tag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post2513618007028427073..comments2024-03-29T10:58:49.136+02:00Comments on springsharp: Działania na Bałtyku w grudniu 1914 r.de Villarshttp://www.blogger.com/profile/11102934669707062450noreply@blogger.comBlogger14125tag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-63691781532932770862017-01-07T17:34:42.429+02:002017-01-07T17:34:42.429+02:00Oj, to już się cieszę!
ŁKOj, to już się cieszę!<br />ŁKAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-22893775808276870602017-01-07T17:27:04.415+02:002017-01-07T17:27:04.415+02:00Nie zapomniałem o nich! W zasadzie są gotowe, będą...Nie zapomniałem o nich! W zasadzie są gotowe, będą prezentowane w niedługim czasie :)de Villarshttps://www.blogger.com/profile/11102934669707062450noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-27323558490611927262017-01-07T15:21:36.135+02:002017-01-07T15:21:36.135+02:00Jesteśmy już na progu 1915 r., więc pozwolę sobie ...Jesteśmy już na progu 1915 r., więc pozwolę sobie przypomnieć o dwóch fajnych projektach, o których dyskutowaliśmy swego czasu :), a mianowicie:<br />1) małego żaglowca w charakterze Q-shipa,<br />2) przebudowie naszej "świnki morskiej" (w stoczni brytyjskiej) na monitor do ostrzału Flandrii.<br />ŁK Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-32927536393683674342017-01-07T12:09:15.006+02:002017-01-07T12:09:15.006+02:00Tak właśnie było, dlatego pisałem, że oni sa niemi...Tak właśnie było, dlatego pisałem, że oni sa niemiarodajni:) wg ich koncepcji niszczyciele były de facto dużymi torpedowcami floty, co zresztą odzwierciedlała oficjalna klasyfikacja. Miały więc relatywnie słabe uzbrojenie artyleryjskie, a raczej silne torpedowe, i sporą prędkość. Trochę się to zaczęło zmieniać pod koniec wojny, czego wyrazem był wspomniany przez Ciebie typ. Nasza koncepcja jest inna, bliższa brytyjskiej - niszczyciele mają być uniwersalne, a więc również przyzwoicie uzbrojone artyleryjsko (torpedowo oczywiście też). Stąd zwiększenie kalibru dział wydaje się na miejscu. Większe obawy mam przed wzmocnieniem uzbrojenia torpedowego, które może się wydać na wyrost (6 rur), ale z drugiej strony, nie znajduję jak dotąd jakichś nieprzezwyciężalnych przeszkód, żeby tego nie zrobić...de Villarshttps://www.blogger.com/profile/11102934669707062450noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-35389564322319944202017-01-07T03:48:28.298+02:002017-01-07T03:48:28.298+02:00Niemieckie niszczyciele z czasów PWS nosiły raczej...Niemieckie niszczyciele z czasów PWS nosiły raczej lekkie uzbrojenie. Wyjątkiem był typ "V 116" z 1918 r. Powojenne przebudowy małych niszczycieli niemieckich dowodzą, że była jednak możliwość montażu cięższego uzbrojenia.<br />ŁKAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-32457959915915997942017-01-06T23:52:20.474+02:002017-01-06T23:52:20.474+02:00Jeszcze w kwestii mas: niemiecka 88-tka ważyła 2,5...Jeszcze w kwestii mas: niemiecka 88-tka ważyła 2,5 tony. Rosyjska 102-ka L/60 - 2,8 tony. Nasza 102-ka model 1895 jest krótsza, a więc i lżejsza. Możliwe wręcz, że jest lżejsza od niemieckiego działa kal. 88 mm!de Villarshttps://www.blogger.com/profile/11102934669707062450noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-34147652794883455472017-01-06T23:45:43.694+02:002017-01-06T23:45:43.694+02:00Niemcy nie są miarodajni ;) oni nawet na B 97 wsad...Niemcy nie są miarodajni ;) oni nawet na B 97 wsadzili działa 88 m... (potem co prawda zmienili na 105). Rosjanom zdarzało się natomiast wsadzać nawet po 3x102 na niszczyciele niewiele ponad 500-tonowe (co prawda wolne i z małą liczbą wt). Włosi byli jeszcze lepsi - 6x102 na 790 tonach (Giuseppe Sirtori), i to jeszcze przy prędkości ponoć do 33,6 w (pewnie przy przeciążeniu maszyn). Stąd wydaje się, że 2x102 na kadłubie S 19 powinno wejść. Kontrowersyjne, moim zdaniem, może być zwiększenie ilości wt. <br />de Villarshttps://www.blogger.com/profile/11102934669707062450noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-85507011167208807962017-01-06T22:48:55.054+02:002017-01-06T22:48:55.054+02:00Na 1000 tonowy niszczycielach brytyjskich typu M b...Na 1000 tonowy niszczycielach brytyjskich typu M były 3 działa i 4wt, Nowik miał 4 działa i 8wt (ale 450mm), ale na ponad 1200t, mniejszy (1100t) Bezspokojny miał 3 działa i 10 wt (ale też 450mm). Choć wydaje się, że później pozwalano sobie na nieco cięższe uzbrojenie (4-fajkowce: 1100t działa 12wt, ale 29,5w).<br />Sami Niemcy na tych okrętach (typ S-13) w ramach modernizacji tylko zamontowali działa 88mm o normalnej długości lufy. Dlatego nawet 2x102+4wt wygląda podejrzanie ciężko.<br />H_Babbock<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-75144737454679422442017-01-06T21:34:27.282+02:002017-01-06T21:34:27.282+02:00Gdyby chodziło o czas pokoju, to pewnie byśmy tak ...Gdyby chodziło o czas pokoju, to pewnie byśmy tak zrobili. Ale podczas wojny okręt trzeba wcielić do służby jak najszybciej. Zatem przewiduję że ograniczymy się tylko do prowizorycznego wyremontowania/naprawy kotłów, bez poważniejszych ingerencji w nie. Natomiast po wojnie się zobaczy - o ile okręt ją przetrwa i uznamy że warto go zachować w składzie floty, to być może coś przy napędzie podziałamy ;) de Villarshttps://www.blogger.com/profile/11102934669707062450noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-23565286873752618912017-01-06T20:10:04.213+02:002017-01-06T20:10:04.213+02:00Proponowany zestaw uzbrojenia wydaje się optymalny...Proponowany zestaw uzbrojenia wydaje się optymalny. Czy wszystkie kotły okrętu niemieckiego przetrwały w nieuszkodzonym stanie? Jeśli nie - to warto je całościowo wymienić na standardowe dla naszej flocie ("mieszanki" dwóch typów na jednym nigdy nie sprawdzały się w praktyce!).<br />ŁKAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-87686979410457094802017-01-06T19:51:01.158+02:002017-01-06T19:51:01.158+02:00Tak, reszta niemieckich niszczycieli zdołała ujść....Tak, reszta niemieckich niszczycieli zdołała ujść. Uszkodzenia odniósł jeszcze S 24, ale nie stracił nic na prędkości. Nie ścigano ich zbyt usilnie, by nie powtórzyła się sytuacja odwrotna – tzn. by nie wpakować się na odsiecz idącą z Gdańska.<br />Co do naszej żeglugi – owszem, istnieje na szlakach do Szwecji, ale w zasadzie tylko na północ od linii Lipawa-Gotlandia oraz żegluga przybrzeżna. Na południu Bałtyku jest zbyt niebezpiecznie by pływać. Oczywiście, nie ma też żadnego połączenia przez cieśniny duńskie, rejs tamtędy byłby istnym samobójstwem. Stąd rzeczywiście jesteśmy uzależnieni od dostaw przez Rosję (co nie oznacza, że tylko od niej).<br />Uzbrojenie niszczyciela – działa będą tylko 2 (na 1000-tonowcu były by ze 4). Wyrzutnie torped – owszem 6 wydaje się że to dużo, ale jeśli nie ma żadnego technicznego przeciwskazania by zastąpić 2 pojedyncze przez podwójne, to czemu by tego nie zrobić? Zwłaszcza, że na naszych niszczycielach takie rozwiązanie jest już stosowane. <br />Co do ataków na żeglugę niemiecką – właśnie coś tam wczoraj dłubałem w tej sprawie;) Prawdopodobnie stosowne akcje zostaną przeprowadzone wczesną wiosną/późną zimą 1915 r. Przy czym użyte zostaną niszczyciele, bo te mamy na stanie w pobliskiej Połądze. Torpedowiec szkierowy – przyznaję, to jest ciekawy pomysł, ale chyba byłby budowany nie dla Szwecji, bo oni nie takiej jednostki budowali własnymi siłami. Ale może Dania, Norwegia? ;)<br />Co do min dennych i odpalanych z lądu – nie wykluczam ich zastosowania. Czy przyniosą sukcesy, to inna sprawa, zobaczymy :)<br />de Villarshttps://www.blogger.com/profile/11102934669707062450noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-31512045442102625192017-01-06T18:35:53.640+02:002017-01-06T18:35:53.640+02:00Czy pozostałe okręty niemieckie zdołały uciec, nie...Czy pozostałe okręty niemieckie zdołały uciec, niestety? Bo przewaga ogniowa strony polskiej dawała szanse na kolejne trafienia.<br />Generalnie sytuacja jak w historii: „na Bałtyku bez zmian”. Wówczas wynikało to z drugorzędności działań morskich (dla obu stron) w stosunku do działań lądowych. Ale w naszej sytuacji mamy czynne wysunięte bazy. To zwiększa naszą szansę na próbę zdezorganizowania transportu Niemcy-Szwecja.<br />Z drugiej strony było dużo dyskusji o tym, że dzięki własnym portom będziemy mogli otrzymywać bezpośrednio dostawy, i nie będziemy uzależnieni od rozpadającej się Rosji. Ja byłem sceptyczny wobec takich możliwości, ale tym nie mniej pytanie, czy istnieje nasza żegluga handlowa na Bałtyku i, jeśli tak, to, co się tam dzieje?<br /><br />Na okrętach niespełna 600 tonowych zwiększyć kaliber dział z 88 na 102 i liczbę wyrzutni torped do 6, czy to nie przesada? Takie uzbrojenie to chyba raczej na okręcie 1000 tonowym.<br /><br />Prośba organizacyjna – czy można by prosić o podawanie nie tylko nazw naszych okrętów, ale także nazwę typu, do jakich należą (co ułatwi znalezienie jednostki w bazie).<br />H_Babbock<br />PS Sam lobowałem za budową małych torpedowców do osłony baz polskich. Ale miały one także walory ofensywne do akcji na linie komunikacyjną Królewiec-Gdańsk (przy użyciu torped albo min). A tu niestety o nich nic nie słychać….<br />Nota bene może w jakiejś naszej stoczni był na pochylni budowany dla Szwecji „torpedowiec szkierowy” i można go będzie dokończyć.<br />PPS Doświadczyliśmy już katastrofalnych skutków zablokowania portu (czasie wojny japońskiej). Mam nadzieję, że teraz jesteśmy lepiej przygotowani. Ja osobiście bym doradzał (poza minami kotwicznymi i bateriami brzegowymi) także miny denne wysadzane elektrycznie przez obserwatorów na brzegu. Istnienie takiej zapory może zaskoczyć wroga.<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-23801476303522928582017-01-06T17:46:47.123+02:002017-01-06T17:46:47.123+02:00Oczywiście, nie odmówię sobie przyjemności wcielen...Oczywiście, nie odmówię sobie przyjemności wcielenia S 19 w skład floty :) Zasadniczo zamierzam go przezbroić tak jak piszesz, z tym, że torpedy będą kal. 533 mm (skoro w oryginale były 500 mm). Ponadto zastanawiam się, czy nie wsadzić na śródokręcie wyrzutni podwójnych. Takie rozwiązanie funkcjonuje już w naszej flocie, a salwę okrętu podniosło by do niebagatelnych 6 torped. de Villarshttps://www.blogger.com/profile/11102934669707062450noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-28913002286463873942017-01-06T13:29:45.509+02:002017-01-06T13:29:45.509+02:00Zaniechanie nalotów sterowców na cele punktowe nal...Zaniechanie nalotów sterowców na cele punktowe należy zdecydowanie pochwalić. Nie jest to droga do osiągnięcia wymiernych sukcesów. Można powrócić do nalotów (tym razem na cele wielkopowierzchniowe) nieco później, gdy będą one miały charakter odwetowy za naloty niemieckich "cygar" na miasta brytyjskie. :) Bardzo cieszą sukcesy polskich okrętów podwodnych oraz zdobycie niszczyciela "S-19". Nie wyobrażam sobie, aby nie został wcielony do służby po remoncie i przezbrojeniu di polskiego standardu (2 działa 102 mm + wyrzutnie torped 457 mm, a może jakiś bardziej "fantazyjny" wariant?!).<br />ŁKAnonymousnoreply@blogger.com