Kontynuując temat okrętów dla floty królestwa Syjamu, cofamy się do lat 60-tych XIX w. i pierwszego okrętu opancerzonego tego państwa. Jest nim średnich rozmiarów monitor, uzbrojony w dwa nowoczesne odtylcowe dział Kruppa kal. 240 mm L/20 osadzone w wieży działowej na śródokręciu. Jak przystało na tę klasę, okręt ma niską wolną burtę, ale ma też cechy nietypowe - jak nadbudówki na większej długości okrętu oraz pomocnicze ożaglowanie, przydatne z racji dość mizernego zasięgu. Wyszedłem bowiem z założenia, że okręt ten mimo iż jest typowo jednostką do obrony wybrzeża, jako przez jakiś czas jedyny okręt pancerny swojej floty będzie musiał się pojawiać i stacjonować w różnych miejscach, a zatem powinien dysponować jakimiś możliwościami przemieszczania na dalsze dystanse oraz elementarnymi warunkami bytowymi dla załogi.
Phuket, siamese monitor laid down 1869
Displacement:
1 389 t light; 1 447 t standard; 1 518 t normal; 1 575 t full load
Dimensions: Length overall / water x beam x draught
225,66 ft / 225,16 ft x 33,50 ft x 13,32 ft (normal load)
68,78 m / 68,63 m x 10,21 m x 4,06 m
Armament:
2 - 9,45" / 240 mm guns (1x2 guns), 282,60lbs / 128,19kg shells, 1868 Model
Breech loading guns in Coles/Ericsson turret
on centreline amidships
Weight of broadside 565 lbs / 256 kg
Shells per gun, main battery: 90
Armour:
- Belts: Width (max) Length (avg) Height (avg)
Main: 5,51" / 140 mm 115,85 ft / 35,31 m 7,15 ft / 2,18 m
Ends: Unarmoured
Main Belt covers 79% of normal length
- Gun armour: Face (max) Other gunhouse (avg) Barbette/hoist (max)
Main: 5,51" / 140 mm 4,02" / 102 mm -
- Armour deck: 1,46" / 37 mm, Conning tower: 4,02" / 102 mm
Machinery:
Coal fired boilers, simple reciprocating steam engines,
Direct drive, 1 shaft, 655 ihp / 488 Kw = 10,50 kts
Range 1 350nm at 7,00 kts
Bunker at max displacement = 128 tons (100% coal)
Complement:
121 - 158
Cost:
£0,131 million / $0,524 million
Distribution of weights at normal displacement:
Armament: 71 tons, 4,7%
Armour: 421 tons, 27,7%
- Belts: 209 tons, 13,8%
- Torpedo bulkhead: 0 tons, 0,0%
- Armament: 67 tons, 4,4%
- Armour Deck: 134 tons, 8,9%
- Conning Tower: 11 tons, 0,8%
Machinery: 164 tons, 10,8%
Hull, fittings & equipment: 677 tons, 44,6%
Fuel, ammunition & stores: 130 tons, 8,6%
Miscellaneous weights: 56 tons, 3,7%
Overall survivability and seakeeping ability:
Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
1 038 lbs / 471 Kg = 3,6 x 9,4 " / 240 mm shells or 0,5 torpedoes
Stability (Unstable if below 1.00): 1,12
Metacentric height 1,2 ft / 0,4 m
Roll period: 12,8 seconds
Steadiness - As gun platform (Average = 50 %): 39 %
- Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,29
Seaboat quality (Average = 1.00): 0,62
Hull form characteristics:
Hull has a flush deck
Block coefficient: 0,529
Length to Beam Ratio: 6,72 : 1
'Natural speed' for length: 15,01 kts
Power going to wave formation at top speed: 29 %
Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 50
Bow angle (Positive = bow angles forward): 0,00 degrees
Stern overhang: 0,49 ft / 0,15 m
Freeboard (% = measuring location as a percentage of overall length):
- Stem: 4,99 ft / 1,52 m
- Forecastle (20%): 4,49 ft / 1,37 m
- Mid (50%): 4,00 ft / 1,22 m
- Quarterdeck (15%): 4,49 ft / 1,37 m
- Stern: 4,49 ft / 1,37 m
- Average freeboard: 4,37 ft / 1,33 m
Ship tends to be wet forward
Ship space, strength and comments:
Space - Hull below water (magazines/engines, low = better): 74,2%
- Above water (accommodation/working, high = better): 33,4%
Waterplane Area: 4 987 Square feet or 463 Square metres
Displacement factor (Displacement / loading): 111%
Structure weight / hull surface area: 94 lbs/sq ft or 461 Kg/sq metre
Hull strength (Relative):
- Cross-sectional: 0,97
- Longitudinal: 1,46
- Overall: 1,01
Hull space for machinery, storage, compartmentation is excellent
Room for accommodation and workspaces is extremely poor
Caution: Lacks seaworthiness - very limited seakeeping ability
Wróżę mu długą karierę! :) Ogólna nowoczesność koncepcji, jak na późne lata 60-tr XIX wieku, stwarza możliwość przeprowadzenia dużej przebudowy około połowy lat 90-tych. z wymianą siłowni, pancerza (na harveyowski) i artylerii (z obowiązkowym uzupełnieniem o około 4 działa np. 57 mm - do obrony przeciw torpedowcom). Zaskakująco solidny jest pokład pancerny, co chyba nie było częstym zjawiskiem w tej epoce.
OdpowiedzUsuńŁK
Z pewnością, w takiej flocie jak syjamska, okręt ma wszelkie szanse na długą służbę, a co się z tym wiąże – na poważną modernizację, która mogłaby mieć taki kształt, jak opisałeś. Co do pokładu, to faktycznie jak na okręt tej wielkości jest niezły. Porównywalne monitory czy małe pancerniki kazamatowe na ogół miały 1 cal pancerza pokładowego (25 mm), ale aż mnie korci by poszukać, czy się nie znajdzie jakiś okaz z pancerzem grubszym. Dam znać, czy coś znalazłem, czy też prymat w tym względzie przypadnie jednak okrętowi syjamskiemu ;)
UsuńWygląda sympatycznie (moja znajomość epoki nie pozwala na bardziej merytoryczny i dłuższy komentarz).
OdpowiedzUsuńAleksander
A przy okazji - gorąco zachęcam do bliższego zainteresowania się okrętami tej epoki, które są arcyciekawe, a jak mi się wydaje - generalnie jednak zapomniane. Chyba tylko przez to, że nie miały okazji wziąć udziału w jakiejś wielkiej wojnie porównywalnej do wojen światowych z następnego stulecia.
UsuńCzy działa Kruppa implikują pruską proweniencję całej jednostki? W każdym razie niemieckiego łącznika mamy głęboko w historii syjamskiej floty. Uniwersalność zwiększona przez cechy niestandardowe jest bez wątpienia wartością dodaną.
OdpowiedzUsuńTak właśnie zakładam – że okręt może mieć pochodzenie z pruskiej stoczni. Generalnie flota syjamska w tej alternatywie dość mocno preferuje kierunek niemiecki, ale też do pewnego stopnia dywersyfikuje dostawców okrętów. Przykładowo, nie dawno prezentowane kanonierki typu „flatiron” miały pochodzenie brytyjskie.
UsuńMożna też przyjąć, że późniejsze bliskie stosunki z Niemcami nie biorą się znikąd. Wcześniej Prusy/Niemcy są po prostu jednym z kilku mocarstw europejskich, z którymi Syjam ma normalne relacje handlowo-militarne, a dopiero z biegiem czasu przekształca się to w komitywę.
UsuńSądzę, że Niemcy byli niejako naturalnym partnerem dla Syjamu, bo byli bodaj jedynym mocarstwem europejskim, ze strony którego kraj ten nie odczuwał żadnego rodzaju presji. Z innymi różnie bywało. Zwłaszcza z Francją, która mocno angażowała się w Indochinach, mieli na pieńku. Ale i ze strony W. Brytanii mogli się czuć zagrożeni, jako że byli praktycznie otoczeni przez jej posiadłości (Birma, Malaje).
UsuńNie tylko brak presji, ale wręcz ten sam wróg, czyli Francja. Aż trochę dziw, że to nie zaszło w realu, pewnie zdecydował pewien brak kreatywności kierownictwa niemieckiej polityki zagranicznej (może zbyt zajętego tłumaczeniem Kajzerowi księżycowego charakteru jego pomysłów) w połączeniu z obawą przed drażnieniem Brytyjczyków.
Usuń