piątek, 4 listopada 2016

Dwa typy trałowców pomocniczych



Dziś kolejne trałowce pomocnicze. Są to jednostki praktycznie nowe (wodowane w latach 1913-1914 r.). Od poprzednich jednostek tego rodzaju wyróżniają się napędem w jednym przypadku silnikiem spalinowym, w drugim - silnikiem diesla. Poza tym posiadają standardowe uzbrojenie dla pomocniczych trałowców naszej floty – 1 działko 47 mm i 1 km.  


TP-12, polish auxiliary minewseeper laid down 1913, mobilized 1914

Displacement:
    118 t light; 121 t standard; 131 t normal; 139 t full load

Dimensions: Length overall / water x beam x draught
    82,58 ft / 78,58 ft x 18,90 ft x 6,30 ft (normal load)
    25,17 m / 23,95 m x 5,76 m  x 1,92 m

Armament:
      1 - 1,85" / 47,0 mm guns in single mounts, 2,88lbs / 1,31kg shells, 1884 Model
      Quick firing gun in deck mount
      on centreline amidships
      1 - 0,30" / 7,6 mm guns in single mounts, 0,01lbs / 0,00kg shells, 1913 Model
      Machine gun in deck mount
      on centreline forward
    Weight of broadside 3 lbs / 1 kg
    Shells per gun, main battery: 200

Machinery:
    Petrol Internal combustion motors,
    Direct drive, 1 shaft, 291 shp / 217 Kw = 12,00 kts
    Range 2 700nm at 8,00 kts
    Bunker at max displacement = 18 tons

Complement:
    19 - 25

Cost:
    £0,007 million / $0,026 million

Distribution of weights at normal displacement:
    Armament: 0 tons, 0,3%
    Machinery: 11 tons, 8,7%
    Hull, fittings & equipment: 102 tons, 78,1%
    Fuel, ammunition & stores: 13 tons, 9,9%
    Miscellaneous weights: 4 tons, 3,1%

Overall survivability and seakeeping ability:
    Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
      439 lbs / 199 Kg = 138,7 x 1,9 " / 47 mm shells or 1,0 torpedoes
    Stability (Unstable if below 1.00): 1,05
    Metacentric height 0,4 ft / 0,1 m
    Roll period: 11,8 seconds
    Steadiness    - As gun platform (Average = 50 %): 53 %
            - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,02
    Seaboat quality  (Average = 1.00): 1,07

Hull form characteristics:
    Hull has a flush deck
    Block coefficient: 0,490
    Length to Beam Ratio: 4,16 : 1
    'Natural speed' for length: 8,86 kts
    Power going to wave formation at top speed: 67 %
    Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 50
    Bow angle (Positive = bow angles forward): 0,00 degrees
    Stern overhang: 4,00 ft / 1,22 m
    Freeboard (% = measuring location as a percentage of overall length):
       - Stem:        10,96 ft / 3,34 m
       - Forecastle (15%):    8,46 ft / 2,58 m
       - Mid (50%):        5,48 ft / 1,67 m
       - Quarterdeck (21%):    6,00 ft / 1,83 m
       - Stern:        6,00 ft / 1,83 m
       - Average freeboard:    6,79 ft / 2,07 m

Ship space, strength and comments:
    Space    - Hull below water (magazines/engines, low = better): 35,3%
        - Above water (accommodation/working, high = better): 60,4%
    Waterplane Area: 941 Square feet or 87 Square metres
    Displacement factor (Displacement / loading): 441%
    Structure weight / hull surface area: 63 lbs/sq ft or 306 Kg/sq metre
    Hull strength (Relative):
        - Cross-sectional: 2,34
        - Longitudinal: 19,89
        - Overall: 2,90
    Hull space for machinery, storage, compartmentation is excellent
    Room for accommodation and workspaces is cramped

TP-12 (1913, mobilized 1914)
TP-13 (1913, mobilized 1914)
TP-14 (1913, mobilized 1914)


TP-15, polish auxiliary minewseeper laid down 1914, mobilized 1915

Displacement:
    101 t light; 104 t standard; 115 t normal; 124 t full load

Dimensions: Length overall / water x beam x draught
    80,61 ft / 79,59 ft x 15,81 ft x 6,40 ft (normal load)
    24,57 m / 24,26 m x 4,82 m  x 1,95 m

Armament:
      1 - 1,85" / 47,0 mm guns in single mounts, 2,88lbs / 1,31kg shells, 1884 Model
      Quick firing gun in deck mount
      on centreline amidships
      1 - 0,30" / 7,6 mm guns in single mounts, 0,01lbs / 0,00kg shells, 1913 Model
      Machine gun in deck mount
      on centreline forward
    Weight of broadside 3 lbs / 1 kg
    Shells per gun, main battery: 200

Machinery:
    Diesel Internal combustion motors,
    Direct drive, 1 shaft, 364 shp / 272 Kw = 13,00 kts
    Range 3 000nm at 8,50 kts
    Bunker at max displacement = 20 tons

Complement:
    16 - 22

Cost:
    £0,007 million / $0,030 million

Distribution of weights at normal displacement:
    Armament: 0 tons, 0,3%
    Machinery: 14 tons, 12,2%
    Hull, fittings & equipment: 84 tons, 72,8%
    Fuel, ammunition & stores: 14 tons, 12,1%
    Miscellaneous weights: 3 tons, 2,6%

Overall survivability and seakeeping ability:
    Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
      226 lbs / 102 Kg = 71,2 x 1,9 " / 47 mm shells or 0,4 torpedoes
    Stability (Unstable if below 1.00): 0,93
    Metacentric height 0,3 ft / 0,1 m
    Roll period: 12,8 seconds
    Steadiness    - As gun platform (Average = 50 %): 76 %
            - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,05
    Seaboat quality  (Average = 1.00): 1,52

Hull form characteristics:
    Hull has a flush deck
    Block coefficient: 0,500
    Length to Beam Ratio: 5,03 : 1
    'Natural speed' for length: 8,92 kts
    Power going to wave formation at top speed: 68 %
    Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 50
    Bow angle (Positive = bow angles forward): 0,00 degrees
    Stern overhang: 1,02 ft / 0,31 m
    Freeboard (% = measuring location as a percentage of overall length):
       - Stem:        13,39 ft / 4,08 m
       - Forecastle (16%):    9,48 ft / 2,89 m
       - Mid (50%):        6,50 ft / 1,98 m
       - Quarterdeck (12%):    6,99 ft / 2,13 m
       - Stern:        7,97 ft / 2,43 m
       - Average freeboard:    7,93 ft / 2,42 m

Ship space, strength and comments:
    Space    - Hull below water (magazines/engines, low = better): 46,3%
        - Above water (accommodation/working, high = better): 70,4%
    Waterplane Area: 806 Square feet or 75 Square metres
    Displacement factor (Displacement / loading): 339%
    Structure weight / hull surface area: 45 lbs/sq ft or 218 Kg/sq metre
    Hull strength (Relative):
        - Cross-sectional: 1,74
        - Longitudinal: 32,71
        - Overall: 2,33
    Hull space for machinery, storage, compartmentation is excellent
    Room for accommodation and workspaces is cramped
    Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform
    Excellent seaboat, comfortable, can fire her guns in the heaviest weather

TP-15 (1914, mobilized 1915)
TP-16 (1914, mobilized 1915)
 

18 komentarzy:

  1. Fajne. Jak na przebudowane kutry rybackie są bardzo "żwawe" (że użyję tu ulubionego słówka Kolegi Kpt.G! :)). Z racji tej bardzo przyzwoitej prędkości, mogą też być wykorzystywane w przybrzeżnych patrolach przeciwpodwodnych, jako pomocnicze, małe ścigacze okrętów podwodnych. Jak rozumiem, maszty z ożaglowaniem pomocniczym, zachowałeś nie bez kozery! :)
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście:) Wykorzystania jako jednostki przeciwpodwodne nie wykluczam, a wręcz uważam za prawdopodobne w przyszłości. Okręty są faktycznie dość żwawe, bowiem uznałem, że w pierwszej kolejności są mobilizowane jednostki najbardziej nadające się do służby militarnej, czyli m.in. najszybsze w swojej klasie. Być może później, w miarę potrzeb i wykruszania się wcześniej zmobilizowanych jednostek, trzeba będzie sięgnąć po dużo starsze rzęchy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te mniejsze (z dieslem) i rozstawionym dla niepoznaki ożaglowaniem, byłyby idealnymi Q-shipami. Na taki drobiazg z pewnością szkoda będzie torpedy. Dać im zamaskowanego, "długiego" (L/70) McLeana i będzie niezła zabawa z u-bootem! :)
      ŁK

      Usuń
  3. Czytasz mi w myślach :) Do czegoś takiego się przymierzałem, przy czym najpierw ma dojść do pewnej akcji z udziałem trałowca, co nasunie określone wnioski admiralicji. Z tym, że to raczej dopiero w przyszłym (tj. 1915) roku.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kadłub i siłownia mniejszego okrętu stanowią, moim zdaniem, idealny punkt wyjścia do wypracowania konceptu małego, taniego, "mobilizacyjnego" typu trałowca, przeznaczonego do "wielkoseryjnej" produkcji, również w stoczniach cywilnych. Mam tu na myśli polski odpowiednik austro-węgierskich minowców typu MT.130.
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wykluczam w przyszłości budowy takich małych okrętów minowych, a wręcz sądzę, że jest to wysoce prawdopodobne. Nie jestem tylko pewien czy konstrukcyjnie będą się one wywodzić z kutrów rybackich. Być może będą to po prostu jednostki zaprojektowane od podstaw jako wojenne? te austro-węgierskie, jak mi się zdaje, nie miały cywilnego pochodzenia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. okręty austro-węgierskie były raczej zaprojektowane od podstaw. Takie jednostki wywodzące się bezpośrednio z kutrów mają jednak swoje zalety. Tu są to duża dzielność morska i możliwość prowadzenia budowy również przez cywilne stocznie. Moc siłowni jest to całkowicie wystarczająca. Można jedynie zaprojektować bardziej "dynamiczną" stewę dziobową (ta jest taka trochę nazbyt "cywilna" ! :)).
      ŁK

      Usuń
  6. Wydaje mi się, że z tak nieskomplikowaną jednostką jak mały trałowiec każda stocznia powinna sobie poradzić, nawet jeśli okręt będzie zaprojektowany od początku jako wojenna. Przykładem niech będą niemieckie trałowce przybrzeżne typu FM, które były budowane m.in. w takich stoczniach o jakich w życiu nie słyszałem, a nawet chyba w stoczniach rzecznych (FM 27 i FM 28 czyli późniejsze polskie Jaskółka i Mewa - we Wrocławiu?)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście masz rację. Chciałem tylko zauważyć, że ten typ kutra jest znakomitym punktem wyjściowym (kadłub + siłownia) do rozwinięcia własnych ("mobilizacyjnych") małych trałowców/stawiaczy min/dozorowców. Zwracam też uwagę, że - w przeciwieństwie do płaskodennych jednostek FM - ma znakomitą dzielność morską.
      ŁK

      Usuń
  7. Kolejni cisi i mało znani bohaterowie wojen, a przecież tak bardzo potrzebni w jej trakcie i lata po niej ;)!
    Przychylam się jak najbardziej do opracowania koncepcji prostych i tanich w budowie małych: trałowców/minowców/dozorowców. Osobiście proponuję niewielkie zwiększenie wymiarów i wyporności do 130-150ton, pozwoli to na uzyskanie stosownego miejsca na wyposażenie które z pewnością by się z czasem nieco zmieniało.
    Ewolucja taka równocześnie pozwoliłoby na utworzenie "licznej rodziny drobnicy", być może podobnej (w ewolucji stopniowej oczywiście) do tej jak u JKS okrętów typu PU-XXX, jednak bardziej jednolitych (w zasadzie 1 kadłub wraz z silnikiem i zmienia się tylko wyposażenie stosownie do wykonywanych zadań). Podejrzewam iż byłby to hit eksportowy, a równocześnie poważnie ulżyłby powojennemu budżetowi.
    Pokrewieństwo z jednostkami cywilnymi daje pewne zalety:
    -solidność konstrukcji (takie mikrusy potrafią pływać 30-50 lat z regularnymi naprawami)
    -tani i prosty w budowie
    -dzielność morska stosunkowo lepsza od stricte wojskowej konstrukcji o podobnej wyporności
    -załogi w zasadzie mogą składać się z mobilizowanych rybaków, którzy pływać mogą bardzo podobnymi jednostkami
    -prostota konstrukcji pozwoliłaby na budowę okręcików nawet w stoczniach (np. remontowych dla większych okrętów) w koloniach
    -budowa może odbywać się również w głębi kraju! (słusznie zauważone przez ŁK wcześniej!)
    Kpt.G

    PS. Na prawdę fajnie wyglądają z masztami i olinowaniem. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam
    Prawdziwi oracze morza....bez nich żadna flota długo by nie popływała na akwenach takich jak Bałtyk, gdzie zagrożenie minowe jest najwyższe.
    Niestety niewielka wyporność nie pozwala zamontowania silniejszego uzbrojenia artyleryjskiego a wraz z montażem 88mm na ubotach niestety będą stanowiły łatwy cel.
    Pozdrawiam
    Pawel76

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy mały trałowiec/stawiacz min/dozorowiec, o wyporności do 150 tn znajduje się w takiej sytuacji tj. zagrożenia atakiem artyleryjskim ze strony okrętu podwodnego, wyposażonego w armatę/armaty średniego kalibru. A jednak takie okręty budowano i w czasie PWS i DWS...
      ŁK

      Usuń
  9. Niestety, są to jednostki improwizowane i z takimi niedogodnościami jak brak możliwości skutecznej walki artyleryjskiej z u-bootem w wynurzeniu trzeba się liczyć. Z alternatywy - nie mieć nic albo mieć liczną tego typu drobnicę w warunkach wojennych trzeba wybrać to drugie.
    Zgadzam się natomiast co do tego, że warto pomyśleć o budowie prostych i tanich jednostek przeznaczonych do pełnienia funkcji trałowców bądź dozorowców. Nie wykluczam nawet zbudowania ich na wspólnym kadłubie, albo wręcz zbudowania jednego typu. Ten sam okręt, jeśli udało by się wsadzić mu działo powiedzmy 75 mm, mógłby pełnić z powodzeniem obydwie te funkcje. I sądzę, że było by to możliwe nawet na jednostce mającej ok 150 ton wyporności, skoro wspomniane trałowce typu FM nosiły działa kal. 88 mm.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Działo 88 mm na trałowcach FM było krótkolufowe (L/30). Osobiście wolałbym coś mniejszego kalibru, ale o lepszej balistyce i szybkostrzelności. W przypadku naszych Canetów 75 mm absolutnym minimum wydaje się wyporność 150 tn. A i wtedy obawiałbym się przeciążenia okrętu i nie najlepszej dzielności morskiej (nie będzie jej sprzyjać montaż relatywnie ciężkiego działa na dziobie).
      ŁK

      Usuń
  10. Mniejszy kaliber to w naszych realiach 57 mm, który jak mi się wydaje - jest odbierany jako zbyt mały. Wszystko jak zwykle okaże się przy okazji robienia symulacji, dlatego ostatecznego kształtu jednostek na razie nie przesądzam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla okrętów tej wielkości byłby to kaliber idealny, zwłaszcza, gdyby to były armaty nowego wzoru. Dobra balistyka i szybkostrzelność krótkotrwała na poziomie 20 strz./min. (teoretyczna dochodziła do 30 strz./min.!) byłyby bardzo ważkim argumentem w nawodnej konfrontacji z okrętem podwodnym (nawet pojedyncze trafienie rozstrzyga pojedynek). A ciężar działa średnio równy połowie 75 mm Caneta.
      ŁK

      Usuń
  11. Bardziej byłbym skłonny przyjąć, że będzie to 20 strz./min.;) Stare Hotchkissy miały ok. 15 strz./min., więc przepaści między nimi nie ma, choć różnica jest zauważalna. Ale to chyba tylko dowodzi, że nawet XIX-wieczne modele 6-funtówki były znakomitą bronią.

    OdpowiedzUsuń
  12. Raz jeszcze pozwolę sobie zachęcić Autora do stworzenia małego trałowca/dozorowca (około 120 tn) w oparciu o (zmodyfikowany) kadłub i siłownię kutra "dieslowskiego". Może powstać bardzo wartościowa jednostka, wyprzedzająca koncepcyjnie, o kilka lat, osiągnięcia innych flot. :)
    ŁK

    OdpowiedzUsuń