środa, 13 stycznia 2016

Kanonierki patrolowe



Dzisiejsze jednostki to wyspecjalizowane okręty przeznaczone do walki z plagą piractwa, przemytu i wszelkiej innej przestępczości na morzu. Przeznaczone są do służby na wodach chińskich gdzie jak wiadomo, przynajmniej przez pierwsze 20-lecie XX w. zjawiska te były poważnym problemem. Ponieważ jednostki są przeznaczone do wypełniania zadań o charakterze raczej policyjnym niż stricte wojskowym, ich uzbrojenie jest dość lekkie – składają się na nie 4 szybkostrzelne działa kal. 75 mm, uzupełnione przez 2  działka 37 mm. Ponadto okręty posiadają kwatery dla plutonu piechoty morskiej. Unikalną ich cechą jest ponadto  posiadanie na pokładzie po 2 kutrów/szalup patrolowych z napędem spalinowym, z których każda uzbrojona jest w jedno działko Maxima kal. 37 mm.  Są one przeznaczone do zapuszczania się na płytkie i często trudne nawigacyjnie wody przybrzeżne, gdzie mogą dużo łatwiej wytropić i zlikwidować morskich przestępców niż okręty pełnomorskie. 
Rysunki okrętrów jak i ogólny ich pomysł zaczerpnąłem od użytkownika Garlicdesign z forum shipbucket.com. Spodobały mi się na tyle, że postanowiłem takie jednostki wcielić do swojej floty :)



Partenope, polish patrol gunboat laid down 1912

Displacement:
    599 t light; 618 t standard; 740 t normal; 837 t full load

Dimensions: Length overall / water x beam x draught
    232,64 ft / 232,15 ft x 30,12 ft x 8,40 ft (normal load)
    70,91 m / 70,76 m x 9,18 m  x 2,56 m

Armament:
      4 - 2,95" / 75,0 mm guns in single mounts, 12,87lbs / 5,84kg shells, 1891 Model
      Quick firing guns in deck mounts
      on side ends, evenly spread
      2 - 1,46" / 37,0 mm guns in single mounts, 1,55lbs / 0,70kg shells, 1908 Model
      Quick firing guns in deck mounts
      on centreline ends, evenly spread, 1 raised mount
    Weight of broadside 55 lbs / 25 kg
    Shells per gun, main battery: 150

Armour:
   - Belts:        Width (max)    Length (avg)        Height (avg)
    Main:    0,98" / 25 mm      67,72 ft / 20,64 m    5,74 ft / 1,75 m
    Ends:    Unarmoured
      Main Belt covers 45% of normal length
      Main belt does not fully cover magazines and engineering spaces

   - Armour deck: 0,71" / 18 mm, Conning tower: 1,57" / 40 mm

Machinery:
    Coal and oil fired boilers, complex reciprocating steam engines,
    Geared drive, 2 shafts, 3 246 ihp / 2 422 Kw = 19,30 kts
    Range 4 900nm at 11,00 kts
    Bunker at max displacement = 219 tons (50% coal)

Complement:
    70 - 92

Cost:
    £0,055 million / $0,221 million

Distribution of weights at normal displacement:
    Armament: 7 tons, 0,9%
    Armour: 81 tons, 10,9%
       - Belts: 20 tons, 2,7%
       - Torpedo bulkhead: 0 tons, 0,0%
       - Armament: 0 tons, 0,0%
       - Armour Deck: 58 tons, 7,8%
       - Conning Tower: 3 tons, 0,4%
    Machinery: 205 tons, 27,7%
    Hull, fittings & equipment: 266 tons, 36,0%
    Fuel, ammunition & stores: 141 tons, 19,1%
    Miscellaneous weights: 40 tons, 5,4%

Overall survivability and seakeeping ability:
    Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
      1 030 lbs / 467 Kg = 80,0 x 3,0 " / 75 mm shells or 0,5 torpedoes
    Stability (Unstable if below 1.00): 1,39
    Metacentric height 1,5 ft / 0,4 m
    Roll period: 10,4 seconds
    Steadiness    - As gun platform (Average = 50 %): 71 %
            - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,05
    Seaboat quality  (Average = 1.00): 1,42

Hull form characteristics:
    Hull has raised forecastle
    Block coefficient: 0,441
    Length to Beam Ratio: 7,71 : 1
    'Natural speed' for length: 15,24 kts
    Power going to wave formation at top speed: 53 %
    Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 50
    Bow angle (Positive = bow angles forward): 0,00 degrees
    Stern overhang: 0,49 ft / 0,15 m
    Freeboard (% = measuring location as a percentage of overall length):
       - Stem:        15,45 ft / 4,71 m
       - Forecastle (16%):    16,47 ft / 5,02 m (11,98 ft / 3,65 m aft of break)
       - Mid (50%):        7,97 ft / 2,43 m
       - Quarterdeck (4%):    7,97 ft / 2,43 m
       - Stern:        7,97 ft / 2,43 m
       - Average freeboard:    9,94 ft / 3,03 m
    Ship tends to be wet forward

Ship space, strength and comments:
    Space    - Hull below water (magazines/engines, low = better): 103,1%
        - Above water (accommodation/working, high = better): 106,4%
    Waterplane Area: 4 428 Square feet or 411 Square metres
    Displacement factor (Displacement / loading): 127%
    Structure weight / hull surface area: 39 lbs/sq ft or 189 Kg/sq metre
    Hull strength (Relative):
        - Cross-sectional: 0,94
        - Longitudinal: 1,91
        - Overall: 1,01
    Hull space for machinery, storage, compartmentation is adequate
    Room for accommodation and workspaces is adequate
    Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform
    Good seaboat, rides out heavy weather easily

Partenope (1912)
Echo (1912)
Kalipso (1913)



KP-1, polish patrol boat laid down 1912

Displacement:
    18 t light; 18 t standard; 19 t normal; 20 t full load

Dimensions: Length overall / water x beam x draught
    56,73 ft / 55,25 ft x 10,01 ft x 2,99 ft (normal load)
    17,29 m / 16,84 m x 3,05 m  x 0,91 m

Armament:
      1 - 1,46" / 37,0 mm guns in single mounts, 1,55lbs / 0,70kg shells, 1908 Model
      Quick firing gun in deck mount
      on centreline forward, 1 raised gun
    Weight of broadside 2 lbs / 1 kg
    Shells per gun, main battery: 400

Machinery:
    Petrol Internal combustion motors,
    Direct drive, 1 shaft, 607 shp / 453 Kw = 18,20 kts
    Range 290nm at 10,00 kts
    Bunker at max displacement = 1 tons

Complement:
    3 - 5

Cost:
    £0,002 million / $0,009 million

Distribution of weights at normal displacement:
    Armament: 0 tons, 1,0%
    Machinery: 10 tons, 54,4%
    Hull, fittings & equipment: 7 tons, 36,8%
    Fuel, ammunition & stores: 1 tons, 7,8%
    Miscellaneous weights: 0 tons, 0,0%

Overall survivability and seakeeping ability:
    Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
      7 lbs / 3 Kg = 4,7 x 1,5 " / 37 mm shells or 0,0 torpedoes
    Stability (Unstable if below 1.00): 1,65
    Metacentric height 0,4 ft / 0,1 m
    Roll period: 7,0 seconds
    Steadiness    - As gun platform (Average = 50 %): 7 %
            - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,02
    Seaboat quality  (Average = 1.00): 0,02

Hull form characteristics:
    Hull has a flush deck
    Block coefficient: 0,403
    Length to Beam Ratio: 5,52 : 1
    'Natural speed' for length: 7,43 kts
    Power going to wave formation at top speed: 83 %
    Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 50
    Bow angle (Positive = bow angles forward): 7,00 degrees
    Stern overhang: 0,98 ft / 0,30 m
    Freeboard (% = measuring location as a percentage of overall length):
       - Stem:        4,00 ft / 1,22 m
       - Forecastle (20%):    2,99 ft / 0,91 m
       - Mid (50%):        2,00 ft / 0,61 m
       - Quarterdeck (15%):    1,51 ft / 0,46 m
       - Stern:        2,00 ft / 0,61 m
       - Average freeboard:    2,30 ft / 0,70 m
    Ship tends to be wet forward

Ship space, strength and comments:
    Space    - Hull below water (magazines/engines, low = better): 184,6%
        - Above water (accommodation/working, high = better): 42,9%
    Waterplane Area: 322 Square feet or 30 Square metres
    Displacement factor (Displacement / loading): 38%
    Structure weight / hull surface area: 15 lbs/sq ft or 71 Kg/sq metre
    Hull strength (Relative):
        - Cross-sectional: 0,89
        - Longitudinal: 2,81
        - Overall: 1,00
    Hull space for machinery, storage, compartmentation is cramped
    Room for accommodation and workspaces is extremely poor
    Ship has quick, lively roll, not a steady gun platform
    Caution: Lacks seaworthiness - very limited seakeeping ability

KP-1 (1912)
KP-2 (1912)
KP-3 (1912)
KP-4 (1912)
KP-5 (1913)
KP-6 (1913)


19 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawy projekt. W jego wyniku powstały te, niezwykle urocze, okręty. Przy tym dość szybkie i wcale dobrze uzbrojone. Mają duży potencjał modernizacyjny. Po demontażu kutrów patrolowych i korekcie usytuowania artylerii - mogą pełnić (w przyszłości) rolę eskortowców. Ogólną koncepcją (lekkie uzbrojenie i opancerzenie z przyzwoitą prędkością) przypominają mi trochę portugalską kanonierkę kolonialną "Patria" z 1905 r. Jeśli chodzi o kutry patrolowe, to - osobiście - zastosowałbym silnik diesla, nawet kosztem ograniczenia ich prędkości maksymalnej do ok. 12 węzłów (pirackie dżonki nie były zbyt szybkie!).
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS. Układ komponentów paliwowych wskazuje na 3 kotły. Biorąc pod uwagę dwuwałowy układ napędowy, wskazywałoby to na zasilanie pierwszej maszyny parowej z dwóch kotłów węglowych i drugiej z pojedynczego kotła mazutowego. Ale wtedy przydałyby się dwa kominy. Generalnie lepszy byłby układ 4 kotłów (po 50% węglowe i mazutowe) i dwóch kominów.
      ŁK

      Usuń
  2. Słuszna uwaga, chyba poprawię raport springsharpa w zakresie układu napędowego. Tzn. dam po 50% węgla i paliwa płynnego, ale z jednym kominem (można sobie wyborazić takie poprowadzenie przewodów kominowych że się schodzą w jednym kominie, zreszta mogą być w takim przypadku tylko 2 kotły).
    Co do kutrów - w zasadzie to chyba na jedno wychodzi, przynajmniej na takich łupinach. Springsharp nie uwzględnia żadnych niuansów między tymi dwoma rodzajami silników. A poza tym, jaj osobiście mam uraz do silników diesla (przynajmniej w samochodach;))
    dV

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli tylko 2 kotły, to 1 komin wystarczy. Ja jednak preferowałbym mieszane ogrzewanie obydwu maszyn parowych, a więc jednak 4 kotły i 2 kominy (na 2 kotłach trochę za bardzo awangardowo!). Diesle to jednak inna jakość (w samochodzie też ich nie lubię!).
      ŁK

      Usuń
    2. A ja mam diesla w samochodzie i go lubię. Na tych kutrach rodzaj napędu ma niewielkie znaczenie, nie mają one prowadzić samodzielnych patroli, są tylko długim ramieniem kanonierki.
      Ogólnie kanonierki podobają mi się. Będą mogły wypełniać swoje zadania przez wiele lat, chociaż wyglądają, jakby wyskoczyły z poprzedniej epoki.

      Usuń
  3. A może wartym rozważenia wariantem uzbrojenia kanonierek byłaby kombinacja 1x102 mm + 2x75 mm? Zdarzały się też wszak rajdy na gniazda piratów, gdzie cięższy kaliber byłby nie od rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rajd na gniazdo piratów będzie wcześniej zaplanowany, tego nie robi się z minuty na minutę. Można więc ściągnąć kanonierkę z większymi działami albo i krążownik, coś zawsze w koloniach jest.

      Usuń
    2. Jeśli już kombinacja dwóch kalibrów, to myślę, że lepsza byłaby 1 x 120 mm + 1 x 75 mm. Oczywiście rozmieszczenie musiałoby być na osi symetrii okrętu. Generalnie jednak przekonuje mnie argumentacja Kol. Stonk.
      ŁK

      Usuń
    3. W sumie propozycja głównie dla paddierżania razgawora, aczkolwiek na francuskich awizach tej wielkości preferowano 2x100 mm.

      Usuń
  4. 75-ka to na piratów też nie byle jaki kaliber, powinien dać radę :) A w razie potrzeby, jakieś wsparcie też można ściągnać.
    co do wyglądu - u mnie odwrotnie niż u JKS, lubię starocie, więc wygląd retro może się czasem zdarzać ;)
    dV

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygląd jest super i wpisuje się w klimat epoki! :)
      ŁK

      Usuń
    2. Tym razem wygląd okrętu to nie moja zasługa, ale zgadzam się z Twoją opinią w 100% :)
      dV

      Usuń
    3. A może, jeszcze przed wybuchem PWS, przebudowa któregoś ze czcigodnych staroci? :)
      ŁK

      Usuń
  5. Na razie jeden staroć dostanie eksperymentalnie samolot. Co dalej - to się jeszcze zobaczy, niczego nie wykluczam :)
    dV

    OdpowiedzUsuń
  6. "Geared drive, 2 shafts, 3 246 ihp / 2 422 Kw = 19,30 kts" - dlaczego maszyna tłokowa z przekładnią, a nie bezpośredni napęd? Po pierwsze wydawało mi się, że zaletą napędu tłokowego jest właśnie brak powodów do stosowania (drogich) przekładni. A po drugie przekładnie to nowoczesne rozwiązanie stosowane (wg Sprinsharp) od 1911. Więc chyba mało prawdopodobne, żeby w 1912 trafiło na "prowincjonalne" kanonierki.
    H_Babbock

    OdpowiedzUsuń
  7. oczywiście można było nie stosować przekładni, ale wydało mi się to rozwiązaniem rodem z głębokiego XIX w. Skoro technicznie rozwiązanie jest dostępne, to z niego skorzystałem. Ale nie wykluczam korekty, jeśli by się okazało, że jest to nieproporcjonalnie drogie, skomplikowane czy na skutek innych przesłanek bezsensowne w takiej jednostce.
    dV

    OdpowiedzUsuń
  8. Poważnym argumentem za stosowaniem przekładni jest to, że jej brak oznacza wysokie obroty śruby, a to obniża jej sprawność. Optymalne jest kilkadziesiąt do maksymalnie sto kilkudziesięciu obrotów na minutę. Bez przekłądni, dla zadanej prędkości zapewne potrzeba by silniejszych maszyn, a więc okręt byłby droższy w eksploatacji. Czyli jak zwykle coś za coś - albo płacimy z góry (za przekłądnię), albo w czasie eksploatacji. Osobiście preferuję pierwszy model, choć w dzisiejszych czasach zdecydowanie zaczyna dominować ten drugi (rzeczy są nieraz bardzo tanie, ale różne koszty wychodzą dopiero w trakcie eksploatacji...)
    dV

    OdpowiedzUsuń
  9. Maszyna parowa tłokowa miała jak sądzę właśnie tyle obrotów na minutę. Takie były maszyny dla np lokomotyw (gdzie przeniesienie napędu na koło było bezpośrednie) lub np. cukrownia Trawniki:
    "1 maszyna parowa (wirówkowa) firmy Orthwein i Karasiński 250 HP o średnicy cylindra 600 m/m, skoku 800 m/m, ze stawidłem Riedera, ilość obrotów 100."
    Generalnie:
    1. Maszyny tłokowe miały odpowiednia liczbę obrotów do bezpośredniego napędu śruby.
    2. Przekładnie nie były wymyślone przed 1911 rokiem.
    3. Przekładnie były kosztownym i skomplikowanym urządzeniem. Co mnie zaskoczyło na okrętach Queen Elizabeth nie było przekładni! ("Turbiny wysokiego ciśnienia umieszczone były w skrajnych przedziałach maszynowni i poruszały bezpośrednio, bez pośrednictwa przekładni, zewnętrzne wały napędowe, zaś turbiny niskiego ciśnienia zabudowano we wspólnym centralnym przedziale i napędzały one, również bezpośrednio, dwa wały wewnętrzne[12].").
    H_Babbock

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem ma Kolega rację. Tłokowe maszyny parowe nie wymagały stosowania przekładni. Właśnie dlatego niektóre amerykańskie drednoty (ostatni "Oklahoma") miały tłokowe maszyny parowe, które pracowały sprawniej, niż ówczesne turbiny pozbawione przekładni. W naszym przypadku zastosowanie przekładni jest trochę przerostem formy nad treścią.
      ŁK

      Usuń