3 sierpnia 1914 r. krążowniki
pancerne Furst Bismarck i Prinz Eugen w towarzystwie pomocniczego
zaopatrzeniowca Steinmetz („w cywilu” statek pasażersko-towarowy NDL-u o
pojemności 13000 BRT) wyszły z Dar es Salaam i
5 sierpnia zbombardowały niebronione miasto Mahanaro na wschodnim
wybrzeżu Madagaskaru. Potem odeszły w kierunku Oceanu Indyjskiego.
4 sierpnia 1914 r. w morze
wyruszyły też krążowniki Freya i Konigsberg, z zadaniem zwalczania żeglugi u
wschodnich wybrzeży Afryki i w Zatoce Adeńskiej. Z tej dwójki Freya miała pecha
bowiem po dwóch dniach rejsu dosłownie weszła pod wyrzutnie torpedowe okrętu
podwodnego Okoń. Okręt szedł bez zygzakowania ze stałą prędkością 10 w. Celnie
wymierzona torpeda przypieczętowała los krążownika, który zatonął w ciągu
kwadransa.
7 sierpnia kolejny sukces
odnotował Okoń. Nasza jednostka przechwyciła niemiecki szkuner o pojemności 500
BRT, który zatopiono podłożonymi ładunkami wybuchowymi.
9 sierpnia koło Komorów polski
krążownik Generał Dwernicki natknął się na niemiecką kanonierkę Schwalbe, którą
po krótkim boju artyleryjskim oczywiście zatopił.
17 sierpnia postanowiono
zbombardować Dar es Salaam, do czego wyznaczono pancernik Zygmunt Stary oraz
krążownik Generał Dwernicki. W wyniku ostrzału zniszczono w porcie dwa statki
handlowe i stare awizo Greif, radiostację oraz magazyny portowe. W drodze
powrotnej Zygmunt Stary doznał poważnej awarii układu napędowego i został
unieruchomiony. Dalszą część rejsu odbył w żółwim tempie na holu towarzyszącego
mu krążownika.
22 sierpnia niszczyciel Rajtar
przechwycił i niemiecki frachtowiec Marie (zbud. 1899, 1501 BRT) który próbował
wydostać się z Bagamoyo. Parowiec obsadziła załoga pryzowa, która go odprowadziła
do Diegu-Suarez.
Pod koniec sierpnia nie wróciła z
patrolu na wschód od Pemby kanonierka Tytan. Jak się później okazało, w tym
samym czasie zaginęło niemieckie awizo Mowe. Najprawdopodobniej obydwa
okręty stoczyły bój, w wyniku którego
obydwa zatonęły.