bardzo wiele zależy od dystansu takiego niespodzie...Bardzo wiele zależy od dystansu takiego niespodziewanego spotkania. A, im szybszy przeciwnik (i krótszy dystans), tym bardziej "dyskomfortowo" będzie dla naszego okrętu!<br />ŁKAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-78133583966342194972016-01-05T15:02:40.059+02:002016-01-05T15:02:40.059+02:00Noo nie do końca, chwilę trwa podniesienie pary d...Noo nie do końca, chwilę trwa podniesienie pary do wymaganego poziomu koniecznego do osiągnięcia 31 węzłów, prawdziwy problem pojawia się kiedy mamy spotkanie WŁ i (no nie wiem powiedzmy..) Nas(r)sau we mgle? Zanim się rozpędzimy... jakby to powiedzieć widzę cienko...<br />Co do przeciążenia myślę że można by wycisnąć tak do 32 z groszami całkiem spokojnie, sporą wartość tego okrętu stanowi właśnie siłownia o takiej mocy :) to (jak dla mnie) spory skok technologiczny.<br />Kpt.G<br />(przepraszam za przekręcenie nazwy Niemca ale.. zawsze tak ją przekręcałem w celach Humorystycznych)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-27131760900321676482016-01-05T14:51:18.104+02:002016-01-05T14:51:18.104+02:00ŁK, i właśnie o to chodzi! Dlatego 29 w. uznałem z...ŁK, i właśnie o to chodzi! Dlatego 29 w. uznałem za wysoce niewystarczające właśnie z powodu osiągów niemieckich KL przy forsowaniu maszyn. Natomiast 31 w. prędkości projektowej (z forsowaniem maszyn pewnie ciut więcej) stanowi ochronę tego okrętu przed ciężkimi okrętami artyleryjskimi wroga. W tym przypadku naprawdę "speed is armour" :-)<br />dVAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-51879050834364142492016-01-05T14:29:12.517+02:002016-01-05T14:29:12.517+02:00A ile my osiągniemy przy forsowaniu maszyn? Oblicz...A ile my osiągniemy przy forsowaniu maszyn? Obliczone przez springsharpa 31 węzłów to przy mocy nominalnej i, jak się domyślam, "normal load". Operując na Bałtyku, nie musimy brać 1 000 ton paliwa, kadłub mniej obciążony nie siedzi w wodzie tak głęboko, mniejsze zanurzenie to mniejszy opór.Stonkhttps://www.blogger.com/profile/02024687430742452432noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-80767818329646259352016-01-05T14:04:20.729+02:002016-01-05T14:04:20.729+02:00Pełna zgoda! Nie będzie on walczył z wrogimi pance...Pełna zgoda! Nie będzie on walczył z wrogimi pancernikami. Ale spotkania z krążownikiem liniowym wykluczyć nie można. Np. SMS "Seydlitz" może być niebezpieczny, gdyż przy forsowaniu siłowni był zdolny rozwinąć 29 węzłów!<br />ŁKAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-59980094101063077872016-01-05T13:50:00.006+02:002016-01-05T13:50:00.006+02:00"pusząc się jak paw" - pięknie to ująłeś..."pusząc się jak paw" - pięknie to ująłeś ;)<br />dVAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-91444899784514007212016-01-05T13:49:10.422+02:002016-01-05T13:49:10.422+02:00ŁK, tak by było gdyby go zestawić z wrogimi pancer...ŁK, tak by było gdyby go zestawić z wrogimi pancernikami albo krążownikami liniowymi. A jak wielokrotnie wspominałem, przeciwnikiem mają być krążowniki lekkie/pancernopokładowe, ewentualnie pancerne. Z tych ostatnich można otrzymać trafienie pociskiem kalibru maksymalnie 210 mm. Trudno mi sobie wyobrazić pojedyncze trafienie takim pociskiem które miało by katastrofalne skutki. Owszem, może trafić w maszynownię i spowolnić nasz okręt, może rozbić któreś z dział 152 mm i nieco zmniejszyć siłę ognia, ale już działa artylerii głównej ukryte za 9-calowej grubości czołami wież są raczej bezpieczne. Trafiony pojedynczym pociskiem 210 mm, nawet wyjątkowo nieszczęśliwie, nasz okręt pozostaje znacznie silniejszy od wrogiego krążownika pancernego. <br />dV Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-57856685208298812312016-01-05T12:20:04.600+02:002016-01-05T12:20:04.600+02:00Dlatego napisałem wyżej, że ten krążownik ma duże ...Dlatego napisałem wyżej, że ten krążownik ma duże znaczenie propagandowe, w 1914 r. nie każdy mógł zbudować coś takiego. Gdyby nie zbliżająca się wojna pewnie pływałby po świecie, pusząc się jak paw.Stonkhttps://www.blogger.com/profile/02024687430742452432noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-92219650152749671772016-01-05T12:10:38.384+02:002016-01-05T12:10:38.384+02:00Rozumiem jednak, że prędkość byłaby z "epoki ...Rozumiem jednak, że prędkość byłaby z "epoki cuszimskiej", czyli maksymalnie 25 węzłów. Co do marnej siły ognia w 1914 r. - nie zgadzam się! Jak na swoją wielkość, okręt ten dysponuje potężnym uzbrojeniem zaczepnym. Jego problemem są iluzoryczne walory defensywne. Praktycznie ograniczają się one do możliwości sprawnego wyewakuowania się z pola walki (o ile przeciwnik nie uzyska szybkiego "lucky hit").<br />ŁKAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-44819715080362681732016-01-05T10:43:58.437+02:002016-01-05T10:43:58.437+02:00@ŁK
sam kolega częściowo odpowiedział sobie na to ...@ŁK<br />sam kolega częściowo odpowiedział sobie na to pytanie. Siła ognia jest decydującym parametrem w tym przypadku. Na 1914 jest marna, i trąci raczej przełomem wieków.<br />A rozmiary przerastają niejednego drendnota. Pod Cuszimą, jeżeli by go nie wsadzili (a pewnie by tak się stało) w szyk pancerników, to mógłby wraz z najszybszymi lekkimi krążownikami niczym czarny kot przecinać kurs Japończykom... zmuszając ich do manewrowania.<br /><br />PiotrAnonymousnoreply@blogger.com