czwartek, 24 kwietnia 2025

Krążowniki "korsarskie"

Flota rosyjska pod koniec XIX w. do działań na liniach komunikacyjnych przeciwnika zbudowała 3 wielkie krążowniki pancerne – Riurik, Gromoboj i Rossija. Były to jednostki liczące sobie ponad 10 000 ton wyporności, uzbrojone w 4 działa 203 mm i kilkanaście 152-120 mm. Osobiście uważam budowę takich monstrów jedynie do zwalczania żeglugi za pewien przerost formy nad treścią, zatem pokusiłem się o tańszą alternatywę, w postaci mniejszych okrętów. Moje jednostki to krążowniki pancernopokładowe, o wyporności 7300 ton, uzbrojone w 2 działa 203 mm i 8 dział 152 mm. Dzięki rozmieszczeniu artylerii kal. 203 mm w osi symetrii, mają one z niej taką samą salwę burtową, co ww. krążowniki pancerne.  Ochronę zapewnia 25 mm pokład pancerny ze skosami o grubości 127 mm. Nie jest to oczywiście szczyt ochrony, ale też ten okręt nie ma wdawać się w ciężkie boje z wrogą flotą, tylko raczej ich unikać. Do tego dysponuje znaczną prędkością wynoszącą 21 w. i zasięgiem 8000 Mm, czyli na poziomie Gromoboja i Rossiji. Zresztą, należy zwrócić uwagę, że skos, dzięki temu że jest nachylony pod znacznym kątem w stosunku do płaskiego toru lotu pocisku na ówczesnych dystansach walki, w istocie stanowi ekwiwalent znacznie większej grubości pancerza niż jego faktyczna grubość.









 

Siewiernyj Orioł, russian protected cruiser laid down 1892 (Engine 1894)

Displacement:
    6 007 t light; 6 333 t standard; 7 331 t normal; 8 129 t full load

Dimensions: Length overall / water x beam x draught
    397,70 ft / 396,19 ft x 57,51 ft x 21,49 ft (normal load)
    121,22 m / 120,76 m x 17,53 m  x 6,55 m

Armament:
      2 - 7,99" / 203 mm guns in single mounts, 255,24lbs / 115,77kg shells, 1892 Model
      Breech loading guns in deck mounts
      on centreline ends, evenly spread
      8 - 5,98" / 152 mm guns in single mounts, 107,15lbs / 48,60kg shells, 1892 Model
      Quick firing guns in deck mounts
      on side, all amidships
      4 - 2,95" / 75,0 mm guns in single mounts, 12,87lbs / 5,84kg shells, 1892 Model
      Quick firing guns in deck mounts
      on side ends, evenly spread, all raised mounts - superfiring
      4 - 1,85" / 47,0 mm guns in single mounts, 2,84lbs / 1,29kg shells, 1883 Model
      Quick firing guns in casemate mounts
      on side ends, evenly spread
      4 guns in hull casemates - Limited use in heavy seas
      4 - 1,85" / 47,0 mm guns in single mounts, 2,84lbs / 1,29kg shells, 1883 Model
      Quick firing guns in deck mounts
      on side ends, evenly spread
    Weight of broadside 1 442 lbs / 654 kg
    Shells per gun, main battery: 200
    2 - 15,0" / 381 mm above water torpedoes, 2 - 15,0" / 381 mm submerged torpedo tubes

Armour:
   - Gun armour:    Face (max)    Other gunhouse (avg)    Barbette/hoist (max)
    Main:    2,24" / 57 mm    0,98" / 25 mm              -
    2nd:    1,50" / 38 mm    0,98" / 25 mm              -

   - Armour deck: 2,32" / 59 mm (deck 0,98" / 25 mm, slopes 5,00" / 127 mm), Conning tower: 5,98" / 152 mm

Machinery:
    Coal fired boilers, complex reciprocating steam engines,
    Direct drive, 2 shafts, 16 016 ihp / 11 948 Kw = 21,00 kts
    Range 8 000nm at 10,00 kts
    Bunker at max displacement = 1 796 tons (100% coal)

Complement:
    395 - 514

Cost:
    £0,748 million / $2,993 million

Distribution of weights at normal displacement:
    Armament: 180 tons, 2,5%
    Armour: 780 tons, 10,6%
       - Belts: 0 tons, 0,0%
       - Torpedo bulkhead: 0 tons, 0,0%
       - Armament: 65 tons, 0,9%
       - Armour Deck: 667 tons, 9,1%
       - Conning Tower: 49 tons, 0,7%
    Machinery: 2 761 tons, 37,7%
    Hull, fittings & equipment: 2 285 tons, 31,2%
    Fuel, ammunition & stores: 1 324 tons, 18,1%
    Miscellaneous weights: 0 tons, 0,0%

Overall survivability and seakeeping ability:
    Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
      4 709 lbs / 2 136 Kg = 18,4 x 8,0 " / 203 mm shells or 0,8 torpedoes
    Stability (Unstable if below 1.00): 1,56
    Metacentric height 4,6 ft / 1,4 m
    Roll period: 11,2 seconds
    Steadiness    - As gun platform (Average = 50 %): 100 %
            - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,23
    Seaboat quality  (Average = 1.00): 2,00

Hull form characteristics:
    Hull has a flush deck
    Block coefficient: 0,524
    Length to Beam Ratio: 6,89 : 1
    'Natural speed' for length: 19,90 kts
    Power going to wave formation at top speed: 51 %
    Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 50
    Bow angle (Positive = bow angles forward): -25,00 degrees
    Stern overhang: 1,51 ft / 0,46 m
    Freeboard (% = measuring location as a percentage of overall length):
       - Stem:        21,46 ft / 6,54 m
       - Forecastle (16%):    19,95 ft / 6,08 m
       - Mid (50%):        20,44 ft / 6,23 m
       - Quarterdeck (17%):    17,45 ft / 5,32 m
       - Stern:        18,44 ft / 5,62 m
       - Average freeboard:    19,46 ft / 5,93 m
    Ship tends to be wet forward

Ship space, strength and comments:
    Space    - Hull below water (magazines/engines, low = better): 145,5%
        - Above water (accommodation/working, high = better): 142,0%
    Waterplane Area: 15 521 Square feet or 1 442 Square metres
    Displacement factor (Displacement / loading): 95%
    Structure weight / hull surface area: 89 lbs/sq ft or 434 Kg/sq metre
    Hull strength (Relative):
        - Cross-sectional: 0,89
        - Longitudinal: 2,64
        - Overall: 1,00
    Hull space for machinery, storage, compartmentation is cramped
    Room for accommodation and workspaces is excellent
    Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform
    Excellent seaboat, comfortable, can fire her guns in the heaviest weather

Siewiernyj Orioł (1894)
Ioann Bogosłow (1895)
Pobiedosław (1896)
 

18 komentarzy:

  1. Bardzo interesujące okręty z dobrze przemyślanym systemem biernym, karol flibustier

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem niezmiernie rad, że przypadły Ci one do gustu :)
      dV

      Usuń
  2. Całkowicie podzielam Twoją opinię nt. krążowników "Riurik"-"Gromoboj"-"Rossija". Fatalnie rozmieszczona artyleria powodowała, że były bez szans w konfrontacji z mniejszymi i szybszymi japońskimi okrętami typu "Asama" (i pokrewne). Tu mamy piękny i nowocześnie pomyślany okręt, który może być rzeczywiście groźnym "rajderem". Ma również znaczny potencjał modernizacyjny. Mnie kusi zamiana drugiej pary armat 152 mm (i wymiana pozostałych na 120 mm) na działa 203 mm. Powstałby bardzo groźny przeciwnik nawet dla największych ówczesnych krążowników pancernopokładowych...
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie, rosyjskie KPZ nie miały większych szans z japońskimi, i to wskutek szeregu czynników. Niekorzystne rozmieszczenie artylerii to jedno. Ale jest też kwestia tego, że okręty japońskiego należały do podklasy KPZ przeznaczonych do udziału w walnej bitwie, jako szybkie skrzydło floty. Miały zatem lepsza prędkość i większą skalę opancerzenia (nawet jeśli jego grubości nie były specjalnie większe) – na krążownikach rosyjskich był to tylko wąski pas pancerny na LW, poza tym reszta bardzo wysokich kadłubów (wysokich dla dzielności morskiej) była w zasadzie nie chroniona. Krążowniki japońskie miały natomiast, oprócz głównego pasa pancernego, także jego „przedłużki” w kierunku dziobu i rufy, a także górne pasy pancerne. Do tego oczywiście opancerzone kazamaty i wieże.
      dV

      Usuń
    2. Co do potencjalnej przebudowy, to ja bym chyba widział ją w alternatywnym kształcie – np. z wymianą dział 203 mm na podwójne 152 mm. Dało by to niebagatelną salwę burtową 8x152 z naprawdę szybkostrzelnych dział, i było by zgodne ze światowymi tendencjami (np. japoński Izumi ex-Esmeralda, gdzie działa 254 mm zmieniono na 152 mm). Ciekawe było by porównanie salwy w obu tych wariantach z uwzględnieniem szybkostrzelności dział – możliwe, że konfiguracja z samymi działami 152 mm okaże się efektywniejsza? Postaram się to policzyć ;)
      dV

      Usuń
    3. Też wygląda ciekawie. W przypadku "Izumi" mieliśmy jednak wymianę krótkolufowego (L/30?), czarnoprochowego działa na szybkostrzelne armaty 152 mm L/40. Tutaj mamy jednak do dyspozycji bardzo nowoczesną armatę o szybkostrzelności 2 strz./min, strzelającą pociskami > 100 kg (w przypadku amunicji opracowanej już w pocz. XX wieku).
      ŁK

      Usuń
    4. To prawda, ale 152-ka jest jeszcze bardziej szybkostrzelna :)
      Tymczasem policzyłem dwa wspomniane warianty.
      Do obliczeń przyjąłem:
      Działo 203 mm: 87,8 kg, 2 strz./min.,
      Działo 152 mm: 41,4 kg, 7 strz./min. (choć są pogłoski o nawet 10 strz./min),
      Działo 120 mm: 20,5 kg, 12 strz./min.
      Salwa z 3x203 i 3x120: 324,9 kg i 1264,8 kg/min.
      Salwa z 8x152: 331,2 kg i 2318,4 kg/min.
      Wychodzi że waga salwy jest podobna, ale w jednostce czasu zunifikowana bateria dział 152 mm jest w stanie wystrzelić dużo cięższą sumaryczna wagę pocisków. Choć nie jestem pewien, czy przyjąłem porównywalne szybkostrzelności dział 120 i 152 mm, bo navweaps podaje jako równoważne wartości 12 strz./min. dla działa 120 mm i 10 strz./min. dla działa 152 mm: http://navweaps.com/Weapons/WNRussian_47-45_m1892.php
      Jeśli przyjąć 10 strz./min. dla działa 152 mm, to robi się jeszcze większa przepaść. Z kolei przyjęcie nawet 15 strz./min. dla działa 120 mm niewiele zmienia z uwagi na niska wagę jego pocisku.
      dV

      Usuń
    5. ps. szybkostrzelności na poziomie 10 dla działa 152 mm nie uważam jednak za możliwość do osiągnięcia w realnych warunkach. Być może udało się to w skrajnie korzystnych warunkach testowych, na poligonie. Pytanie, jak podejść do wartości 12-15 strz./min. dla działa 120 mm? Być może nawet wartość 12 jest zbyt optymistyczna?
      dV

      Usuń
    6. ps2. Włoskie, brytyjskie czy japońskie 120-tki z przełomu wieków osiągały zaledwie 5-6 strz./min.
      dV

      Usuń
    7. Jeśli krążownik miałby być typowym okrętem do zwalczania żeglugi handlowej nieprzyjaciela, to lepszym rozwiązaniem wydaje się uzbrojenie go w ujednolicony garnitur armat 152 mm, które sprawnie zatopią nawet największy statek. Jeśli chcemy powierzyć mu również funkcję krążownika rozpoznawczego, czy antyrajdera zwalczającego krążowniki wroga polujące na własną żeglugę handlową (tu jednak akurat Rosja zajmowała stosunkowo skromną pozycję w komercyjnych flotach świata), to wyposażenie go w liczniejszy zestaw dział 203 mm wydaje się zasadne.
      ŁK

      Usuń
    8. Na tej samej stronie oryginalne armaty francuskie mają inne parametry szybkostrzelności http://navweaps.com/Weapons/WNFR_61-50_m1920.php karol flibustier

      Usuń
    9. i brytyjskie 120 mm 4,7' http://navweaps.com/Weapons/WNBR_47-45_mk1.php też nie strzelają seriami, karol flibustier

      Usuń
  3. Z punktu widzenia ówczesnej rosyjskiej doktryny (w sumie analogia z francuską) pomysł wydaje się bardzo dobry — tyle że otrzymaliby, tak jak w przypadku jednostek większych, coś, co by się zupełnie zdezaktualizowało po odwróceniu sytuacji geostrategicznej przez zawarcie porozumienia z Brytyjczykami i przejścia do rywalizacji z osią Berlin-Wiedeń. Co w sumie było też analogią z Francuzami. Ale może te okręty, jeżeli nie zginęłyby na Dalekim Wschodzie, dałoby się jako już stare i mające zdezaktualizowane charakterystyki jakoś użytecznie zmodernizować na Wielką Wojnę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ale trudno u schyłku XIX w. antycypować rozwój sytuacji politycznej w następnym stuleciu:) Zresztą, nie wiadomo, czy dotrwałyby do tej zmiany, bo nie wątpię że wzięły by udział w wojnie z Japonią. Gdzie zresztą mogły by się bardzo przydać w przewidzianej dla nich roli, czyli dezorganizacji żeglugi przeciwnika, który przecież (podobnie jak W. Brytania), od dostaw drogą morską był mocno uzależniony. Zapewne spisały by się w tej roli lepiej niż krążowniki pomocnicze, których wyniki były delikatnie mówiąc mizerne. A poprzez to, być może miały by jakiś wpływ na wynik wojny?
      Co do modernizacji, to z kol. ŁK wyżej zaproponowaliśmy dwie alternatywne. Ale dodam jeszcze, że wyobrażam sobie przebudowę np. na stawiacz min (krążownik minowy).
      dV

      Usuń
    2. Opcja krążownika minowego, zwłaszcza z zachowaniem zadań rajderskich, wydaje się bardzo interesująca.
      ŁK

      Usuń
    3. Może w sumie w tej wojnie nie zginęłyby marnie. Japończycy co prawda dysponowali paroma krążownikami osiągającymi powyżej 21 węzłów, ale rozważnie działający dowódca rajdera miałby spore szanse uniknięcia takiego zagrożenia.

      W kontekście przebudowy myślałbym o okresie późnym, po 1910. Tu rola krążownika minowego byłaby optymalna, acz wtedy już bez funkcji rajderskich.

      Usuń
    4. Myślę, że miały by szanse. W gruncie rzeczy, z krążowników
      "władywostockich" tylko Riurik zatonął w bitwie z Japończykami, a pozostałe ocalały. Więc i te pewnie by miały szansę.
      dV

      Usuń
    5. A utrudnić życie Japończykom istotnie byłyby w stanie, choćby odciągając duże okręty do osłony konwojów.

      Usuń