środa, 7 września 2022

Syjamskie krążowniki typu Chakri

 Kontynuujemy mini-cykl okrętów dla floty Syjamu, zapoczątkowany krążownikiem prezentowanym 8 września 2021 r. Tym razem cofamy się do przełomu lat 70- i 80-tych XIX w. Poniższy okręt został zainspirowany małymi krążownikami Chaoyong (chiński) i Tsukushi (japoński), zbudowanymi przez Armstronga, wg koncepcji szybkiego i słabo opancerzonego ale bardzo silnie uzbrojonego krążownika. Były one rozwinięciem kanonierek Rendela i  jako takie, były mocno przeciążone uzbrojeniem i cierpiały na słabą dzielność morską. Nie stanowiły też odpowiednio stabilnej platformy dla swoich 10-calowych dział. Celem poprawy tych parametrów, okręt dla Syjamu ma obniżony kaliber dział do 210 mm (działa Kruppa, używane w ówczesnej flocie niemieckiej) przy jednoczesnym zwiększeniu rozmiarów i wyporności oraz pozbawiony został istniejących na okrętach chińskich i japońskich konstrukcji w której znajdowały się działa (trudno nawet powiedzieć co to było – kazamata, nieruchoma wieża?). Zastąpienie jej przez lekko opancerzone otwarte barbety z pewnością przyczynia się do polepszenia stabilności i dzielności morskiej jednostki. Jednocześnie udało się utrzymać dobrą prędkość przy jednoczesnym zapewnieniu całkiem przyzwoitego poziomu ochrony pancernej jak na tę klasę i wielkość okrętu. Ogólnie więc, jestem z jednostki zadowolony :)

 






Chakri, siamese protected cruiser laid down 1882

Displacement:
    1 631 t light; 1 699 t standard; 1 844 t normal; 1 961 t full load

Dimensions: Length overall / water x beam x draught
    235,14 ft / 234,15 ft x 33,56 ft x 15,62 ft (normal load)
    71,67 m / 71,37 m x 10,23 m  x 4,76 m

Armament:
      2 - 8,27" / 210 mm guns in single mounts, 206,28lbs / 93,57kg shells, 1872 Model
      Breech loading guns in open barbettes
      on centreline ends, evenly spread
      6 - 3,43" / 87,0 mm guns in single mounts, 17,08lbs / 7,75kg shells, 1880 Model
      Breech loading guns in casemate mounts
      on side, all amidships
      4 - 1,85" / 47,0 mm guns in single mounts, 2,65lbs / 1,20kg shells, 1879 Model
      Quick firing guns in deck mounts
      on side, all amidships, all raised mounts - superfiring
    Weight of broadside 526 lbs / 238 kg
    Shells per gun, main battery: 100

Armour:
   - Gun armour:    Face (max)    Other gunhouse (avg)    Barbette/hoist (max)
    Main:          -              -            3,94" / 100 mm
    2nd:    1,97" / 50 mm          -                  -

  - Armour deck: 2,56" / 65 mm (deck 1,85" / 47 mm, slopes 3,94" / 100 mm), Conning tower: 3,94" / 100 mm

Machinery:
    Coal fired boilers, simple reciprocating steam engines,
    Direct drive, 2 shafts, 3 888 ihp / 2 901 Kw = 17,00 kts
    Range 3 100nm at 8,00 kts
    Bunker at max displacement = 262 tons (100% coal)

Complement:
    139 - 182

Cost:
    £0,205 million / $0,819 million

Distribution of weights at normal displacement:
    Armament: 66 tons, 3,6%
    Armour: 327 tons, 17,7%
       - Belts: 0 tons, 0,0%
       - Torpedo bulkhead: 0 tons, 0,0%
       - Armament: 61 tons, 3,3%
       - Armour Deck: 254 tons, 13,8%
       - Conning Tower: 13 tons, 0,7%
    Machinery: 660 tons, 35,8%
    Hull, fittings & equipment: 578 tons, 31,4%
    Fuel, ammunition & stores: 213 tons, 11,6%
    Miscellaneous weights: 0 tons, 0,0%

Overall survivability and seakeeping ability:
    Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
      764 lbs / 346 Kg = 3,1 x 8,3 " / 210 mm shells or 0,3 torpedoes
    Stability (Unstable if below 1.00): 1,39
    Metacentric height 1,7 ft / 0,5 m
    Roll period: 10,7 seconds
    Steadiness    - As gun platform (Average = 50 %): 55 %
            - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,26
    Seaboat quality  (Average = 1.00): 1,10

Hull form characteristics:
    Hull has a flush deck
    Block coefficient: 0,526
    Length to Beam Ratio: 6,98 : 1
    'Natural speed' for length: 15,30 kts
    Power going to wave formation at top speed: 53 %
    Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 50
    Bow angle (Positive = bow angles forward): 0,00 degrees
    Stern overhang: 0,98 ft / 0,30 m
    Freeboard (% = measuring location as a percentage of overall length):
       - Stem:        10,47 ft / 3,19 m
       - Forecastle (17%):    8,46 ft / 2,58 m
       - Mid (50%):        6,99 ft / 2,13 m
       - Quarterdeck (15%):    7,51 ft / 2,29 m
       - Stern:        7,97 ft / 2,43 m
       - Average freeboard:    7,82 ft / 2,38 m
    Ship tends to be wet forward

Ship space, strength and comments:
    Space    - Hull below water (magazines/engines, low = better): 142,3%
        - Above water (accommodation/working, high = better): 55,0%
    Waterplane Area: 5 363 Square feet or 498 Square metres
    Displacement factor (Displacement / loading): 76%
    Structure weight / hull surface area: 67 lbs/sq ft or 327 Kg/sq metre
    Hull strength (Relative):
        - Cross-sectional: 0,92
        - Longitudinal: 2,07
        - Overall: 1,00
    Hull space for machinery, storage, compartmentation is cramped
    Room for accommodation and workspaces is cramped

Chakri (1882)
Taksin (1883)
 

25 komentarzy:

  1. Ciekawy typ małego krążownika pancernopokładowego, która w końcu XIX wieku dość licznie zaludniały floty II i III ligi morskiej. Mogę go sobie wyobrazić po dużej modernizacji na przełomie XIX i XX wieku, jako miniaturowy pancernik obrony wybrzeża, prawzór jednostek klasy "Sri Ayuthia".Trzeba by jednak zadbać o wymianę jednostek napędowych i kotłów na wodnorurkowe. Konieczna byłaby wymiana artylerii na szybkostrzelną, a przy redukcji mocy siłowni (starczy prędkość ~ 12 węzłów) możliwe byłoby zapewne zainstalowanie pancerza burtowego (choćby w rejonie śródokręcia) ~ 150 mm.
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pytanie czy kadłub by zniósł montaż takiego 15cm pancerza burtowego, do czego oryginalnie nie był przystosowany? Możliwe, że trzeba by przy tej okazji zlikwidować skosy (ze względów masowych), więc problem wytrzymałości kadłuba by pewnie odpadł, bo znaczna jego część musiała by być po prostu nowa. Ale wtedy robi się z tego bardzo obszerna i skomplikowana przebudowa. Ciekawe, czy coś takiego (zmiana systemu opancerzenia ze skosów na burtowe) było kiedykolwiek przez kogoś zrealizowane? W tym momencie nic takiego mi nie przychodzi na myśl. Ale kto wie, może coś takiego się zdarzyło?

      Usuń
    2. Nie kojarzę zmiany systemu opancerzenia ze skosów na burtowe, ale poważne przebudowy systemu opancerzenia z dużym wzrostem masy były. Repulse dostał autentyczny pas burtowy godny drednota.

      Usuń
    3. Moim daniem dodanie pancerza burtowego wymusza równocześnie znaczną redukcję dotychczasowego opancerzenia horyzontalnego. Sądzę, że do poziomu 25 mm zarówno w części płaskiej, jak i na skosach. Dodatkowo należałoby zainstalować płaski pokład górny, również 25 mm, połączony z górną krawędzią pancerza burtowego (a więc stworzenie w rejonie siłowni opancerzenia typu "box").
      ŁK

      Usuń
    4. Jeżeli miałby być zamontowany pancerz burtowy, to dociągnięcie pancerz pokłądowego do jego krawdędzi jest konieczne. Jeśli wiążało by się to z jego wymianą na nowy, cieńszy, to jest to kolejna komplikacja - w zasadzie trzeba by zdemontować wszystkie nadbudówki powyżej pokładu. Tak po prawdzie, nawet gdyby tego nie zrobić, a jedynie "dosztukować" do istniejącego pokładu nowe fragmenty łączące go ze skrajem pancerza burtowego, to też bez zdjęcia wszystkich nadbudówek raczej się nie obędzie. Tak czy siak - byłaby to potężna przebudowa.
      dV

      Usuń
  2. Pewna pośredniość między kanonierką a krążownikiem została w istocie utrzymana, wymiary zbliżają jednak ku tej pierwszej klasie. Zmniejszenie kalibru powinno korzystnie przekładać się na ruchliwość ogniową, czyli bardzo dobry pomysł. Po tych 20 latach służby faktycznie narzucałaby się modernizacja, zapewne z wymianą dział na 149 mm (chociaż może załapałby się kaliber 173 mm?).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zalezy, na kiedy byśmy ten okręt rozpatrywali. Na początku lat 80-tych byłby to zdecydowanie mały krążownik. Jakieś 20 lat później - już na to miano by nie zasługiwał i zostałby zapewne przeklasyfikowany na kanonierkę. W ramach ewentualnej modernizacji z pewnością nastapiła by wymiana na działa szybkostrzelne, i tu raczej bym się spodziewał czegoś pokroju dział 15 cm, niż 17 cm - gdyż takie wówczas byłby trendy. Ale sądzę, że montaż tych drugich nie przedstawiałby większego problemu, skoro oryginalnie okręt niósł działa jeszcze większego kalibru.

      Usuń
    2. Działa 17 cm mają jedną niezaprzeczalną przewagę: kaliber 15 cm jest zupełnie trywialny. Może doczekamy się jakiegoś syjamskiego krążownika pancernego nawiązującego do późniejszych okrętów niemieckich tej klasy, ale stosownie pomniejszonego i potanionego dzięki zastosowaniu dział 17 cm zamiast 21 cm?

      Usuń
    3. Kto wie, czy nie dałoby się pozostać przy krótkich działach 209 mm np. L/30. Oczywiście na lawetach wyposażonych w oporopowrotniki hydrauliczno-sprężynowe.
      ŁK

      Usuń
    4. Istotnie, jest to niezaprzeczalna zaleta dział 17 cm :) Ale czy Tajowie by poszli w tym kierunku, dodając sobie nowy kaliber we flocie? Może tak, ale nie jestem pewien. Oczywiście, całkiem możliwe jest też pozostanie przy dotychczasowym kalibrze, z wymianą tylko modelu działa na nowszy bądź modyfikacją istniejącego. Podsumowując - moim zdaniem wariant z działami 15cm jest najbardziej prawdopodobny, z działami 17 cm - najciekawszy, a z działami 21 cm - plasuje się pomiędzy nimi :)
      dV

      Usuń
    5. Gdyby jednak po modernizacji okręt miałby się stać "mikro-pancernikiem obrony wybrzeża" :), to armaty 209 mm wydają się najbardziej odpowiednie.
      ŁK

      Usuń
    6. Osobiście nie przywiązywałbym się do klasyfikacji, to w moim odczuciu rzecz wtórna i dość płynna. Zależy moim zdaniem do czego chcielibyśmy okręt wykorzystywać i jacy byli by przewidywani potencjalni przeciwnicy - to by moim zdaniem determinowało optymalny dobór uzbrojenia.
      dV

      Usuń
    7. Działa 17 cm tylko dla dwu jednostek byłyby oczywiście bez większego sensu. Co innego jednak, gdyby zostały zamówione dla innych, nowych. To już zależy od fantazji w zakresie dalszego budownictwa dla Syjamu.

      Usuń
    8. Oo, fantazja to jest :) Można by zbudować całkiem nowy krążownik z takimi działami. Kaliber byłby przesadnie duży w stosunku do samej jednostki, zgodnie z tendencjami jakie często pojawiały się w takich mniejszych flotach. Taki okręt mógłby się pojawić gdzieś w pierwszej dekadzie XX w. (bo samo działo zostało najwyraźniej opracowane w 1904 r.) i musiałby być znacznie większy niż Chakri. Ale też nie przesadnie duży - dla zachowania realizmu. Można by też już pomyśleć o lekkim opancerzeniu burtowym zamiast skosów - bo to okres gdy od tego sposobu ochrony już odchodzono. Generalnie jest to intrygujący temat :)

      Usuń
    9. Właśnie ze zdumieniem stwierdziłem, że jeszcze w 1941 r. Hiszpania pozyskała 8 tych dział i ustawiła je na stanowiskach nadbrzeżnych na Wyspach Kanaryjskich, gdzie służyły do 1959 r. Przyznaję, nie miałem o tym pojęcia.

      Usuń
    10. We flocie z dominacją funkcji przybrzeżno-defensywnej taka jednostka miałaby spokojnie rację bytu. Syjamczycy daleko by nie pływali, to przeciwnik musiałby się fatygować do nich i mieć stosowną dzielność morską kosztem parametrów ofensywnych.

      Usuń
    11. Zdradzę, że ten okręt już się rysuje:) I chyba będzie kontrowersyjny, bo po części nowoczesny, a po części nieco archaiczny. A przez to – ciekawy, jak sądzę (bo ideały są nudne) ;)

      Usuń
    12. Czyżby np. przy dość późnej budowie maszyna parowa zamiast turbiny?

      Usuń
    13. Akurat napęd będzie awangardowy. Za to parę innych elementów niekoniecznie :D
      dV

      Usuń
    14. Czyżby Diesel? Pozostaje czekać.

      Usuń
    15. Aż tak to nie. Ale i tak będzie nowocześnie ;)
      dV

      Usuń
    16. No nic, czekajcie, a się doczekacie.

      Usuń
  3. A tu taka ciekawostka: https://scontent-vie1-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/305836729_10121608320269781_2612471779583910267_n.jpg?_nc_cat=105&ccb=1-7&_nc_sid=5cd70e&_nc_ohc=brRsrY-GDjkAX-UD2IW&_nc_ht=scontent-vie1-1.xx&oh=00_AT-SK7sGPMGGXMOH_XaAPYDILPlF2zRMZHtfPI9DiW54Qg&oe=63208FF0

    OdpowiedzUsuń
  4. A mnie się bardzo podoba sylwetka, nowoczesna, elegancka i wspaniale zachowująca proporcje.
    Mam też wrażenie, że nie przypomina statystycznych krążowników czy kanonierek z tego okresu. To miniatura regularnego preddrednota z końca XIX wieku. A że malutki? Może da się postawić na biurku jako piękną dekorację? :-)
    Aleksander

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podobają:) Rzeczywiście, sylwetka wyszła nadspodziewanie dynamiczna i nowoczesna, może aż za bardzo jak na XIX w. I to mimo iż wzorowałem się na wspomnianych małych krążownikach. No cóż, wyszło jak wyszło, następnym razem może postaram się o jakąś pływającą pokrakę na miarę tamtej epoki :D

      Usuń