czwartek, 18 marca 2021

Szybkie pancerniki typu Quebec

 Seria projektów pancerników dla Royal Navy oznaczona literą U powstała w ramach poszukiwania możliwości budowy kolejnych szybkich pancerników typu Queen Elizabeth lub jakiegoś typu pochodnego. Do sfinansowania ich budowy zamierzano przekonać Kanadę. Projekty U1 i U2 były w zasadzie powtórzeniem ogólnego układu typu Queen Elizabeth z niewielkimi zmianami (U1 miał być opalany węglem, U2 – paliwem płynnym) i miały osiągać 25 w. U3 był wersją jednokominową. Ciekawie natomiast zaczyna się dalej. U4 był okrętem w którym wszystkie 4 wieże rozmieszczono na jednym poziomie, w osi symetrii jednostki, po dwie na dziobie i rufie, przy czym pancerne stanowisko dowodzenia umieszczono pomiędzy wieżami A i B. Takie liniowe (na jednym poziomie) ustawienie wież zastosowano, aby uniknąć problemów jakie wówczas napotykano przy kierowaniu ogniem wież znajdujących się na różnej wysokości.
Natomiast wariant U5 od U4 różnił się tym, że wieże dziobowe rozsunięto ku burtom, celem umożliwienia im obydwu strzelania w sektorach dziobowych. Zapewne z niezapomnianymi przy tym wrażeniami dla dowództwa okrętu, bowiem stanowisko dowodzenia pozostało z grubsza w tym samym miejscu, pomiędzy wieżami.
Jak nietrudno się domyślić, do przedstawienia wybrałem wariant U5 :)

 





Quebec, canadian battleship laid down 1915 (Engine 1916)

Displacement:
    25 998 t light; 27 362 t standard; 28 091 t normal; 28 674 t full load

Dimensions: Length overall / water x beam x draught
    623,85 ft / 622,87 ft x 89,99 ft x 29,43 ft (normal load)
    190,15 m / 189,85 m x 27,43 m  x 8,97 m

Armament:
      4 - 15,00" / 381 mm guns (2x2 guns), 1 687,50lbs / 765,44kg shells, 1912 Model
      Breech loading guns in turrets (on barbettes)
      on side, all forward
      4 - 15,00" / 381 mm guns (2x2 guns), 1 687,50lbs / 765,44kg shells, 1912 Model
      Breech loading guns in turrets (on barbettes)
      on centreline, all aft
      16 - 5,98" / 152 mm guns in single mounts, 107,15lbs / 48,60kg shells, 1913 Model
      Quick firing guns in casemate mounts
      on side, evenly spread
      10 guns in hull casemates - Limited use in heavy seas
      4 - 2,99" / 76,0 mm guns in single mounts, 13,39lbs / 6,07kg shells, 1913 Model
      Anti-aircraft guns in deck mounts
      on side, all amidships, all raised mounts - superfiring
      2 - 1,85" / 47,0 mm guns in single mounts, 3,17lbs / 1,44kg shells, 1914 Model
      Quick firing guns in deck mounts
      on side, all amidships, all raised mounts - superfiring
    Weight of broadside 15 274 lbs / 6 928 kg
    Shells per gun, main battery: 90
    4 - 21,0" / 533 mm submerged torpedo tubes

Armour:
   - Belts:        Width (max)    Length (avg)        Height (avg)
    Main:    12,0" / 305 mm    362,40 ft / 110,46 m    13,98 ft / 4,26 m
    Ends:    5,00" / 127 mm    218,44 ft / 66,58 m    13,98 ft / 4,26 m
      42,03 ft / 12,81 m Unarmoured ends
    Upper:    5,98" / 152 mm    360,89 ft / 110,00 m    6,50 ft / 1,98 m
      Main Belt covers 90% of normal length
      Main belt does not fully cover magazines and engineering spaces

   - Torpedo Bulkhead:
        1,85" / 47 mm    362,40 ft / 110,46 m    25,98 ft / 7,92 m

   - Gun armour:    Face (max)    Other gunhouse (avg)    Barbette/hoist (max)
    Main:    13,0" / 330 mm    11,0" / 279 mm        9,02" / 229 mm
    2nd:    13,0" / 330 mm    11,0" / 279 mm        9,02" / 229 mm
    3rd:    5,98" / 152 mm          -                  -

   - Armour deck: 3,50" / 89 mm (4,49'' / 114 mm over citadel, 2,17'' / 55 mm over hull ends), Conning tower: 10,98" / 279 mm

Machinery:
    Oil fired boilers, steam turbines,
    Geared drive, 4 shafts, 63 817 shp / 47 608 Kw = 25,00 kts
    Range 5 000nm at 10,00 kts
    Bunker at max displacement = 1 312 tons

Complement:
    1 084 - 1 410

Cost:
    £4,141 million / $16,562 million

Distribution of weights at normal displacement:
    Armament: 1 909 tons, 6,8%
    Armour: 10 243 tons, 36,5%
       - Belts: 3 892 tons, 13,9%
       - Torpedo bulkhead: 645 tons, 2,3%
       - Armament: 2 841 tons, 10,1%
       - Armour Deck: 2 648 tons, 9,4%
       - Conning Tower: 219 tons, 0,8%
    Machinery: 2 378 tons, 8,5%
    Hull, fittings & equipment: 11 468 tons, 40,8%
    Fuel, ammunition & stores: 2 092 tons, 7,4%
    Miscellaneous weights: 0 tons, 0,0%

Overall survivability and seakeeping ability:
    Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
      34 680 lbs / 15 731 Kg = 20,6 x 15,0 " / 381 mm shells or 4,9 torpedoes
    Stability (Unstable if below 1.00): 1,06
    Metacentric height 4,8 ft / 1,5 m
    Roll period: 17,2 seconds
    Steadiness    - As gun platform (Average = 50 %): 67 %
            - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,97
    Seaboat quality  (Average = 1.00): 1,34

Hull form characteristics:
    Hull has a flush deck
    Block coefficient: 0,596
    Length to Beam Ratio: 6,92 : 1
    'Natural speed' for length: 24,96 kts
    Power going to wave formation at top speed: 50 %
    Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 50
    Bow angle (Positive = bow angles forward): -19,00 degrees
    Stern overhang: 0,98 ft / 0,30 m
    Freeboard (% = measuring location as a percentage of overall length):
       - Stem:        25,43 ft / 7,75 m
       - Forecastle (21%):    22,93 ft / 6,99 m
       - Mid (50%):        22,44 ft / 6,84 m
       - Quarterdeck (17%):    22,44 ft / 6,84 m
       - Stern:        23,43 ft / 7,14 m
       - Average freeboard:    22,91 ft / 6,98 m
    Ship tends to be wet forward

Ship space, strength and comments:
    Space    - Hull below water (magazines/engines, low = better): 104,0%
        - Above water (accommodation/working, high = better): 161,9%
    Waterplane Area: 40 844 Square feet or 3 795 Square metres
    Displacement factor (Displacement / loading): 93%
    Structure weight / hull surface area: 192 lbs/sq ft or 936 Kg/sq metre
    Hull strength (Relative):
        - Cross-sectional: 0,94
        - Longitudinal: 1,85
        - Overall: 1,00
    Hull space for machinery, storage, compartmentation is adequate
    Room for accommodation and workspaces is excellent
    Good seaboat, rides out heavy weather easily

Quebec (1916)
Ontario (1917)
Manitoba (1918)
 

67 komentarzy:

  1. Ło matko Bosko, Piękny i Brzydki zarazem... (nadbudówki na śródokręciu są zacne, kazamaty piętrowe trochę już mniej, Kadłub bardzo zacny, ale te wieże uch z trudem przełknąć muszę..XD)
    Niezaprzeczalną zaletą artylerii głównej na 1 poziomie jest to iż można oszczędzić nieco masy na wysokości barbet, widać też wyższą wolna burtę. Ale ale widzę też o cal cieńszy pancerz burtowy, czyżby wyższa burta kosztowała jednak więcej co nieco?
    Numerki 2,3,5 oraz 6 malowanie bardzo zacne! :D
    Kpt.G

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie że malowania Ci się podobają, natomiast ogólnie mieszane uczucia - też nie dziwią, bo sam mam podobne ;) Co do mas, to podwyższony kadłub "ciutkę" waży, ale największym obciążeniem okazało się rozmieszczenie wież przy burtach - wyszło, że program przyjmuje, że takie ich usytuowanie znacznie bardziej obciąża konstrukcję, niż posadowienie tych samych wież w osi symetrii. W sumie, jest to nawet logiczne. Myślę, że z wieżami na psi symetrii ten okręt spokojnie miałby 330 mm na burcie.

      Usuń
    2. Myślę że mniej bolesne byłoby pozostawienie artylerii w osi symetrii na tym samym poziomie i przesunięcie GSD "na swoje miejsce" bo tam gdzie jest tylko przeszkadza, no i te emocje jak artyleria daje ognia.. (Wnuczek: Dziadku.. Dziadek nic... DZIADKU Staruszek pyta: CO? Wnuk: Dlaczego jesteś głuchy? Dziadziuś: Bo dowodziłem Ontario!) Artyleria w osi daje jeszcze jedno, lepsze zabezpieczenie przed skutkami eksplozji w pobliżu burt (komory amunicyjne odsunięte od burt!)
      I jeszcze jakby w dziobowej części wydłużyć kadłub o te 3-7m okręt mógłby co nieco zyskać na prędkości.

      **************************************************************
      Proponuję powołać komisję w celu poprawy projektu U5 by opracować nowy projekt oznaczony jako U5A i ew. U5B zwane potocznie USA i USB z powodu dysgrafii osoby zapisującej ich nazwę w dokumencie.
      Podpisano
      Kpt.G Dowódca HMS 'Devastation'

      Usuń
    3. Z tym dziadkiem z Ontario dobre, USA i USB też :) Zresztą wieść gminna niesie że proponowano jeszcze warianty U5C i U5D, które niektórym kojarzą się z Urzędem Stanu Cywilnego i dolarem amerykańskim :D

      Usuń
    4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    5. Ad dV Wieże na burtach.
      Wydaje mi się, że przyczyna jest inna. Według mnie Springsharp 2 inaczej traktuje działa umieszczone w jednej baterii, a dużo gorzej tę samą liczbę dział rozdzieloną na dwie baterie.
      Czyli 4xII na osi to jedna bateria. 2xII na osi, 2xII na burtach to dwie baterie, a gdyby wszystkie były na burtach to byłoby 4xII burty - jedna bateria.
      Mam więc prośbę - czy mógłbyś sprawdzić symulację Quebec, ale gdyby wszystkie wieże były na burtach, wymienione w jednej baterii ("Main"). Czy parametry okrętu natychmiast cudownie się poprawią?

      Usuń
    6. Racja - po zmianie wszystkich dział na jedną baterię composite strenght wzrósł do 1,06. Zatem faktycznie, podział na dwie baterie pogarsza własności okrętu. Niestety, należy to uznać za sporą wadę programu...

      Usuń
    7. Dziękuję za weryfikacje - mi innej symulacji wyszło to samo. Niby można tłumaczyć, że w domyśle każda bateria ma inny kaliber, więc osobne magazyny i windy, więc musi to ważyć. A w zakresie jednej baterii mogą być oszczędności na masie.
      Ale w praktyce, tak, jak w tej symulacji, zgadzam się, że jest to bardzo istotna wada.

      Usuń
    8. Pytanie teraz co daje te 0.06? Ile mm pancerza/prędkości nas to pozbawia?
      Kpt.G

      Usuń
    9. W iinej symulacji dałby mi prawie 1w prrędkości.

      Usuń
    10. Kpt.G.
      Nie uwierzyłbyś kolego co daje w programie zapas 0.01 lub 0.02.
      Program to żonglerka 10 tależami na linie, na rowerze z jednym kołem, pod wiatr. Boczny. I jeszcze ktoś tą liną buja na boki.

      Usuń
    11. Ups.
      Miało być 0.1 lub 0.2 a nie tamto.

      Usuń
    12. Jestem skłonny w to uwierzyć, ale nie wiem po prostu "ile", póki się dane nie przeliczą. :)
      Kpt.G

      Usuń
    13. @Kpt.G. - 1,5 w. (można by osiągnąć 26,5) albo 75 mm pancerza (380 mm, aczkolwiek do tej ostatniej wartości należy podchodzić ostrożnie, bo wzmacnianie opancerzenia nie byłoby tak jednostronne, te dodatkowe tony pancerza trzeba by rozdzielić pomiędzy burty, pokłady i wieże artyleryjskie.

      Usuń
    14. @H_Babbock - uważam że neizależnie czy chodzi o ten sam kliber czy różne jest to wada programu. Nawet jeśli mamy dwie baterie dział, to program powinien liczyć masy wszystkich przyległości (magazyny windy itp) proporcjonalnie. Czyli jeśli mamy 4 wieże w jednej albo dwóch bateriach, sumaryczna masa powinna być taka sama, zwłaszcza, jeśli grubości opancerzenia wież i barbet są takie same, i nie występuje zróżnicowanie wysokości położenia wież.

      Usuń
    15. Też się zgadzam, że to duża wada programu. Niestety w Springsharp3 również występuje ten błąd.

      Usuń
  2. Pierwsze wrażenie - wygląda dziwacznie i jakoś "podejrzanie". Oczywiście dzięki ustawieniu artylerii. Wrażenie pogłębia "piętrowe" usytuowanie dział średniego kalibru. Nie wiem, czy nie będą sobie nawzajem przeszkadzać. Jakieś austro-węgierskie preddrednoty zdaje się tak miały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znowu się nie podpisałem: Aleksander. Nie potrafię się wpisać w miejsce "Unknown". Może jakaś wskazówka jak to zrobić?

      Usuń
    2. Dokładnie tak - predrednoty typu Habsburg z lat 1900-1901. Przy czym nie słyszałem, by specjalnie narzekano tam na takie piętrowe kazamaty. zapewne przy dużych prędkościach i stosowaniu prochu bezdymnego zadymienie było by na tyle niewielkie i szybko zwiewane, że nie stanowiło by to znaczącego problemu.

      Usuń
    3. Chyba masz nie ustawioną nazwę konta google. Można to zmienić wpisując ją w danych osobowych konta google. Ja tam wpisałem de Villars i tak mi się wyświetla.

      Usuń
    4. Napis na górze. Wydaje mi się, że trzeba wejść w opcje "odpowiedz jako".

      Podwójne kazamaty występowały na chyba kilku typach brytyjskich krażowników pancernych, w tym Powerful.

      Usuń
    5. Małe sprostowanie: Powerful był krążownikiem pancernopokładowym, aczkolwiek wielkością przewyższał większość krążowników pancernych ;)

      Usuń
    6. Kompletnie mnie to zaskoczyło. Rzeczywiście Powerfull był "tylko" 1st Class Cruiser a od 1905 1st Class Protected Cruiser. Ale Armoured Cruiser nie był.

      Usuń
    7. Faktycznie, było to dość niecodzienne, bo okręty były gigantyczne, większe nawet od pancerników, ale jednak pancerza burtowego były pozbawione. Ochronę oparto na skosach pokładu pancernego motywując to tym, że pancerz burtowy przy niskich dystansach walki i płaskich torach lotu pocisków musiałby być bardzo gruby aby zapewnić należytą ochronę a i tak byłby powierzchniowo bardzo skąpy. Zatem lepiej oprzeć ochronę o skosy, które sprzyjały bardziej rykoszetom, a dzięki temu mogły być znacznie cieńsze. A oszczędności na wadze były istotne, bo okręty przez wymogi wielkiej prędkości, zasięgu i dzielności morskiej i tak już były gigantyczne i nie można było sobie pozwolić na dalszą eskalację gabarytów.

      Usuń
  3. Kolejny ciekawy temat. Gratuluję wynajdowania takich nieszablonowych konceptów. Sam również mam do nich pewne upodobanie. Tutaj układ wież artylerii głównej jest więcej niż osobliwy i według mnie zupełnie chybiony. Okręt stanowi ewidentny "krok wstecz" względem klasy "QE". Piętrowe kazamaty artylerii 152 mm akurat bardzo mi się podobają. Podarowałbym sobie natomiast skrajne pary kazamat na dziobie i rufie. Uwagi na temat "specjalnych wrażeń" na głównym stanowisku dowodzenia - bezcenne! :)
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nie wstecz, ale w bok ;) Na pewno jest oryginalny, ale przez te niedogodności dla dowództwa okrętu, raczej nie zostałby zrealizowany. Ale na blogu zawsze można go przypomnieć i poświęci ć mu trochę miejsca - takie kurioza też mają swoje miejsce w historii budownictwa okrętowego i dobrze by nie popadły w całkowite zapomnienie.
      Co do kazamat, to myślę, że mogą zostać. Są o piętro wyżej niż te które były usuwane z typu QE, więc ich zalewanie przez fale powinno nie by aż tak duże.

      Usuń
  4. U1, a w szczególności U2, byłyby niechybnie ogólnie lepsze, ale przy tym jakie nudne.

    Czy Kanadę faktycznie planowano namówić na właśnie trzy okręty?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, z tego co wyczytałem, dokładnie 3 szt. chcieli im wcisnąć (czy raczej od nich wyciągnąć;))
      Ogólnie zgoda, że powtórka z QE obiektywnie była by pewnie lepsza, ale wtedy nie miałbym o czym pisać posta i co symulować;)

      Usuń
    2. Projekt pokazuje w sumie też, że kanoniczny już wtedy układ w osi symetrii i z superpozycją nie był aż tak do końca nienaruszalną świętością. Ale to chyba było już jedno z ostatnich od niego odstępstw, choćby koncepcyjnych, w tej klasie przy liczbie wież > 2?

      Usuń
    3. Wydaje mi się, że tak. Przynajmniej wśród tych w pełni poważnych projektów. Bo wśród takich mniej poważnych lub zgoła współczesnych fantazji to różne cuda się zdarzały. Np. francuski krążownik liniowy z okresu międzywojennnego uzbrojony w bodaj 8 dział 274 mm w dwóch wieżach, ustawionych diagonalnie na śródokręciu. Gdzieś była nawet jego wizualizacja, ale jakoś teraz nie mogę na nią natrafić. Z lżejszych jednostek kojarzę japoński krążownik plot. który miał mieć bodajże 24 dział 100 mm, z czego po 6 w superpozycji na dziobie i rufie, a resztę po bokach kadłuba na śródokręciu. Nawet go kiedyś zacząłem rysować, tylko jakoś się nie złożyło, żeby skończyć ;)

      Usuń
    4. Chyba późniejszy były jeszcze brytyjskie projekty pancerników L2 (4xII) i L3 (3xIII) z 3 lub 4 wieżami na osi, ale wszystkie na jednym poziomie.
      Amerykańskie krążowniki plot Atlanta miały wieże na burtach.

      Usuń
    5. Znalazłem tego francuza: https://images-wixmp-ed30a86b8c4ca887773594c2.wixmp.com/f/13b6db49-7349-40eb-b0fb-ff23883e3f05/d7y1btm-69d4410d-7713-4e53-bad9-c5e3a1ba1035.jpg?token=eyJ0eXAiOiJKV1QiLCJhbGciOiJIUzI1NiJ9.eyJzdWIiOiJ1cm46YXBwOiIsImlzcyI6InVybjphcHA6Iiwib2JqIjpbW3sicGF0aCI6IlwvZlwvMTNiNmRiNDktNzM0OS00MGViLWIwZmItZmYyMzg4M2UzZjA1XC9kN3kxYnRtLTY5ZDQ0MTBkLTc3MTMtNGU1My1iYWQ5LWM1ZTNhMWJhMTAzNS5qcGcifV1dLCJhdWQiOlsidXJuOnNlcnZpY2U6ZmlsZS5kb3dubG9hZCJdfQ.09c9ayWQugl_MGnIUb9wtXSOSYCrEeaJxD6XOJIEByI

      Usuń
    6. Paradoksalnie koncept wydaje się trzymać kupy, a przynajmniej wskazywać, że pomysłodawcy mieli na myśli konkretne korzyści, a nie siedli do roboty po upaleniu się gdzieś w Algierze (zakładam, że to koncept z epoki, nie dzisiejsza luźna twórczość).

      Usuń
    7. Pasqudny niesamowicie, przypomina mi uzbrojony zaopatrzeniowiec floty który cięto na śródokręciu i wstawiono sekcję z ciężką artylerią i pancerzem zamiast ładowni.. bleh.. trochę jak prowizorka..;/
      Kpt.G

      Usuń
    8. Niemniej jednak krótka cytadela, korzystny kształt kadłuba, może strzelać pełną salwą burtową, pomyślano o ograniczeniu wpływu na kadłub + do przodu i do tyłu. Wygląda dziwnie, ale teoretycznie robi robotę.

      Usuń
    9. Tak paskudny, że aż piękny :) Naprawdę, korci mnie wziąć go na warsztat :)

      Usuń
    10. No to do dzieła, pour la gloire de la France!

      Usuń
    11. Ad Jasta. Nie bardzo rozumiem dlaczego cytadela miałaby być krótsza. Jeśli ma obejmować dwie wieże i napęd to długość wychodzi taka sama.

      Usuń
    12. Krótka — skupienie artylerii w dwu wieżach to klasyczny sposób na jej skrócenie. Czy krótsza, to nie wiem, i sprytnie tak nie napisałem — trzeba by porównać i przeliczyć trzy warianty: ten, a la „Nelson” i a la „Deutschland”.

      Usuń
  5. Jakby to delikatnie określić... Projekt U4 byłby chyba odpowiedniejszy. Zwłaszcza gdyby układ nadbudówek był zgodny z projektem L II i pozostawiał Conning tower między wieżami. No i oczywiście układ wieży X do zmiany. Widziałbym ją z lufami skierowanymi ku rufie, a nie ku dziobowi. Oczywiście większość zmian może wydłużyć okręt, ale raczej w niewielkim stopniu.
    Natomiast co do malowania, to najlepsze są te monokolorowe, czyli jasnoszare w widoku burtowym. To tyle jeśli chodzi o moje marudzenie. Dzięki za irytujące okręty i proszę o więcej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te okręty są o około 6m krótsze od QE co samo w sobie jest dość interesujące..(a no i mają 200ton mniejszą wyporność standard)
      Kpt.G

      Usuń
    2. Ale to ich nie ratuje przed klasyfikacją, jako poronione...

      Usuń
    3. Obiektywnie U4 byłby pewnie lepszy, ale świadomie wybrałem największego dziwaka. U4 zapewne miałby taką samą szansę na realizację jak U5, czyli żądną. Jakby przyszło co do czego, to by wybudowali dodatkowe QE, ewentualnie lekko tylko zmienione, ale o czym ja bym wtedy pisał?

      Usuń
    4. ps. U4 miał mieć taki sam układ dział na rufie co U5. Jedyna różnica była w ustawieniu dział dziobowych.

      Usuń
    5. ps2. Twemu życzeniu stanie się zadość, obiecuję nie raz Cię jeszcze solidnie poirytować ;)

      Usuń
    6. Nooo... Przynajmniej jakiś konkret w ostatniej odpowiedzi :)
      A co do w razie czego, to zapewne by stawiali pancerniki typu R, które były tańsze od Queen Elizabethek. A moc miały taką samą albo nawet większą ze względu na ustawienie armat sześciocalowych...

      Usuń
  6. Jak większość Kolegów stwierdziła projekt jak na okolice 1916 roku faktycznie raczej dziwaczny. Z ćwierć wieku wcześniej w okresie nazwijmy to "poszukiwań" zapewne by uszły - bo co by nie mówić jednorodna artyleria główna.
    PS Do Kpt.G
    Na HMS 'Devastation' mógłbym być nawet zwykłym majtkiem.
    Em.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam majtek, Biere cię na oficera, co ci bardziej pasuje dział Artylerii, Nawigacji, Maszynowni, Wachta? ;)
      Kpt.G

      Usuń
  7. Tak się zastanawiam... Po kiego czorta były Kanadzie trzy potężne pancerniki, zresztą po zakończonej wojnie i w perspektywie wieczystego pokoju? Może do eskortowania tych czterech posiadanych niszczycieli, żeby bidulki nie czuły się takie samotne? Jak przekonać społeczeństwo (bo chyba ktoś musiał to zaklepać, jakiś parlament czy cóś w tym stylu) do upłynnienia tak niemałej kasiorki na ten zbożny cel? Zdaje się, że Anglicy próbowali za frico wzmocnić swoją flotę, a na przyszłość doszłoby jeszcze do tego obejście wiadomego traktatu. Bo jakby co - to przecież nie ich pancerniki. Trzeba przyznać, że nieźle kombinowali.
    Aleksander

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak jak zbudowanie 2ch dodatkowych (minimalnie zmodyfikowanych) krążowników liniowych typu Indefatigable (te pierwsze krążowniki liniowe miały pop..rąbane nazwy XD ), chociaż były już nie najnowsze. RN zawsze z chęcią przyjęłaby wtedy dowolną ilość ciężkich okrętów (w myśl zasady mieć 2 okręty, a nie mieć 2ch okrętów to już 4 okręty! Toż to Dywizjon już!)
      Kpt.G

      Usuń
    2. Bo one były potrzebne nie Kanadzie, tylko Royal Navy;) Kanada miała je tylko sfinansować i być nominalnym właścicielem, a operacyjnie podlegały by dowództwu Royal Navy, podobnie jak to było z innymi okrętami kanadyjskimi, czy australijskimi. De facto realizowały by one interesy i politykę W. Brytanii, a nie Kanady, nic więc dziwnego że nie dała się ona na te okręty namówić.

      Usuń
    3. ps. co jest nie tak z nazwami tych KL? Były to przecież nazwy tradycyjne w Royal Navy, wielokroć wcześniej używane i wsławione. Np. słynna fregata Indefatigable pod dowództwem Pellewa w wojnach z rewolucyjną i napoleońską Francją. Albo Inflexible - nazwę tą nosił słynny pancernik z XIX w., dzierżący rekord grubości pancerza (610 mm). Nazwę Invincible też nosiło kilka okrętów, miał się też tak nazywać bliźniak Warriora, nazwany ostatecznie Black Prince.

      Usuń
    4. Łamię język Admirale..
      Kpt.G

      Usuń
    5. Myślę, że nie są takie najgorsze. Niektóre tureckie są gorsze, zwłaszcza że różnie zapisywane i nie wiadomo w ogóle jak je czytać.

      Usuń
    6. XD To prawda. Ale takie właśnie mamy uroki języków różnych. :)
      Dla anglika nasze nazwy mogą być nie do wymówienia.. ;) (no panie Tolken myślę że nordycki jest trudniejszy od polskiego.. :) )
      Kpt.G

      Usuń
  8. Hmm tak teraz myślę, czy gdyby wykorzystać (projekt) kadłub(a) by posadowić na nim 4xII 343-356mm, zachować grubość pancerza i ew. poprawić nieco pancerz pokładu lub "poprawienie prędkości", bez obniżania (w miarę możliwości) wolnej burty. Oczywiście wieże artylerii w jednej linii (w sensie jedna wysokość, ale w osi no i opancerzone GSD w normalnym miejscu). Ciekawe co by z tego wyszło?
    Kpt.G

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyszłaby lżejsza wersja pancerników typu L II :D Może ciut (jeśli w ogóle) szybsza, ale zdecydowanie słabsza...

      Usuń
    2. "Ciekawe co by z tego wyszło?"
      Upokorzenie Brytyjskiego Mocarstwa (w jego mniemaniu). Przecież oni musieli być lepsi od Amerykanów, którzy mieli 356.
      Aleksander

      Usuń
    3. Pokład jak na PWS jest i tak powyżej średniej. Za to zwiększenie prędkości, to jest to ciekawy pomysł, uzyskalibyśmy coś a'la "w pełni opancerzony" krążownik liniowy z nadal całkiem solidnym kalibrem dział. Na ówczesne niemieckie KL w sam raz, w niczym by im nie ustępował. A górowałby z pewnością oryginalnością ;)

      Usuń
    4. Można by to potraktować jako prototyp pancerników LII lub bardzo wstępny projekt. Ewentualnie nawet nieco zaszaleć jeszcze, może mi ktoś przypomnieć kiedy powstała pierwsza wieża i działa 457mm dla białego słonia? Jakby posadowić 3x2 lufy...lub zamiast 457mm zrobić 3x3 380mm? Czuję że wtedy Nelson mógłby też nieco inaczej wyglądać(tu mam na myśli konstrukcję wież art. głównej). Wciąż mam na myśli użycie TEGO Kadłuba.
      Kpt.G

      Usuń
    5. Przy czym jakoś tak niespecjalnie lubię układ 3 wież.
      Kpt.G

      Usuń
    6. Układ z 3 wieżami to już nie będzie ten sam kadłub;) Można by, wzorując się na WLK, każą wieżę 381 mm zastąpić pojedynczą 457 mm. To by się pewnie dało zrobić, tylko pewnie nie zyska specjalnego poklasku;) Działo na Furiousie zamontowano natomiast gdzieś około połowy 1917 r. czy pewnie było ono produkowane, wraz z wieżą, przez parę poprzedzających miesięcy.

      Usuń
    7. "Można by, wzorując się na WLK, każą wieżę 381 mm zastąpić pojedynczą 457 mm. To by się pewnie dało zrobić, tylko pewnie nie zyska specjalnego poklasku;)"
      Pewnie nie. Ale gdyby działania wojenne przerwały budowę czy prace wykończeniowe i po wojnie wrócono by do tematu, to może dałoby się pomyśleć o działach 406. Trzy wieże dwudziałowe chyba by weszły na ten kadłub, zwłaszcza jeśli budowa nie byłaby zbyt zaawansowana. Jeśli byłoby za wcześnie na własną konstrukcję tego kalibru, to może Amerykanie by sprzedali (bo Japończycy to raczej by nie chcieli).
      Aleksander

      Usuń
    8. Skoro Brytyjczycy zrobili kaliber 457 mm, 406 mm nie powinien być wyzwaniem ponad siły.

      Usuń
    9. Sam kaliber oczywiście nie byłby dla nich wyzwaniem, mieli wtedy bodaj najlepszy przemysł produkcji dział na świecie. Jak nie oni to kto?;) Pozostaje kwestia przebudowy kadłuba. Jeśli byłby mało zaawansowany to pewnie dało by się to zrobić, aczkolwiek mógłby się pojawić problem z rozkładem mas. Gdy mamy po dwie wieże na dziobie i na rufie to ich rozkład jest z grubsza po równo. Gdy mamy 3 wieże, to siłą rzeczy w jednym miejscu muszą być dwie, a w drugim - jedna. Czyli w jednym miejscu kadłub będzie przeciążony, a w drugim niedociążony i nie obędzie się bez poważnych zmian w jego konstrukcji - którą będzie gdzieś trzeba wzmocnić, kosztem innych miejsc.

      Usuń
  9. Mimo że okręt wygląda hmm... dziwnie, takie rozmieszczenie artylerii ma poważną zaletę- uproszczenie systemu kierowania ogniem i zwiekszenie celności.

    OdpowiedzUsuń