tag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post6785096033780829612..comments2024-03-28T18:14:08.207+02:00Comments on springsharp: Próba zablokowania Haikoude Villarshttp://www.blogger.com/profile/11102934669707062450noreply@blogger.comBlogger9125tag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-17609955738246615172014-11-26T08:53:41.329+02:002014-11-26T08:53:41.329+02:00Racja, mój błąd. już poprawiam;)Racja, mój błąd. już poprawiam;)de Villarshttps://www.blogger.com/profile/11102934669707062450noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-79170197100802122072014-11-26T04:58:34.863+02:002014-11-26T04:58:34.863+02:00Specyfika boju nocnego (w dodatku w czasie nowiu!)...Specyfika boju nocnego (w dodatku w czasie nowiu!), determinacja atakujących (należy przyjąć, że do takiej "akcji specjalnej" nie zostały skierowane przypadkowe pododdziały złożone ze świeżo zmobilizowanych rezerwistów) i szczupłość sił obrońców (zasilonych jedynie doraźnie elementem "pospolitego ruszenia") uprawdopodobniają przedstawioną narrację. Zwracam jednocześnie uwagę, że w finalnej części opowiadania pojawia się błędnie termin "bateria wschodnia" przy ewidentnym opisie dziejów "baterii zachodniej".<br />ŁKAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-70025789106345227152014-11-25T22:11:04.963+02:002014-11-25T22:11:04.963+02:00Na razie nie mamy na wyspie 20 tyś żołnierzy – z t...Na razie nie mamy na wyspie 20 tyś żołnierzy – z tego co pamiętam to ustaliliśmy że udaje się na razie skoncentrować bodajże 8 tys., z jakimiś pomocniczymi oddziałami kolonialnymi może 10 tys. Siły rzędu 25 tys+ będą jak dotrze eskadra z Bałtyku, ale 11 sierpnia to ona jeszcze nie dopłynęła do Niemieckiej Afryki Południowo-Zachodniej. Poza tym, wyspa jest spora, a to czego się możemy spodziewać, to inwazja wszędzie, tylko nie w rejonie głównej bazy, gdzie są skoncentrowane baterie artyleryjskie. Tak więc nasze szczupłe na razie siły muszą być dość mocno rozproszone. <br />Brak nowoczesnych dział w baterii północnej oczywiście razi, ale możemy założyć, że po prostu tam nie zdążono ich wymienić – w końcu wybuch wojny był dla naszej floty zupełnym zaskoczeniem, nie planowaliśmy wojny z Japonią, a w czasie pokoju zazwyczaj jest wiele pilniejszych potrzeb niż wzmacnianie artylerii nadbrzeżnej gdzieś w koloniach.<br />A co do tego czy Japończykom udało by się zdobyć choć jedną baterię, czy też zostali by wystrzelani do nogi – to faktycznie może być najsłabszy moment całej akcji, ale z drugiej strony – wskutek rotacji oddziałów, ciemnej nocy, mgły, i diabli wiedzą czego jeszcze, jedna bateria mogła dać się zaskoczyć. Niewykluczone, że uległa zadając atakującym mimo wszystko duże straty…<br />de Villarshttps://www.blogger.com/profile/11102934669707062450noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-19382235377224358612014-11-25T21:08:02.416+02:002014-11-25T21:08:02.416+02:00Witam
A skąd Japończycy wiedzą że bateria północn...Witam<br />A skąd Japończycy wiedzą że bateria północna na 107?Jej położenie wręcz wymusza zastosowanie w tym miejscu 152 i 120 a może dodatkowo starszych dział wielkokalibrowych zdjętych ze starych kanonierek.<br />Geografia wejścia do portu również wymusza zbudowanie baterii północnej i zachodniej jako najsilniejszych i wschodniej jako pomocniczej(najsłabszej).<br /><br />Z innej beczki chciałem zauważyć że na wyspie mamy circa 20 tyś żołnierzy i część z nich MUSI choćby rotacyjnie osłaniać baterie nabrzeżne i zazwyczaj jest to batalion dla każdej baterii .<br />Nawet jeśli przyjmiemy że w linii jest/są 2 kompanie a 1 jest w odwodzie to przy wsparciu załogi baterii ,karabinów maszynowych i ewentualnie dział lekkich 75mm wspomniany scenariusz NIE MA PRAWA się wydarzyć, Japończycy zostaną wystrzelani do nogi po lądowaniu najdalej na plaży.<br /><br />Co więcej jesteśmy wstanie wojny od ponad 1/2 roku ,wzmacniamy Hajnan każdym wolnym strzelcem ,kawalerzystą i skośnookim kosynierem ,a ostatnio stoczyliśmy kilka bitew morskich ze zmiennym szczęściem z Japończykami, musimy się spodziewać jakiejś odpowiedzi (nawet desantu) i dlatego siły lądowe MUSZĄ być w NAJWYŻSZEJ gotowości<br />Pawel76<br /><br />P.S.<br />Sorki za DUŻE litery ale były niezbędne.<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-41177257097808068372014-11-25T14:19:54.626+02:002014-11-25T14:19:54.626+02:00ps. niewybuch czy nietrafienie torpedą nie jest te...ps. niewybuch czy nietrafienie torpedą nie jest też chyba jakimś szczególnym wypadkiem na korzyść Japończyków, takie rzeczy się zdarzają a statek przecież i tak zatonął poza głównym torem wodnym, więc w sumie Japończycy mogli by mieć pretensję do autora, że im zniweczył taką misterną operację;)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-51130042315215847362014-11-25T14:16:51.007+02:002014-11-25T14:16:51.007+02:00Wydaje mi się, że aż tak bardzo strony japońskiej ...Wydaje mi się, że aż tak bardzo strony japońskiej nie faworyzuje. Nie liczyłem tego jeszcze dokładnie, ale czy jak dotąd to w sumie straciła ona więcej jednostek niż nasza flota, i to nie licząc statków potopionych przez rajdery? Ponadto faktem jest, że oszczędziłem naszej eskadrze jak dotąd konfrontacji z głównymi siłami Japończyków, także zachowanie przepustowości wejścia do portu jest dla nas dość szczęśliwe.<br />z drugiej strony nie ukrywam jednak, że jakieś pancerniki japońskie zapewne niedługo przypłyną wobec fiaska ostatniej operacji, i różnie jeszcze może być...<br />Ogólnie staram się jakoś wypośrodkować szczęśliwe i nieszczęsliwe zbiegi okoliczności dla obydwu stron, ale że wszystko staram się tworzyć na bieżąco (tak jak na bieżąco rozwija sie sytuacja na wojnie) to czasem moga się zdarzyć jakieś "przegięcia" w którąś ze stron;)<br />dVAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-85384593173790701762014-11-25T13:27:16.254+02:002014-11-25T13:27:16.254+02:00Może teraz szczęście pójdzie w drugą stronę...Może teraz szczęście pójdzie w drugą stronę...Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/03136345034970829831noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-84979192787223944612014-11-25T13:24:35.341+02:002014-11-25T13:24:35.341+02:00Nieeeee.... :) Nic nie faworyzuje. Powiedziałbym w...Nieeeee.... :) Nic nie faworyzuje. Powiedziałbym wręcz przeciwnie :).<br />Gdyby faworyzował... to przy pasywnej postawie Rosjan już by tu przypłynął Mikasa i spółka... bum, bum, trrrrach... i nie byłoby komu wiadomości do Eskadry płynącej z Bałtyku wysłać o tym - że nie maja za bardzo po co płynąć.... Powiedziałbym, że to opowieść wysoce realistycznie zrównoważona (no nie no.... wypowiedź jak u polityka kurcze :() z lekkim wskazaniem na stronę Polską.<br /><br />PiotrAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3099424638856480572.post-61042622298740801012014-11-25T11:19:18.322+02:002014-11-25T11:19:18.322+02:00Witam
Z wypiekami na twarzy czekam na ciąg dalszy....Witam<br />Z wypiekami na twarzy czekam na ciąg dalszy..<br />Małe ale czy Kolega de Villars za bardzo nie faworyzuje strony japońskiej tymi szczęśliwymi zbiegami okoliczności?<br />Najpierw pechowe uszkodzenie pancernika,później niewybuch torpedy i zatopienie kanonierki torpedowej, pechowe trafienie w maszynkę sterową i w efekcie osadzenie na mieliźnie krążownika a teraz awaria kanonierki i udany atak na baterię i częściowe zablokowanie portu?<br /><br />No bez przesady ;).<br />Pawel 76Anonymousnoreply@blogger.com