niedziela, 29 maja 2016

Atak na Gdańsk



Wkrótce po opisanym niedawno rajdzie polskich sił pod niemieckie wybrzeże dowództwo floty opracowało plan niekonwencjonalnego ataku na port w Gdańsku przy pomocy jednostki wypełnionej ładunkiem wybuchowym, czyli brandera w nowoczesnym wydaniu (klasyczne brandery epoki żagla były jednostkami zapalającymi).
Postanowiono skorzystać z zagarniętego w poprzedniej akcji niemieckiego masowca Brunhilda, przez co spodziewano się osiągnąć zaskoczenie i  opóźnienie reakcji Niemców, co mogło by stworzyć szansę dojścia brandera w rejon portu. Opcję użycia któregoś ze starych okrętów wojennych odrzucono ze względu na niemożność uzyskania zaskoczenia w przypadku użycia takiego brandera i praktycznie zerowe szanse powodzenia akcji w obliczu silnej artylerii nadbrzeżnej (szacowanej przez wywiad na co najmniej 10 dział kal. 210 mm, kilkanaście kal. 150 mm, a nadto liczne haubice i moździerze).  Użycie natomiast zdobycznego statku stwarzało natomiast pewne szanse na  powodzenie. Tak się szczęśliwie złożyło, że jego portem macierzystym był Gdańsk. Dlatego domniemywano, że o ile wieść o jego utracie jeszcze się nie rozniosła, to pojawienie się go w Gdańsku nie powinno nikogo specjalnie zdziwić, a przynajmniej dać załodze cenny czas na zbliżenie się do celu.
Plan akcji zakładał użycie oprócz Brunhildy dwóch starych okrętów podwodnych, które miały iść na holu statku. Przed akcją hole miały zostać odcięte, po czym statek miał  wejść do portu lub przynajmniej dostać się w jego pobliże i zostać wysadzony w powietrze, w miarę możliwości blisko jakiejś większej jednostki wroga. Szkieletowa załoga statku miała się ewakuować na łodziach, co dawało jakieś szanse przeżycia, ale już nie uniknięcia niewoli. Gdyby natomiast nie udało się osiągnąć zaskoczenia, brander miał skierować się ku bateriom artyleryjskim w Brzeźnie i eksplodować na plaży.  W drugim etapie akcji zaatakować miały okręty podwodne Delfin i Szczupak wypełnione materiałami wybuchowymi. Zakładano, że wejdą do kanału portowego w pozycji półzanurzonej,  by dać załogom szansę na ewakuację.
Akcję przeprowadzono nad ranem 10 sierpnia, kiedy spodziewano się najmniejszej czujności wroga. Całą kawalkada szła w zaciemnieniu, by uniknąć przedwczesnego wykrycia. Szczęśliwie udało się uniknąć niemieckich jednostek pełniących dozór i ok. godz. 2:30 cała kawalkada znalazła się na wysokości Helu. Wtedy odcięto hole na których płynęły okręty podwodne i odtąd kontynuowały one rejs samodzielnie.
Po godz. 4:00 zbliżająca się do portu Brunhilda została wykryta przez Niemców. Niestety nie udało się osiągnąć zaskoczenia, gdyż obronę portu zaalarmował brak podania przez statek ustalonego sygnału rozpoznawczego. Gdy pomimo kilkukrotnych wezwań nie został on podany, bateria  nadbrzeżna na Westerplatte otworzyła ogień. Zgodnie z planem, w tej sytuacji brander skręcił w prawo lecz wkrótce dostał się pod celny ogień baterii plażowej w Brzeżnie. Któreś z kolei trafienie pociskiem kal. 150 mm spowodowało eksplozję 200 ton ładunku wybuchowego, która dosłownie rozerwała brander na strzępy. Ponieważ jednak wybuch nastąpił w odległości ponad 1,5 km od brzegu, strat wrogowi  nie przysporzył żadnych.
W panujących wciąż ciemnościach, w chaosie i rozgardiaszu jakie zapanowały po pierwszej fazie ataku nikt nie zwrócił uwagi na wchodzące do portu dwa okręty podwodne, czy raczej ich mikroskopijne kioski wystające ponad powierzchnię wody.
W tym czasie w porcie znajdowały się 4 krążowniki pancernopokładowe, 1 awizo, kilka mniejszych okrętów oraz liczne jednostki cywilne.
Pierwszy z naszych okrętów podwodnych skierował się w kierunku Westerplatte. W przylegającym doń basenie portowym znajdowała się większość okrętów wojennych, w tym wszystkie krążowniki. Załogi ich zachowały jednak czujność i wykryły okręt podwodny zanim ten zdołał się zbliżyć. Zmasowany ostrzał szybkostrzelnych dział z krążowników doprowadził do unieruchomienia podwodnego brandera a zaraz potem do jego eksplozji w odległości kilkuset metrów od celu.  
Więcej szczęścia miała druga jednostka, która skierowała się do basenu zachodniego, gdzie stał m.in. prom pasażersko-kolejowy Preussen (2954 BRT), który został przejęty przez marynarkę wojenną i oczekiwał na przebudowę na pomocniczy stawiacz min. Załodze Delfina udało się skierować swój okręt na ten właśnie cel i pomyślnie ewakuować się z pokładu. Eksplozja 3 ton trotylu tuż przy burcie promu spowodowała jego błyskawiczne zatonięcie. Duże straty od podmuchu i odłamków odniósł też stojący opodal duży torpedowiec (okręt flagowy dywizjonu torpedowców) D 3, którego uszkodzenia okazały się na tyle poważne, że nie został już nigdy wyremontowany.  
Ogólnie akcja zakończyła się ledwie umiarkowanym sukcesem, i wykazała raczej brak szans na zadanie wrogiej flocie poważniejszych strat tą drogą.   

czwartek, 26 maja 2016

Kolejne patrolowce pomocnicze



Poprzedni dozorowiec się chyba niespecjalnie spodobał, mam więc nadzieje, że może ten typ Wam przypadnie do gustu :) Są to zaadaptowane bocznokołowe statki pasażerskie żeglugi przybrzeżnej, które w czasie pokoju wykonywały krótkie rejsy wycieczkowe po Bałtyku. Jednostki mają małe zanurzenie, przez co mogą operować w bezpośredniej bliskości brzegu. Za uzbrojenie służą im 2 wyciągnięte z magazynów działka szybkostrzelne kal. 57 mm, oraz 1 nowocześniejszej konstrukcji km kal. 7,6 mm. W wersji cywilnej jednostki te charakteryzowały się imponującą „szklarnią” na poziomie parteru nadbudówki. Z oczywistych względów jako patrolowcom jest ona niepotrzebna, wszystkie okna zostały więc zaślepione, i zamontowano w ich miejsce tylko nieliczne bulaje, w ilości jaka wydała się niezbędna. Ucierpiała na tym uroda jednostek, ale trudno – nie dla urody je zmobilizowałem ;) 



DP-3, polish auxiliary patrol boat laid down 1902, mobilized 1914

Displacement:
    361 t light; 370 t standard; 390 t normal; 405 t full load

Dimensions: Length overall / water x beam x draught
    211,32 ft / 199,84 ft x 24,18 ft x 5,48 ft (normal load)
    64,41 m / 60,91 m x 7,37 m  x 1,67 m

Armament:
      2 - 2,24" / 57,0 mm guns in single mounts, 5,23lbs / 2,37kg shells, 1885 Model
      Quick firing guns in deck mounts
      on centreline ends, evenly spread, all raised mounts
      1 - 0,30" / 7,6 mm guns in single mounts, 0,01lbs / 0,00kg shells, 1908 Model
      Machine gun in deck mount
      on centreline forward, 1 raised gun
    Weight of broadside 10 lbs / 5 kg
    Shells per gun, main battery: 300

Machinery:
    Coal fired boilers, simple reciprocating steam engines,
    Direct drive, 2 paddle wheels, 789 ihp / 589 Kw = 14,50 kts
    Range 1 500nm at 8,00 kts
    Bunker at max displacement = 34 tons (100% coal)

Complement:
    43 - 56

Cost:
    £0,033 million / $0,132 million

Distribution of weights at normal displacement:
    Armament: 1 tons, 0,3%
    Machinery: 137 tons, 35,2%
    Hull, fittings & equipment: 222 tons, 57,1%
    Fuel, ammunition & stores: 29 tons, 7,3%
    Miscellaneous weights: 0 tons, 0,0%

Overall survivability and seakeeping ability:
    Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
      482 lbs / 219 Kg = 85,3 x 2,2 " / 57 mm shells or 0,4 torpedoes
    Stability (Unstable if below 1.00): 1,27
    Metacentric height 0,9 ft / 0,3 m
    Roll period: 10,6 seconds
    Steadiness    - As gun platform (Average = 50 %): 90 %
            - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,04
    Seaboat quality  (Average = 1.00): 1,80

Hull form characteristics:
    Hull has a flush deck
    Block coefficient: 0,515
    Length to Beam Ratio: 8,26 : 1
    'Natural speed' for length: 14,14 kts
    Power going to wave formation at top speed: 42 %
    Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 50
    Bow angle (Positive = bow angles forward): 0,00 degrees
    Stern overhang: 11,48 ft / 3,50 m
    Freeboard (% = measuring location as a percentage of overall length):
       - Stem:        10,96 ft / 3,34 m
       - Forecastle (21%):    8,99 ft / 2,74 m
       - Mid (50%):        7,97 ft / 2,43 m
       - Quarterdeck (8%):    8,99 ft / 2,74 m
       - Stern:        8,99 ft / 2,74 m
       - Average freeboard:    8,79 ft / 2,68 m
    Ship tends to be wet forward

Ship space, strength and comments:
    Space    - Hull below water (magazines/engines, low = better): 117,4%
        - Above water (accommodation/working, high = better): 122,6%
    Waterplane Area: 3 264 Square feet or 303 Square metres
    Displacement factor (Displacement / loading): 137%
    Structure weight / hull surface area: 44 lbs/sq ft or 213 Kg/sq metre
    Hull strength (Relative):
        - Cross-sectional: 1,37
        - Longitudinal: 2,75
        - Overall: 1,47
    Hull space for machinery, storage, compartmentation is cramped
    Room for accommodation and workspaces is excellent
    Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform
    Excellent seaboat, comfortable, can fire her guns in the heaviest weather

DP-3 (1902, mobilized 1914)
DP-4 (1902, mobilized 1914)
DP-5 (1903, mobilized 1914)
 

sobota, 21 maja 2016

Patrolowiec pomocniczy



Dziś prezentuję kolejny typ improwizowanego okrętu wojennego. Jest to pomocniczy patrolowiec (dozorowiec), przebudowany z małego statku pasażersko-towarowego. Uzbrojenie jest nie najnowsze, ale chyba wystarczające – bowiem wchodzi w jego skład armata 75 mm Caneta, a oprócz tego okręt ma 2 stare XIX-wieczne działka szybkostrzelne Hotchkissa kal. 57 mm (6-funtowe) oraz może zabrać do 20 min.    



 DP-1, polish auxiliary patrol boat laid down 1910, mobilized 1914

Displacement:
    558 t light; 574 t standard; 605 t normal; 631 t full load

Dimensions: Length overall / water x beam x draught
    167,11 ft / 154,07 ft x 24,11 ft x 10,01 ft (normal load)
    50,94 m / 46,96 m x 7,35 m  x 3,05 m

Armament:
      1 - 2,95" / 75,0 mm guns in single mounts, 12,87lbs / 5,84kg shells, 1891 Model
      Quick firing gun in deck mount
      on centreline forward
      2 - 2,24" / 57,0 mm guns in single mounts, 5,23lbs / 2,37kg shells, 1885 Model
      Quick firing guns in deck mounts
      on centreline ends, evenly spread, 1 raised mount
    Weight of broadside 23 lbs / 11 kg
    Shells per gun, main battery: 200

Machinery:
    Coal fired boilers, simple reciprocating steam engines,
    Direct drive, 1 shaft, 1 007 ihp / 751 Kw = 14,00 kts
    Range 2 300nm at 8,00 kts
    Bunker at max displacement = 57 tons (100% coal)

Complement:
    60 - 79

Cost:
    £0,045 million / $0,180 million

Distribution of weights at normal displacement:
    Armament: 3 tons, 0,5%
    Machinery: 164 tons, 27,0%
    Hull, fittings & equipment: 377 tons, 62,2%
    Fuel, ammunition & stores: 47 tons, 7,8%
    Miscellaneous weights: 15 tons, 2,5%

Overall survivability and seakeeping ability:
    Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
      818 lbs / 371 Kg = 63,6 x 3,0 " / 75 mm shells or 0,5 torpedoes
    Stability (Unstable if below 1.00): 1,00
    Metacentric height 0,6 ft / 0,2 m
    Roll period: 13,2 seconds
    Steadiness    - As gun platform (Average = 50 %): 84 %
            - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,11
    Seaboat quality  (Average = 1.00): 2,00

Hull form characteristics:
    Hull has raised forecastle, rise aft of midbreak, low quarterdeck
    Block coefficient: 0,570
    Length to Beam Ratio: 6,39 : 1
    'Natural speed' for length: 12,41 kts
    Power going to wave formation at top speed: 55 %
    Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 42
    Bow angle (Positive = bow angles forward): 3,00 degrees
    Stern overhang: 11,98 ft / 3,65 m
    Freeboard (% = measuring location as a percentage of overall length):
       - Stem:        20,44 ft / 6,23 m
       - Forecastle (20%):    15,45 ft / 4,71 m (11,45 ft / 3,49 m aft of break)
       - Mid (38%):        10,01 ft / 3,05 m (13,98 ft / 4,26 m aft of break)
       - Quarterdeck (18%):    10,47 ft / 3,19 m (13,98 ft / 4,26 m before break)
       - Stern:        11,98 ft / 3,65 m
       - Average freeboard:    13,57 ft / 4,14 m

Ship space, strength and comments:
    Space    - Hull below water (magazines/engines, low = better): 94,9%
        - Above water (accommodation/working, high = better): 106,3%
    Waterplane Area: 2 571 Square feet or 239 Square metres
    Displacement factor (Displacement / loading): 165%
    Structure weight / hull surface area: 59 lbs/sq ft or 287 Kg/sq metre
    Hull strength (Relative):
        - Cross-sectional: 1,44
        - Longitudinal: 24,03
        - Overall: 1,91
    Hull space for machinery, storage, compartmentation is adequate
    Room for accommodation and workspaces is adequate
    Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform
    Excellent seaboat, comfortable, can fire her guns in the heaviest weather

20 mines

DP-1 (1910, mobilized 1914)
DP-2 (1911, mobilized 1914)

czwartek, 19 maja 2016

Wypad krążowników niemieckich



Jak się można było spodziewać, rajd polskiej floty na południowy Bałtyk z 2 sierpnia sprowokował niemiecką odpowiedź. Planowana Akcja miała mieć charakter głównie demonstracyjny, gdyż chwilowo nie dysponowano na Bałtyku siłami stanowiącymi większe zagrożenie dla flot polskiej i rosyjskiej.  Do jej przeprowadzenia wybrano 3 szybkie krążowniki 8 grupy rozpoznawczej: Augsburg, Magdeburg i Dortmund, z których każdy rozwijał prędkość co najmniej 27 w., oraz półflotyllę kontrtorpedowców (4 jednostki).  Za cel obrano przylądek Steinort gdzie zamierzano ostrzelać tamtejszą latarnię, a przy okazji zaplanowano postawienie pola minowego ograniczającego ruchy floty polskiej między tymi dwoma bazami. Wobec szczupłości własnych sił, o ataku na dobrze chronione bazy nawet nie pomyślano. Akcję przeprowadzono 5 sierpnia. 30 Mm na zachód od celu niemiecki zespół natknął się na torpedowiec Gniewny, który pełnił tego dnia dozór. Mała jednostka nie miała szansy w walce z zespołem krążowników i została zatopiona, ale zanim to nastąpiło zdołała zaalarmować obronę bazy. Przeciw zespołowi niemieckiemu najszybciej jak się dało wysłano znajdujące się akurat pod parą 2 krążowniki z 2 dywizjonu (Grunwald i Raszyn), oraz 3 niszczyciele. Do bitwy jednak nie doszło, gdyż ostrożnie działający dowódca niemiecki natychmiast po potyczce z torpedowcem rozkazał pozbyć się całego ładunku min z pokładów okrętów i zawrócić do bazy. Polski zespół przez kilka godzin kontynuował pościg za wrogiem aż do wysokości Helu. Różnica prędkości obydwu zespołów była tak nieznaczna, że dopiero wtedy udało się doprowadzić do zbliżenia na odległość z której można by otworzyć ogień z dział 152 mm. Starcie ograniczyło się więc do wymiany kilku salw bez osiągnięcia jakichkolwiek trafień. Dalszy pościg był oczywiście niemożliwy i polski dowódca zarządził odwrót. Natomiast na chaotycznie rozstawionej przez Niemców zagrodzie minowej (w sumie 100 min) w ciągu następnych miesięcy zatonął tylko 1 statek handlowy. Stratę przypisano okrętowi podwodnemu,  wskutek czego dowództwo polskie przez długi jeszcze czas nie podejrzewało istnienia zagrody.

sobota, 14 maja 2016

Krążowniki pomocnicze



Prezentuję pierwszą trójkę krążowników pomocniczych. Są to okręty przebudowane z jednostek handlowych, przeznaczone do służby patrolowej i dozorowej na Bałtyku. Jako uzbrojenie otrzymały po 2 działa kal. 152 mm L/35 zdjęte w ramach przebudowy w 1904 r. z krążownika Generał Dwernicki. Nie są to szybkostrzelne działa (strzelają 1 raz na minutę), ale pewną siłę ognia jednak tym jednostkom zapewniają. Jako uzupełnienie okręty otrzymały po 2 szybkostrzelne działka kal. 37 mm. Oprócz tego, mają one możliwość postawienia 80 min. Rozważałem też montaż wyrzutni torped kal. 457 mm, których mamy sporo (35 szt.) po starych torpedowcach przeklasyfikowanych na trałowce, ale zrezygnowałem z racji szczupłości miejsca na jednostkach. Zapewne wrócę do tego pomysłu w przyszłości, na kolejnych, być może większych krążownikach pomocniczych.
Zwraca uwagę znaczna odporność naszych „nowych” krążowników na trafienia. Wg programu, do ich zniszczenia potrzeba aż 32 pocisków 6-calowych lub 2 (!) torpedy. Jest to oczywiście wynik tego, że jednostki nie są dociążone (głównie maszynami napędowymi i pancerzem) tak jak analogicznej wielkości okręt wojenny. Na nasz użytek możemy ten fakt wytłumaczyć w ten sposób, że do ładowni, w miejsce nie zajęte przez miny napchano korka, pustych beczek czy innego materiału zwiększającego pływalność nawet w przypadku przebicia kadłuba poniżej linii wodnej.
Nazwy jednostek, jako że są to jakby nie patrzeć okręty wojenne, mogą budzić pewne zdziwienie. Przyjmijmy, że po prostu nie zostały zmienione po ich przejęciu od cywilnego armatora, co się zdarzało w rzeczywistości, a wśród statków cywilnych nazwy takie nie są niczym nadzwyczajnym.  Prywatnie natomiast zdradzę, są to imiona trzech kobiet ważnych w moim życiu, które w ten niecodzienny sposób postanowiłem uhonorować :)



Maria, polish auxiliary cruiser laid down 1903, mobilized 1914

Displacement:
    1 514 t light; 1 561 t standard; 1 672 t normal; 1 760 t full load

Dimensions: Length overall / water x beam x draught
    222,29 ft / 207,74 ft x 36,15 ft x 13,91 ft (normal load)
    67,76 m / 63,32 m x 11,02 m  x 4,24 m

Armament:
      2 - 5,98" / 152 mm guns in single mounts, 94,29lbs / 42,77kg shells, 1882 Model
      Breech loading guns in deck mounts with hoists
      on centreline ends, evenly spread
      2 - 1,46" / 37,0 mm guns in single mounts, 1,55lbs / 0,70kg shells, 1908 Model
      Quick firing guns in deck mounts
      on centreline ends, evenly spread
    Weight of broadside 192 lbs / 87 kg
    Shells per gun, main battery: 120

Armour:
   - Gun armour:    Face (max)    Other gunhouse (avg)    Barbette/hoist (max)
    Main:    0,98" / 25 mm    0,79" / 20 mm              -

Machinery:
    Coal fired boilers, simple reciprocating steam engines,
    Direct drive, 1 shaft, 947 ihp / 706 Kw = 12,00 kts
    Range 5 500nm at 7,00 kts
    Bunker at max displacement = 200 tons (100% coal)

Complement:
    129 - 169

Cost:
    £0,096 million / $0,384 million

Distribution of weights at normal displacement:
    Armament: 24 tons, 1,4%
    Armour: 8 tons, 0,5%
       - Belts: 0 tons, 0,0%
       - Torpedo bulkhead: 0 tons, 0,0%
       - Armament: 8 tons, 0,5%
       - Armour Deck: 0 tons, 0,0%
       - Conning Tower: 0 tons, 0,0%
    Machinery: 163 tons, 9,8%
    Hull, fittings & equipment: 1 259 tons, 75,3%
    Fuel, ammunition & stores: 157 tons, 9,4%
    Miscellaneous weights: 60 tons, 3,6%

Overall survivability and seakeeping ability:
    Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
      3 439 lbs / 1 560 Kg = 32,1 x 6,0 " / 152 mm shells or 1,7 torpedoes
    Stability (Unstable if below 1.00): 1,11
    Metacentric height 1,3 ft / 0,4 m
    Roll period: 13,1 seconds
    Steadiness    - As gun platform (Average = 50 %): 96 %
            - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,27
    Seaboat quality  (Average = 1.00): 1,92

Hull form characteristics:
    Hull has raised forecastle
    Block coefficient: 0,560
    Length to Beam Ratio: 5,75 : 1
    'Natural speed' for length: 14,41 kts
    Power going to wave formation at top speed: 41 %
    Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 50
    Bow angle (Positive = bow angles forward): 2,00 degrees
    Stern overhang: 13,98 ft / 4,26 m
    Freeboard (% = measuring location as a percentage of overall length):
       - Stem:        16,47 ft / 5,02 m
       - Forecastle (11%):    14,50 ft / 4,42 m (10,96 ft / 3,34 m aft of break)
       - Mid (50%):        9,06 ft / 2,76 m
       - Quarterdeck (15%):    10,01 ft / 3,05 m
       - Stern:        11,98 ft / 3,65 m
       - Average freeboard:    10,56 ft / 3,22 m

Ship space, strength and comments:
    Space    - Hull below water (magazines/engines, low = better): 47,7%
        - Above water (accommodation/working, high = better): 74,3%
    Waterplane Area: 5 141 Square feet or 478 Square metres
    Displacement factor (Displacement / loading): 285%
    Structure weight / hull surface area: 151 lbs/sq ft or 738 Kg/sq metre
    Hull strength (Relative):
        - Cross-sectional: 2,66
        - Longitudinal: 8,72
        - Overall: 3,00
    Hull space for machinery, storage, compartmentation is excellent
    Room for accommodation and workspaces is cramped
    Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform
    Excellent seaboat, comfortable, can fire her guns in the heaviest weather

80 mines

Maria (1903, mobilized 1914)
Anna (1904, mobilized 1914)
Barbara (1905, mobilized 1914)

środa, 11 maja 2016

Mapa pól minowych

Postanowiłem spróbować wizualizować przebieg minowania Bałtyku, żebyśmy za jakiś czas się w tym nie pogubili;) Mapka nie jest najwyższych lotów (znaleziona w sieci konturówka powiększona 3x), ale lepsze to niż nic. Na razie są zaznaczone na niej te pola minowe, które już zostały postawione - nasze jasnozielone, rosyjskie - ciemnozielone, a niemieckie - jak się pojawią to się zobaczy jakie;) Mam zamiar tę mapkę aktualizować na bieżąco, wraz z przebiegiem linii frontu, co pozwoli z grubsza orientować się w ogólnej sytuacji naszej floty.


piątek, 6 maja 2016

Pierwsze akcje bojowe



Już na samym początku wojny admiralicja postanowiła przeprowadzić niespodziewany rajd przeciwko niemieckiemu wybrzeżu połączony z operacją minowania na Bałtyku. Korzystając z faktu, że linie dozoru nie zostały jeszcze przez przeciwnika zorganizowane, spodziewano się osiągnąć pełne zaskoczenie. Do operacji wyznaczono wielki krążownik Władysław Łokietek, stawiacz min Hades w eskorcie 2 dywizjonu krążowników i 2 flotylli niszczycieli. Rachuby admiralicji okazały się trafne i nad ranem 2 sierpnia Łokietek zjawił się pod Kołobrzegiem (Kolberg) by zasypać port swoimi ciężkimi pociskami kal. 274 mm. Zaskoczenie było zupełne. Kompletnemu zniszczeniu uległa latarnia morska, część infrastruktury portu,  jeden statek handlowy oraz kilka jednostek rybackich.  Nasz okręt otrzymał 2 trafienia pociskami kal. 105 mm ze znajdującej się w rejonie portu baterii nadbrzeżnej, szczęśliwie bez poważniejszych następstw. Sama  bateria została poważnie uszkodzona bezpośrednim trafieniem pocisku 6-calowego oraz bliską eksplozją granatu kal. 274 mm (jedno działo zniszczone). W drodze powrotnej Łokietek ostrzelał jeszcze latarnię na Rozewiu, ale już bez tak spektakularnych efektów w związku z zużyciem większości ciężkiej amunicji pod Kołobrzegiem.
Nieco  wcześniej natomiast stawiacz min Hades w osłonie krążowników postawił zagrodę 200 min na zachód od Łeby, mniej więcej w połowie odległości między nią a Bornholmem, na szlaku żeglugowym łączącym Gdańsk z Kilonią. Pod koniec operacji stawiania min na nasz zespół „wpadł” niemiecki statek handlowy, którego kapitan jeszcze nie wiedział o wybuchu wojny między Niemcami a Królestwem Polski. Statek objęła załoga pryzowa, która odprowadziła go do bazy w Windawie. Prawdopodobnie niebawem zostanie podjęta decyzja o jego dalszym wykorzystaniu.
Równocześnie, pod Gdańsk został wysłany podwodny stawiacz min Kuna, który postawił tam zagrodę z 42 min. Już dwa dni później zatonął na nich torpedowiec S 67, co zaalarmowało Niemców i spowodowało iż skierowali wszystkie posiadane siły trałowe do akcji. Większość postawionych min najprawdopodobniej została wytrałowana.