Dziś chyba pierwsza hybryda okrętu artyleryjskiego i lotniczego na blogu. Jest to brytyjski okręt sklasyfikowany jako lotniczy krążownik rozpoznawczy, zbudowany na kadłubie krążownika typu County. Z uzbrojenia artyleryjskiego pozostała mu połowa, czyli 4 działa kal. 203 mm w skrajnych wieżach. Na śródokręciu wzniesiono nadbudówkę mieszczącą hangar lotniczy, której dach stanowi pokład lotniczy o długości ok. 100 m. Hangar z pokładem lotniczym skomunikowane są dwoma podnośnikami zlokalizowanymi poza obrysem kadłuba, z których lewoburtowy jest na wysokości przedniego komina a prawoburtowy – między kominami. Przewody kominowe wyprowadzono na prawą burtę, w dwóch kominach. Przed nimi, również po prawej stronie pokładu wzniesiono swego rodzaju gondolę, służącą do obserwacji i kierowania ogniem. Zasadnicze stanowisko dowodzenia okrętem ulokowano natomiast pod pokładem lotniczym, za dziobową wieżą artyleryjską. Napęd i opancerzenie okrętu nie uległy znaczącym zmianom i z grubsza odpowiadają okrętom typu County.
Wyposażenie lotnicze stanowi 14 samolotów typu Fairey III, ale zakładam, że z czasem zostanie wymienione na nowocześniejszy sprzęt. Do startu samolotów przewidziano pojedynczą obrotową katapultę na dziobie, tuz przed skrajem pokładu lotniczego. Lądowanie odbywa się klasycznie, od strony rufy, z zastosowaniem systemu lin hamujących.
Surrey, british aircraft reconnaissance cruiser laid down 1925 (Engine 1927)
Displacement:
9 619 t light; 9 993 t standard; 11 090 t normal; 11 967 t full load
Dimensions: Length overall / water x beam x draught
630,82 ft / 626,84 ft x 68,01 ft x 20,51 ft (normal load)
192,27 m / 191,06 m x 20,73 m x 6,25 m
Armament:
4 - 7,99" / 203 mm guns (2x2 guns), 255,24lbs / 115,77kg shells, 1923 Model
Breech loading guns in turrets (on barbettes)
on centreline ends, evenly spread
8 - 4,02" / 102 mm guns (4x2 guns), 32,38lbs / 14,69kg shells, 1913 Model
Anti-aircraft guns in deck mounts
on side, all amidships, all raised mounts - superfiring
4 - 1,57" / 40,0 mm guns in single mounts, 1,95lbs / 0,88kg shells, 1923 Model
Anti-aircraft guns in deck mounts
on side, all amidships, all raised mounts - superfiring
2 - 1,57" / 40,0 mm guns in single mounts, 1,95lbs / 0,88kg shells, 1923 Model
Anti-aircraft guns in deck mounts
on centreline ends, evenly spread
8 - 0,50" / 12,7 mm guns (2x4 guns), 0,06lbs / 0,03kg shells, 1926 Model
Machine guns in deck mounts
on side, all forward, all raised mounts - superfiring
Weight of broadside 1 292 lbs / 586 kg
Shells per gun, main battery: 200
Armour:
- Belts: Width (max) Length (avg) Height (avg)
Main: 0,98" / 25 mm 238,65 ft / 72,74 m 10,01 ft / 3,05 m
Ends: 4,02" / 102 mm 76,57 ft / 23,34 m 10,01 ft / 3,05 m
311,61 ft / 94,98 m Unarmoured ends
Main Belt covers 59% of normal length
Main belt does not fully cover magazines and engineering spaces
- Gun armour: Face (max) Other gunhouse (avg) Barbette/hoist (max)
Main: 0,98" / 25 mm 0,98" / 25 mm 0,98" / 25 mm
2nd: 0,75" / 19 mm 0,75" / 19 mm -
- Armour deck: 0,98" / 25 mm, Conning tower: 4,02" / 102 mm
Machinery:
Oil fired boilers, steam turbines,
Geared drive, 4 shafts, 78 268 shp / 58 388 Kw = 31,20 kts
Range 12 500nm at 12,00 kts
Bunker at max displacement = 1 974 tons
Complement:
539 - 702
Cost:
£2,678 million / $10,711 million
Distribution of weights at normal displacement:
Armament: 162 tons, 1,5%
Armour: 835 tons, 7,5%
- Belts: 223 tons, 2,0%
- Torpedo bulkhead: 0 tons, 0,0%
- Armament: 77 tons, 0,7%
- Armour Deck: 493 tons, 4,4%
- Conning Tower: 43 tons, 0,4%
Machinery: 2 471 tons, 22,3%
Hull, fittings & equipment: 4 752 tons, 42,8%
Fuel, ammunition & stores: 1 470 tons, 13,3%
Miscellaneous weights: 1 400 tons, 12,6%
Overall survivability and seakeeping ability:
Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
16 216 lbs / 7 355 Kg = 63,5 x 8,0 " / 203 mm shells or 1,8 torpedoes
Stability (Unstable if below 1.00): 1,12
Metacentric height 3,5 ft / 1,1 m
Roll period: 15,3 seconds
Steadiness - As gun platform (Average = 50 %): 87 %
- Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,31
Seaboat quality (Average = 1.00): 1,75
Hull form characteristics:
Hull has a flush deck
Block coefficient: 0,444
Length to Beam Ratio: 9,22 : 1
'Natural speed' for length: 25,04 kts
Power going to wave formation at top speed: 52 %
Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 50
Bow angle (Positive = bow angles forward): 7,00 degrees
Stern overhang: 0,49 ft / 0,15 m
Freeboard (% = measuring location as a percentage of overall length):
- Stem: 28,41 ft / 8,66 m
- Forecastle (15%): 26,44 ft / 8,06 m
- Mid (50%): 23,92 ft / 7,29 m
- Quarterdeck (16%): 23,92 ft / 7,29 m
- Stern: 25,92 ft / 7,90 m
- Average freeboard: 25,02 ft / 7,63 m
Ship space, strength and comments:
Space - Hull below water (magazines/engines, low = better): 98,0%
- Above water (accommodation/working, high = better): 234,9%
Waterplane Area: 27 062 Square feet or 2 514 Square metres
Displacement factor (Displacement / loading): 131%
Structure weight / hull surface area: 104 lbs/sq ft or 507 Kg/sq metre
Hull strength (Relative):
- Cross-sectional: 0,92
- Longitudinal: 2,01
- Overall: 1,00
Hull space for machinery, storage, compartmentation is adequate
Room for accommodation and workspaces is excellent
Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform
Excellent seaboat, comfortable, can fire her guns in the heaviest weather
14 planes
Okręty hybrydowe zawsze podobały mi się. Tutaj, jest przyszłościowa możliwość wydłużenia pokładu lotniczego (trochę przykrótki na wymagania z czasów DWS) poprzez np. demontaż rufowego stanowiska 203 mm (i wymianę dziobowego na potrójne 152 mm). Okręt i tak nie będzie przecież przewidziany do użycia w regularnych bitwach artyleryjskich (przewożone zapasy benzyny lotniczej są tu dodatkowym argumentem). Architektura okrętu jest bardzo ciekawa i podoba mi się! :)
OdpowiedzUsuńŁK
Tak, w przyszłości na pewno przydało by się wydłużyć pokład lotniczy. Może obyło by się nawet bez likwidacji rufowej wieży - godząc się z pewnymi ograniczeniami jej pól ostrzału? Jeśli podpory pokładu nie były by w bezpośredniej bliskości wież, to chyba podmuch by ich nie uszkodził (o ile nie strzelano by tuż obok nich)?
UsuńdV
Zapalniczka! karol flibustier
OdpowiedzUsuńJak każdy okręt lotniczy.
UsuńdV
Rozpoznawczy, ale mógłby sprawdzić się w zwalczaniu niemieckich korsarzy. Liczniejsza grupa lotnicza pozwalałaby na prowadzenie rozpoznania znacznie szerzej zakrojonego niż za pomocą jednego, góra dwu wodnosamolotów na klasycznym typie „County”. Niemniej jednak zapewne nieuchronna byłaby przebudowa w latach wojennych na zwykły lotniskowiec.
OdpowiedzUsuńRównież spodziewałbym się przebudowy na lotniskowiec (pełny, albo "3/4" - jak wyżej proponował ŁK). Ale nawet w obecnej formie przydałby się do poszukiwania korsarzy i naprowadzania na nich własnych okrętów artyleryjskich. A nawet jakby ich nie było w pobliżu, to mógłby korsarza poczęstować przy pomocy Swordfisha :)
UsuńdV
Korsarza mógłby zwalczać też zasadniczo osobiście — domyślne korzystanie z grupy lotniczej i rozpoznawcze wdrożenie dowódcy do minimum ograniczałyby ryzyko niewłaściwego rozpoznania i doznania zaskoczenia, czyli warunek sine qua non sukcesu krążownika pomocniczego z okrętem uzbrojonym w 8-calówki.
UsuńWydaje mi się, że realizacja tej koncepcji w metalu we wiodącej flocie mogłaby spowodować powstanie naśladujących ją jednostek w krajach, w których „pełny” lotniskowiec miał problemy z przebiciem się — Włochy, Francja (mimo „Bearna”, powstałego chyba w sumie trochę siłą rozpędu), może Niemcy i też Związek Sowiecki.
Jak chodzi o krążownik pomocniczy, to oczywiście zgoda. Ale jak pokazał przebieg działań, trzeba się liczyć także z kieszonkami, Hipperami, a nawet, o zgrozo, z pancernikami ;) W takim przypadku trzeba by się zdać na posiadane samoloty i co najwyżej śledzić takiego korsarza.
UsuńZ naśladowców, faktycznie można by wymienić ZSRR czy Niemców, bo oni nawet mieli projekty takich okrętów. Włosi w sumie też kombinowali z nieortodoksyjnymi okrętami lotniczymi - planowali np. ciekawą przebudowę krążownika Bolzano na coś co w sumie było nie wiadomo czym, ale na pewno nie pełnoprawnym lotniskowcem: https://naval-encyclopedia.com/ww2/italy/aircraft-carrier-aquila.php
(zdradzę, że mam to w planach ;))
Francuzi - w sumie też mogli by się pokusić o naśladownictwo.
dV
No tak, z takimi korsarzami trzeba by było na dystans, za pomocą grupy lotniczej (acz jak historia pokazała, krążownik pomocniczy też potrafił sprawić przykrą niespodziankę).
UsuńTen włoski okręt faktycznie ciekawy, nieco podobny ideowo, ale bardzo odmienny, we wcześniejszym wariancie na dobry ład odwrócona japońska hybryda pancernikowa.
Przy czym na okręcie włoskim większy nacisk położono na komponent lotniczy, a z dotychczasowej głównej artylerii zupełnie zrezygnowano. Japońskie hybrydy pozostały zaś nadal kulawymi pancernikami, z artylerię 8x356.
UsuńdV
Jednak według niezilustrowanej wersji koncepcji z roku 1938 tylne wieże miały być zachowane.
UsuńOkręt hybrydowy już był: https://springsharp.blogspot.com/2013/07/konwersja-kl-izmai-na-lotniskowiec.html
OdpowiedzUsuńHybrydy artyleryjsko-lotnicze były rozważane w wielu flotach, ale większość pozostała na papierze. Zrealizowane zostały: szwedzki krążownik lotniczy, japońskie pancerniki typu Ise i kilka lotniskowców z działami krążowniczego kalibru, których chyba nigdy żaden nie użył, a już z pewnością nie pełniły tak istotnej roli, jaką zakładano dla nich.
Dlaczego pancerz "Main" ma 1 cal a "Ends" 4?
Stonk
Temu Izmaiłowi bliżej do pełnoprawnego lotniskowca (tak jak tą klasę sobie wyobrażano przed wojną), mimo posiadania baterii 180-tek i pokładu lotniczego nie pokrywającego 100% długości kadłuba. Dopuszczano wówczas że lotniskowce w razie potrzeby będą walczyć artyleryjsko - stąd baterie 8-calówek na Akagi, Kaga, Lexington i Saratoga, poniekąd także 9 6-calówek na Eagle)
UsuńCo do pancerza - jest to odwzorowanie schematu opancerzenia brytyjskich krążowników (od których ten okręt pochodzi), tzn. takiego, w którym większy nacisk kładziono na ochronę komór amunicyjnych niż układu napędowego, co przekładało się na grubości pancerza chroniącego te elementy.
dV
Przyglądam się sylwetce i próbuję pojąć dwie rzeczy.
OdpowiedzUsuń1. Po co mu są kratownice wzdłuż hangaru pod pokładem lotniczym ? Pytam, bo wydają się bez sensu, a Anglicy głupkami nie byli.
2. Czy nie lepiej byłoby dociągnąć hangar bardziej do przodu, a pomost dowodzenia wkomponować w jego bryłę, jak to robili Japończycy ? Wtedy można by wkomponować katapultę w pokład lotniczy, a niewielki nawis zrobić nad wieżą A dział 203 mm.
Peperon
Generalnie rysunek oparłem o zdjęcia modelu okrętu, posiłkując się też faktycznymi wczesnymi brytyjskimi lotniskowcami. Odnośnie detali wzdłuż hangaru, to analogiczne były np. na Furiousie: https://shipbucket.com/drawings/5139
UsuńNa podstawie ww. modelu narysowałem też odrębną nadbudówkę dziobową z pomostem. Zapewne rozwiązanie japońskie byłoby korzystniejsze, ale to wiemy z perspektywy czasu. Jak każde inne, ktoś kiedyś musiał je wymyślić i zastosować po raz raz pierwszy i tak się złożyło, że byli to akurat Japończycy. W czasie projektowania tego okrętu (czyli przed 1925 r.) nie pływał jeszcze żaden japoński okręt z takim rozwiązaniem. Myślę natomiast, że zaproponowane przez Ciebie rozwiązanie obszaru nadbudówki dziobowej i pokładu lotniczego w tym rejonie jak najbardziej mogło by się pojawić w trakcie ewentualnej przebudowy, np.pod wpływem doświadczeń płynących z eksploatacji jednostki czy też podpatrzenia rozwiązań japońskich.
dV
Co do nadbudówki i hangaru, to masz rację. Nie za bardzo przyjrzałem się datom przy danych okrętu.
UsuńNatomiast w kwestii kratownic, to rozwiązanie jest bez sensu. Spodziewałem się podpórki Furiousem, ale on te kratownice miał jako osłony dla kominów, które ciągły się wzdłuż burt aż na rufę. Otwory zapewniały odpowiednią wentylację i chłodzenie tego obszaru, jak również wnętrza hangaru.
Peperon
Zapomniałem dodać, że w pierwszej wersji Kaga miał takie same kominy wzdłuż hangaru. Tylko nie były one obudowane.
UsuńPeperon
Cóż, pozostaje stwierdzić, że jest to wentylacja hangaru :)
UsuńdV
To pozakładaj żaluzje, bo ich wywieje ;D
UsuńZwłaszcza przy dużych prędkościach.
Peperon