Prezentowany w poście z 29 listopada 2024 r. projekt krążownika kolonialnego oznaczonego symbolem FC1 nie wzbudził entuzjazmu w admiralicji brytyjskiej. Zażądała ona większego okrętu, dysponującego m.in. działami kal. 152 mm. W ten sposób w październiku 1912 r. powstał projekt FC2 – o wyporności 2000 ton, wyposażony w 2 działa kal. 152 mm i 4 – kal. 102 mm. Miał nieco większe wymiary niż FC1, ale skala opancerzenia i osiągi (prędkość) pozostały na zbliżonym poziomie. Projekt zyskał sobie pozytywne opinie, ale wskutek sprzeciwu adm. Battenberga i Jellicoe, ostatecznie nie zmaterializował się. Projekt był popierany przez Churchilla, ale i to na wiele się nie zdało i obydwa krążowniki kolonialne pozostały jedynie na papierze.
Diomede, british colonial cruiser laid down 1913 (Engine 1914)
Displacement:
1 681 t light; 1 763 t standard; 2 000 t normal; 2 189 t full load
Dimensions: Length overall / water x beam x draught
328,79 ft / 319,98 ft x 37,99 ft x 13,48 ft (normal load)
100,22 m / 97,53 m x 11,58 m x 4,11 m
Armament:
2 - 5,98" / 152 mm guns in single mounts, 107,15lbs / 48,60kg shells, 1905 Model
Quick firing guns in deck mounts
on centreline ends, evenly spread
4 - 4,02" / 102 mm guns in single mounts, 32,38lbs / 14,69kg shells, 1904 Model
Quick firing guns in deck mounts
on side, all amidships
2 - 0,30" / 7,7 mm guns in single mounts, 0,01lbs / 0,00kg shells, 1884 Model
Machine guns in deck mounts
on side, all forward
Weight of broadside 344 lbs / 156 kg
Shells per gun, main battery: 200
Armour:
- Belts: Width (max) Length (avg) Height (avg)
Main: 2,52" / 64 mm 136,71 ft / 41,67 m 10,43 ft / 3,18 m
Ends: Unarmoured
Main Belt covers 66% of normal length
- Gun armour: Face (max) Other gunhouse (avg) Barbette/hoist (max)
Main: 1,50" / 38 mm 0,98" / 25 mm -
- Armour deck: 0,71" / 18 mm (0,98" / 25 mm over amidships, 0,51" / 13 mm over ends), Conning tower: 2,99" / 76 mm
Machinery:
Coal and oil fired boilers, steam turbines,
Direct drive, 2 shafts, 6 060 shp / 4 521 Kw = 20,00 kts
Range 5 000nm at 12,00 kts
Bunker at max displacement = 426 tons (50% coal)
Complement:
149 - 194
Cost:
£0,141 million / $0,564 million
Distribution of weights at normal displacement:
Armament: 43 tons, 2,1%
Armour: 286 tons, 14,3%
- Belts: 165 tons, 8,2%
- Torpedo bulkhead: 0 tons, 0,0%
- Armament: 11 tons, 0,6%
- Armour Deck: 100 tons, 5,0%
- Conning Tower: 10 tons, 0,5%
Machinery: 245 tons, 12,2%
Hull, fittings & equipment: 1 108 tons, 55,4%
Fuel, ammunition & stores: 319 tons, 15,9%
Miscellaneous weights: 0 tons, 0,0%
Overall survivability and seakeeping ability:
Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
4 637 lbs / 2 104 Kg = 43,3 x 6,0 " / 152 mm shells or 1,6 torpedoes
Stability (Unstable if below 1.00): 1,13
Metacentric height 1,5 ft / 0,4 m
Roll period: 13,1 seconds
Steadiness - As gun platform (Average = 50 %): 100 %
- Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,29
Seaboat quality (Average = 1.00): 2,00
Hull form characteristics:
Hull has a flush deck
Block coefficient: 0,427
Length to Beam Ratio: 8,42 : 1
'Natural speed' for length: 17,89 kts
Power going to wave formation at top speed: 46 %
Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 50
Bow angle (Positive = bow angles forward): 23,00 degrees
Stern overhang: 0,98 ft / 0,30 m
Freeboard (% = measuring location as a percentage of overall length):
- Stem: 18,44 ft / 5,62 m
- Forecastle (20%): 17,95 ft / 5,47 m
- Mid (50%): 10,47 ft / 3,19 m
- Quarterdeck (14%): 17,45 ft / 5,32 m
- Stern: 17,45 ft / 5,32 m
- Average freeboard: 15,36 ft / 4,68 m
Ship tends to be wet forward
Ship space, strength and comments:
Space - Hull below water (magazines/engines, low = better): 58,0%
- Above water (accommodation/working, high = better): 137,0%
Waterplane Area: 7 617 Square feet or 708 Square metres
Displacement factor (Displacement / loading): 179%
Structure weight / hull surface area: 77 lbs/sq ft or 378 Kg/sq metre
Hull strength (Relative):
- Cross-sectional: 1,28
- Longitudinal: 4,74
- Overall: 1,46
Hull space for machinery, storage, compartmentation is excellent
Room for accommodation and workspaces is excellent
Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform
Excellent seaboat, comfortable, can fire her guns in the heaviest weather
Okręty, na których byłyby wygody dla załóg, interesujące! karol flibustier
OdpowiedzUsuńWerdykty springsharpa pod tym względem bywają czasem zaskakujące i nieodgadnione ;)
UsuńdV
Bardzo efektowny wizualnie okręt, z dużym potencjałem modernizacyjnym. Jednostki tego typu, po modernizacji na przełomie lat 20-tych i 30-tych, mogły się sprawdzić jako eskortowce oceaniczne w latach DWS.
OdpowiedzUsuńŁK
Myślę, że taka mogła by być ich przyszłość. Taki okręt, po przezbrojeniu w broń pop i plot, mógłby okazać się skutecznym jeszcze w czasie DWS. Zwłaszcza, że był wielki niedostatek takich jednostek (przynajmniej na początku wojny). A na wyporność rzędu 2000 ton można sporo uzbrojenia i wyposażenia zmieścić ;)
UsuńdV
Prezentacja w porządku, podoba mi się, chociaż kominy mogłyby być jednakowe. Co może powodować tę różnicę? Efektowne 6, 7, 8 i 10 malowanie. Ciekawe też, co nie pasowało panom admirałom, że zablokowali?
OdpowiedzUsuńAleksander
Najprawdopodobniej różnica w grubości kominów wynikała w układu kotłowni. Domniemuję, że mogło być tak, że środkowy komin odprowadzał dym z większej ilości kotłów, niż dwa pozostałe. Ale to tylko domysł, bo szczegółowych danych na ten temat niestety brak. Co do obiekcji admirałów - w tym czasie Niemcy uznawano za głównego przeciwnika i w tym kontekście użyteczność takich małych krążowników jawiła się jako nader znikoma. Dla nich priorytetem było stworzenie floty do rozprawy z Hochseeflotte, a tu miejsca dla 2000-tonowych krążowników, do tego 20-wężłowych, za bardzo nie było.
UsuńdV
@dV: Myślę, że w sprawie kominów masz 100% racji. Siłownia o mocy 6000 KM wymagała zapewne 4 kotłów, a więc środkowy komin odprowadzałby spaliny z 2 dymowodów.
UsuńŁK
Zgadzam się, jest to najbardziej prawdopodobny układ siłowni tego okrętu.
UsuńdV
Która wersja uzbrojenia jest właściwa? Ta z opisu (2×152, 6×102), czy z raportu (2×152, 4x102)?
OdpowiedzUsuńDarek
Działa są 4, 6 to była literówka, już poprawiłem.
UsuńdV
Dziękuję i pozdrawiam
UsuńDarek
Ten wariant miałby jeszcze większe szanse z niemieckimi krążownikami lekkimi — oczywiście ganiać nadal by ich nie był w stanie, jednak jako eskorta w sam raz. W przy okazji jako propozycja budżetowa, ale relatywnie okazała w aspekcie uzbrojenia, mógłby zainteresować klientów w rodzaju Portugalii czy Brazylii.
OdpowiedzUsuńMyślę, że taki okręt jako kanonierka, byłby Ok dla PMW.
UsuńDarek
To mógłby być brytyjski hit eksportowy gdyby... tego chcieli. Ale niestety, nie byli wówczas (po PWS) zbyt skłonni do oddawania swoich już niepotrzebnych okrętów, a już zwłaszcza nam. Bardziej prawdopodobne, że zbudowali by okręty komuś przed wojną (o ile by zdążyli, bo projekt był z 1912 r., czyli z czasem jesteśmy na styk). W takim wypadku grono potencjalnych klientów było by dość szerokie. Praktycznie dla każdej mikrofloty byłby to niezły flagowiec. A z tych nieco większych, to chyba tylko te wymienione (+ewentualnie Chile lub Argentyna), bo pozostałe kraje mające znaczniejsze siły morskie miały też swój przemysł stoczniowy, więc taki okręt mogli sobie sami zbudować. Dla Brazylii taki okręt mógłby mieć podwójne zastosowanie - bo mógłby działać też w głębi lądu, na Amazonce.
UsuńdV
ps. niemniej zgadzam się z tym, że dla wczesnej PMW też byłby to fajny okręt do prezentowania bandery.
UsuńdV
https://www.navypedia.org/ships/greece/gr_cr_elli.htm ba, nawet na minowiec zdatny byłby, karol flibustier
UsuńZgadza się, jest to możliwa modernizacja. Przykład Elli wskazuje nam ponadto kolejnych potencjalnych klientów na ten projekt - a mianowicie Grecję i Chiny :)
UsuńdV
Myślę, że gdyby okręty zostały zbudowane, Brytyjczycy nie byliby skorzy do rozdawania ich po I wojnie nie ze skąpstwa i politycznej perfidii, ale dlatego, że okazałyby się realnie bardzo użyteczne w swojej roli zapewniania obecności RN w odległych obszarach, a przy okazji relatywnie bardzo tanie w eksploatacji. To uzasadniałoby utrzymywanie ich w służbie własnej, wszak pokonanie Niemiec nie oznaczało zaniku wszelkich zagrożeń dla imperialnych interesów — zaczynało świtać choćby japońskie, była rosyjsko-sowiecka niewiadoma, w Chinach panował chaos... Natomiast jako oferta eksportowa do budowy od podstaw mogłyby istnieć niezależnie od tego.
UsuńZ drugiej strony - wpadli po wojnie w kryzys ekonomiczny i na gwałt szukali oszczędności, więc mogli się pozbywać nawet wartościowych wciąż jednostek. Z tym, że jak to oni - pewnie prędzej by je posłali na złom niż oddali/sprzedali innemu krajowi :(
UsuńdV
Acz być może wycofaliby szybciej wojennej jeszcze budowy eskortowce, których część służyła jeszcze na przełomie lat 20. i 30., przeznaczając zaoszczędzone środki na znacznie bardziej wartościowe krążowniki. Ofiarami mogłyby stać się też starsze niszczyciele, szczególnie służące na odległych akwenach.
Usuń