sobota, 15 maja 2021

Maximum battleship

 Geneza tego projektu sięga lat przed PWS kiedy to senator Tillman, pod wpływem gwałtownie rosnących rozmiarów kolejnych pancerników zwrócił się do Marynarki Wojennej o informację, jakie największe pancerniki realnie da się wybudować i eksploatować przy istniejącej infrastrukturze, co miało dawać odpowiedź na pytanie, jaki jest najpotężniejszy możliwy okręt wówczas i w przyszłości. Zaowocowało to licznymi wstępnymi projektami (czy raczej szkicami z kalkulacją mas) monstrualnych jak na owe czasy, bo wypierających od 60000 do ponad 80000 ton okrętów. Wszystkie one łączyły spore wymiary limitowane wielkością śluz kanału panamskiego (305 x 33,5 x 12,2 m)  oraz nadzwyczaj silne (w porównaniu do istniejących jednostek) uzbrojenie. Najsłabsze z nich miały po 12 dział 406 mm, najsilniejsze – 15 albo 16 dział 457 mm w 3- lub 4-działowych wieżach. Były też takie rodzynki jak wariant z 24 działami 406 mm w wieżach 6-działowych (!). Prezentowany wariant 15-działowy z 1917 r. (oznaczony jako IV-2), ostatecznie przedstawiony Kongresowi, należy do najsilniejszych, a jednocześnie dość rozsądnie skonstruowanych. Ma bowiem 3-działowe wieże, grube opancerzenie (406 mm na burcie) i całkiem sporą prędkość (25,2 w.). Co ciekawe, udało się żądane parametry pomieścić na wyporności rzędu 75000 ton, zamiast zakładanej 80000 ton. Przy zadanych wymiarach wydaje się ona zdecydowanie bardziej prawdopodobna i racjonalna, bowiem kadłub wypierający 80000 ton miały współczynnik pełnotliwości  ponad 0,8 co jest wartością jakiej ja nigdy nie widziałem na żadnym okręcie wojennym. Może jakieś frachtowce taki mają, ale nawet jeśli, nie wydaje mi się, by taki „kloc” mógł poprawnie żeglować. Przy wyporności 75000 ton współczynnik ten wynosi i tak 0,76, co wciąż jest wartością bardzo dużą. Napęd okrętu miał być turboelektryczny, z turbogeneratorami w środku kadłuba, „otoczonymi” pomieszczeniami kotłowni w ilości 24. Dosyć to kontrowersyjne rozwiązanie, bowiem potencjalnie istniała możliwość jego nieodwołalnego „wyłączenia” jednym nieszczęśliwym trafieniem. Pewnym kłopotem mogłaby też być niewystarczająca grubość opancerzenia horyzontalnego, ale w 1917 r. Amerykanie, kierując się dotychczasowymi dystansami walki, dużo bardziej zwracali uwagę na grubości pancerza burtowego niż pokładów, stąd te 5 cali. Poza tym, okręt ma jeszcze jedną wadę - w zasadzie całkowity brak szans na realizację… No ale nam to przecież w niczym nie przeszkadza ;) 







Terror, United States  battleship laid down 1917 (Engine 1920)

Displacement:
    68 634 t light; 72 724 t standard; 75 537 t normal; 77 787 t full load

Dimensions: Length overall / water x beam x draught
    998,47 ft / 975,85 ft x 108,01 ft x 33,01 ft (normal load)
    304,34 m / 297,44 m x 32,92 m  x 10,06 m

Armament:
      15 - 17,99" / 457 mm guns (5x3 guns), 2 912,18lbs / 1 320,94kg shells, 1920 Model
      Breech loading guns in turrets (on barbettes)
      on centreline ends, majority aft, 2 raised mounts - superfiring
      Main guns limited to end-on fire
      20 - 5,98" / 152 mm guns in single mounts, 107,15lbs / 48,60kg shells, 1920 Model
      Quick firing guns in casemate mounts
      on side, evenly spread, 12 raised mounts
      4 guns in hull casemates - Limited use in heavy seas
      1 - 5,98" / 152 mm guns in single mounts, 107,15lbs / 48,60kg shells, 1920 Model
      Quick firing gun in casemate mount
      on centreline aft
      1 gun in hull casemate - Limited use in heavy seas
      6 - 2,99" / 76,0 mm guns in single mounts, 13,39lbs / 6,07kg shells, 1914 Model
      Anti-aircraft guns in deck mounts
      on side, all amidships, all raised mounts - superfiring
    Weight of broadside 46 013 lbs / 20 871 kg
    Shells per gun, main battery: 100
    4 - 21,0" / 533 mm submerged torpedo tubes

Armour:
   - Belts:        Width (max)    Length (avg)        Height (avg)
    Main:    16,0" / 406 mm    638,32 ft / 194,56 m    16,93 ft / 5,16 m
    Ends:    14,0" / 356 mm    119,36 ft / 36,38 m    10,43 ft / 3,18 m
      218,18 ft / 66,50 m Unarmoured ends
      Main Belt covers 101% of normal length

   - Gun armour:    Face (max)    Other gunhouse (avg)    Barbette/hoist (max)
    Main:    21,0" / 533 mm    12,0" / 305 mm        15,0" / 381 mm

   - Armour deck: 5,00" / 127 mm, Conning tower: 17,99" / 457 mm

Machinery:
    Oil fired boilers, steam turbines plus batteries,
    Electric motors, 4 shafts, 110 336 shp / 82 310 Kw = 25,20 kts
    Range 12 000nm at 10,00 kts
    Bunker at max displacement = 5 064 tons

Complement:
    2 277 - 2 961

Cost:
    £14,134 million / $56,536 million

Distribution of weights at normal displacement:
    Armament: 5 752 tons, 7,6%
    Armour: 24 768 tons, 32,8%
       - Belts: 7 963 tons, 10,5%
       - Torpedo bulkhead: 0 tons, 0,0%
       - Armament: 7 877 tons, 10,4%
       - Armour Deck: 8 236 tons, 10,9%
       - Conning Tower: 693 tons, 0,9%
    Machinery: 3 858 tons, 5,1%
    Hull, fittings & equipment: 34 257 tons, 45,4%
    Fuel, ammunition & stores: 6 903 tons, 9,1%
    Miscellaneous weights: 0 tons, 0,0%

Overall survivability and seakeeping ability:
    Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
      90 185 lbs / 40 907 Kg = 31,0 x 18,0 " / 457 mm shells or 5,0 torpedoes
    Stability (Unstable if below 1.00): 1,00
    Metacentric height 5,7 ft / 1,7 m
    Roll period: 19,1 seconds
    Steadiness    - As gun platform (Average = 50 %): 56 %
            - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 1,47
    Seaboat quality  (Average = 1.00): 1,13

Hull form characteristics:
    Hull has a flush deck
    Block coefficient: 0,760
    Length to Beam Ratio: 9,04 : 1
    'Natural speed' for length: 31,24 kts
    Power going to wave formation at top speed: 39 %
    Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 50
    Bow angle (Positive = bow angles forward): 44,00 degrees
    Stern overhang: 0,00 ft / 0,00 m
    Freeboard (% = measuring location as a percentage of overall length):
       - Stem:        23,43 ft / 7,14 m
       - Forecastle (23%):    23,43 ft / 7,14 m
       - Mid (50%):        23,43 ft / 7,14 m
       - Quarterdeck (21%):    23,43 ft / 7,14 m
       - Stern:        23,43 ft / 7,14 m
       - Average freeboard:    23,43 ft / 7,14 m
    Ship tends to be wet forward

Ship space, strength and comments:
    Space    - Hull below water (magazines/engines, low = better): 75,1%
        - Above water (accommodation/working, high = better): 174,5%
    Waterplane Area: 89 037 Square feet or 8 272 Square metres
    Displacement factor (Displacement / loading): 96%
    Structure weight / hull surface area: 285 lbs/sq ft or 1 390 Kg/sq metre
    Hull strength (Relative):
        - Cross-sectional: 1,18
        - Longitudinal: 0,95
        - Overall: 1,00
    Hull space for machinery, storage, compartmentation is excellent
    Room for accommodation and workspaces is excellent

32 komentarze:

  1. Mimo braku szans na realizację miło powyobrażać sobie gonitwę myśli Japończyków, gdyby jednak coś miałoby być na rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można sobie wyobrazić, że kontrwywiad amerykański by im posunął te plany, żeby je łyknęli i zaczęli budowę własnych odpowiedników. Pewnie zbankrutowaliby przed Waszyngtonem :D

      Usuń
  2. Wielki smok! :) Pod względem zestawu artylerii głównej "wymięka" nawet "Yamato", choć powstał 20 lat później. Nic bardziej sensownego o tym "cudzie na kiju" nie jestem zdolny napisać. :) No, może ta architektura, tak charakterystyczna dla amerykańskich okrętów tamtej epoki (kazamatowa artyleria pomocnicza, ażurowe maszty, kliprowa stewa dziobowa) dobrze wpisuje się w realia. Podobnie siłownia turbinowa z przekładnią elektryczną...
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko cacy, ale poza imponującą ilością armat 457 mm, to nie ma się czym podniecać. Gdy się porówna do niego planowane do budowy brytyjskie pancerniki typu N 3, to już nie wygląda tak fajnie. Zwłaszcza pokłady pancerne. O ile mnie pamięć nie myli, to Anglicy na swoich pancernikach planowali pancerz powierzchniowo utwardzany o grubości 229 mm, w części płaskiej i 254 mm na skosach. Co więcej, na planowanych krążownikach liniowych typu G 3 pokłady miały mieć grubość 203 mm w części płaskiej i 229 mm na skosach. Jak w takim świetle wygląda tych 5 cali na pokładzie, to już nie ma się co znęcać. Z drugiej strony patrząc na wyliczenia, to uderza słabiutka odporność na uderzenia torped. Pancernik o wyporności ponad 70 000 ts standard, który ma wytrzymać tylko 5 torped, to chyba żart. No ale u Amerykanów wszystko możliwe. Nawet to, że będą łapać wodę przez wentylatory podczas żeglugi podczas wyższych fal na oceanie...

      Usuń
    2. Tylko, że G3 i N3 to okręty z innego pokolenia, projektowane pod inne dystanse walki. Projekty Maximum battleship powstawały na przełomie 1916 i 1917 i naweet dość niechętny amerykańskim projektom Maciej przyznał, że na ten czas 5 cali na pokładzie było wystarczające. Potwierdzają to jego wyliczenia, z których wyszło, że pokład ten byłby przebity przez 16-calówkędopiero z ok 29 km, czyli dystansu na jaki nikt nigdy nie trafił... Zresztą wspomniany G3 też nie miał 203 mm wszędzie. Tyle było nad komorami, nad maszynownią to był0 102-76 mm, a Maximum battleship ma 127 mm nad całym kadłubem. Kaby mu pocienić pokłady poza cytadelą, to też by można osiągnąć jakieś gigantyczne wartości. Ale był zaprojektowany inaczej i ja to pozostawiłem tak, jak było w oryginale.

      Usuń
    3. Odporność na torpedy - wyliczona przez program jest małą, bo nie ma opancerzonej grodzi wzdłużnej, o ile mi wiadomo - nie przewidzianej przez projekt. Jednakże przekroje pokazują wyraźnie, że na całej długości cytadeli wzdłuż burt znajdowały się zbiorniki paliwa (same podzielone grodziami na kilka przedziałów w przekroju poprzecznym), które separowały witalia od burty. Głębokość tego systemu szacuję (z rysunków) na co najmniej 5 m ze strony każdej burty. Oczywiście, program w żaden sposób tego nie bierze pod uwagę, bo i niby jak? Zatem ja bym się wyliczeniami programu w tym zakresie faktycznie nie ekscytował. Podobnie jak paroma innymi jego "werdyktami". Czasem lepiej zaufać zdrowemu rozsądkowi, niż ślepo wierzyć w algorytmy...

      Usuń
    4. G 3 faktycznie miał 102 mm, ale tylko w części płaskiej pokładu. Na skosach miało być już 127 mm. Natomiast nad ostatnią maszynownią miało już być 178 mm, żeby osłonić komory amunicyjne rufowych armat 152 mm.

      Usuń
    5. No bo to była zupełnie inna koncepcja opancerzenia poziomego. Nie dość że po brytyjsku kładąca nacisk na ochronę komór, to jeszcze młodsza, opracowana z założeniem zwiększonych dystansów walki. Maximum battleship to zaś studium z przełomu 1916/1917 r., i ta ówczesne dystanse ta wartość opancerzenia była całkowicie wystarczająca. Zresztą, okazuje się, że chyba nawet więcej niż wystarczająca, skoro z obliczeń wynika, że ten pokład pancerny chronił przed trafieniami 16-calówek i 18-calówek (co prawda własnych;)) aż do ok. 28 km. Jeżeli to prawda (a nie mam podstaw podważyć te wyliczenia) to jest to dla mnie ochrona wystarczająca, w kontekście dystansów realnie osiąganych trafień, nawet w czasie DWS.

      Usuń
    6. ps. jeśli posiadane przeze mnie przekroje G3 są wiarygodne, to ja tam widzę także spore mankamenty. Otóż pas pancerny jest tak pochylony, że wydaje się że pocisk trafiający w okolice LW całkiem swobodnie może dojść do witaliów omijając pas pancerny - przechodząc pod jego dolną krawędzią. A skosy pokładu pancernego są pod takim kątem, że sprzyjają penetracji przez nadlatujący stromo pocisk, więc ich zastosowanie jest dla mnie dość zastanawiające, a może wręcz kontrproduktywne. Możliwe jednak, że coś plotę, bo tymi okrętami nigdy się bliżej nie interesowałem, to już nie za bardzo "moje" czasy ;)

      Usuń
  3. Pomijając realność, świetny.
    Peperonie, SD to to by nie było, a 3 metry to mała fala...na Atlantyku...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra, poczytałem raport. I zmieniłem zdanie. Tak jak przy "Pancerniku Budrzetowym" raport wyklucza okręt z użytku.
      Peperonie, dziwi mnie że ty, który programu używasz, raporty czytasz "po łebkach". Słaba odporność na torpedy?. Okręt nie ma grodzi p-torpedowej. Koniec zagadki. Jednak to pikuś. Projektant powinien trafić na bezrobocie. I to w extra tempie.
      "Main guns limited to end-on fire"+"Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 1,47" oznacza że jak okręt machine salwę burtową to się kopytami nakryje. A spod wody już strzelać nie będzie...
      Może oczywiście wygrać...o ile przeciwnik umrze ze śmiechu...

      Usuń
    2. Cholerka. Durny edytor. "machnie" nie "machine".

      Usuń
    3. @ Peperon.
      Z drugiej strony.
      Mój, zwał jak zwał, mentor, czyli H_Babbock czyta raporty równie uważnie... I przy okazji wątpi w moją spostrzegawczość...

      Usuń
    4. Powiem tak. Okręt o wyporności prawie 78 000 ts miałby fiknąć przy salwie burtowej ??? To co wtedy sądzić o wspomnianych przeze mnie pancernikach typu N 3, które były lżejsze i węższe od tych tu zaprezentowanych i też miały armaty 18 calowe ? Coraz częściej zastanawiam się, jak są liczone w Springu różne rzeczy, bo nie raz mnie zaskakuje.
      Brak w raporcie grodzi przeciwtorpedowej nie musi być równoznaczny z jej fizycznym brakiem. Wszystko zależy co było w źródłach, z których korzystał dV.

      Usuń
    5. Fiknie kolego.
      A N3 dział artylerii głównej miały jakby mniej....

      Usuń
    6. @ Peperon
      A kto powiedział że program to Prawda Objawiona?...
      To tylko przybliżenie, pisane przez ludzi. Gdyby przyjęli inne kryteria, program byłby inny...
      Jednak pozwala lub nie pozwala na dowolność projektową. Można zobaczyć swoje, lub innych, fantazje.
      Solidna znajomość programu pozwala go nagiąć/ominąć.
      Gródź p-torp.
      Nawet wstawienie jakiegoś 20 mm badziewia podniesie odporność na torpedy. Taki algorytm. Gródź jest wymagana. Jednak te okręty są zbyt wczesne. Stąd mała odporność.
      Za to w przypadku " Recoil effec" program jest restrykcyjny. Sam używam V3b3 i tam ta wartość jest taka sama. Poniżej OK, powyżej, okręt się wywróci.


      Usuń
    7. Wysyłanie zawodowych projektantów na bezrobocie przez amatora zakrawa na jakąś kpinę. Chyba że mnie masz na myśli - w takim razie zapomnij. Niedoczekanie...

      Usuń
    8. Absolutnie kolegi na myśli nie miałem. Kolega wizualizacje pomysły innych. A że ci inni dali d.py to ich problem.

      Usuń
  4. Zastanawia mnie kaliber artylerii średniej. Amerykanie byli bardzo przywiązani do 127 i w tym i w późniejszym okresie. Rozumiem, że dla okrętu tej wielkości 5 cali wydaje się zbyt skromne, ale w tym wypadku o 6 można właściwie powiedzieć to samo. Ja bym pozostał przy 127, zmieściłoby się ich zapewne nieco więcej i wyglądały by (moim zdaniem) bardziej realistycznie.
    Aleksander

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raport wyklucza okręt. Cóż więc za różnica jaką będzie miał artylerię?.

      Usuń
    2. Ad. Rafał
      Twoje spostrzeżenie jest bardzo interesujące i godne uwagi. Można pogratulować spostrzegawczości oraz umiejętności odczytywania programu. Sądzę jednak, że nie dyskwalifikuje ono tego projektu. Po pierwsze, wiarygodność springsharpa jest - najdelikatniej ujmując - mocno kontrowersyjna, o czym nie raz była mowa. Po drugie, takie projekt rzeczywiście istniał i jeśli amerykańscy konstruktorzy popełnili taki błąd, to ich wina i trudno nią obarczać Autora bloga, który przedstawia realnie istniejące projekty. I po trzecie, nikt nie każe strzelać pełną salwą naraz; byłoby to całkowicie nielogiczne i nieekonomiczne (w praktyce chyba rzadko się to zdarzało); w przypadku błędnej oceny odległości, która zresztą podlega ciągłym zmianom (co na początku jest bardziej niż prawdopodobne), piętnaście kuferków robi bezproduktywne "chlup". A taki kuferek sporo kosztuje i ich zapas nie jest nieograniczony. Czysta strata. Tak więc Twoją uwagę potraktowałbym jako cenny głos w dyskusji, ale przedstawiony projekt uważam za całkiem zasadny i godny omawiania.
      Jeszcze co do samego projektu: zwraca uwagę wysoka prędkość. Pancerniki amerykańskie w tamtym okresie nie przekraczały 22 węzłów. Jest ona niejako "przyszłościowa"; szczególnie, że japońskie drednoty (po modernizacji) też jej nie przekraczały.
      Aleksander

      Usuń
    3. Jak pisałem, program to przybliżenie. Jednak pozwala "zobaczyć" okręt.

      Usuń
    4. Pół salwy, z tego co wiem, preferowali Anglicy i Niemcy.
      Amerykanie raczej starali się strzelać pełne salwy burtowe.

      Usuń
    5. Nie przesadzałbym z tym odrzutem. Nie przewróci się. Znacznie mniejszy Yamato strzelał z 9 podobnych dział na raz i nic mu nie było.
      Kwestia prowadzenia ognia różnie może wyglądać. Salwy częściowe były preferowane podczas wstrzeliwania się, a pełne podczas właściwego ostrzału.
      Nie należy strzelać zbyt rzadko (wiktoriańskie pancerniki strzelały raz na kilka albo i kilkanaście minut i praktycznie nie było żadnego wstrzeliwania, każdy strzał był od nowa celowany i w 99.9% przypadków chybiony), ale zbyt często też nie (pocisk 18" przy trafieniu w wodę wyrzuca niezłą fontannę, trzeba kilku sekund, żeby to opadło, zbyt intensywny ostrzał zasłania cel i też uniemożliwia celne strzelanie, zwłaszcza kilka okrętów strzelających do jednego celu jak podczas dobijania Bluchera 24.01.1915).
      Widziałbym tu raczej strzelanie salwami 9 i 6 dział. 18" nie osiągnie takiej szybkostrzelności, żeby fontanny zasłoniły cel, a pełne salwy mogą mieć duży rozrzut z powodu odległości między baterią dziobową a rufową.

      Usuń
    6. Wspomniany Yamato miał:
      A- artylerię jednak mniejszego kalibru
      B- jedną lufę tejże mniej
      C- był szerszy o 6m
      D- miał większe zanużenie.
      Jako platforma artyleryjska był dużo bardziej stabilny stąd nie "fiknął".
      W przypadku tego okrętu, być może, program nie kłamie.

      Usuń
    7. A: coś źle chyba przeczytałem, że jakie i co miał mniejsze?
      B: ---------///--------------, jedną mniej?
      C: zgoda
      D: różnica mniej więcej metra
      W "A" i "B" z matematyką chyba ciężko..
      Yamato miał 9x460 (czy tam 457mm) więc pukawki "podobne" tylko teoretycznie, bo kopały dość zdrowo...
      Kpt.G

      Usuń
    8. A i B- dałem ciała. Nie spojrzałem w raport.
      Jednak te SZEŚĆ luf więcej na tym okręcie plus brakujące 6 metrów szerokości swoje robi.

      Usuń
  5. @dV.
    Jak kolega mógł to puścić?:).

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale to już było... http://springsharp.blogspot.com/2012/08/maximum-battleship-02072012.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Noo wydaje mi się żę z tych które tam były (propozycji) ten jest chyba "najlepszy", oczy i głowa bolała jak czytałem o tych okrętach..xD
    Musze powiedzieć że gdyby powstał bardzo długo byłby "największym okrętem wojennym świata", pytanie tylko Jak by wtedy Wyglądał Niemiec i Japończyk (u Brytyjczyków "super G3/super N3?)
    Kpt.G

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie na szczęście nic nie boli od czytania o okrętach, wręcz przeciwnie - im ciekawsze, tym większy banan na twarzy ;) Ale nie wszyscy tak mają, więc do prezentacji wybrałem, jeśli nawet nie najlepszy wariant, to z pewnością najnormalnieszy. Choć ten z 24 działami też mnie kusi :) Albo może zmodernizuję ten - w miejsce 5 wież potrójnych z działami 457 mm, powinno wejść 5 podwójnych z działami circa 508 mm. To dopiero będzie ból i irytacja :D
      A co do odpowiedzi innych flot - prawdę mówiąc nie sądzę, by była jakakolwiek. Tzn. chyba nikogo innego by nie było stać na budowę takich mastodontów, więc chcąc nie chcąc, musieli by go zignorować. Być może dorabiając do tego jakąś ideologię, że to okręt nieprzydatny, że się rozleci, przewróci, złamie, a jak nie to i tak go załatwią jakimiś asymetrycznymi metodami walki :D

      Usuń