niedziela, 30 marca 2014

Krążownik-jacht



Pora już na nowy jacht królewski, bowiem pełniąca tą funkcję bocznokołowa jednostka pochodzi z 1863 r. i jest już zdecydowanie przestarzała i niereprezentacyjna. Oczywiście, ze względów finansowych (nie możemy sobie pozwolić na zbytnia rozrzutność i fundować monarsze jednostki nieprzydatnej do niczego innego prócz wożenia go;-)), nowy okręt będzie mógł na wypadek wojny pełnić również funkcję krążownika – stąd spora prędkość, niezłe uzbrojenie w 6 nowoczesnych, szybkostrzelnych dział kal. 120 mm, no i nawet opancerzenie! (choć niespecjalnie grube) Nie ukrywam, że wzorowałem się tu na rosyjskim krążowniku –jachcie Swietłana, na co dzień służącym jako flagowiec naczelnego dowódcy rosyjskiej floty, przy czym w naszej historii alternatywnej polska jednostka jest raczej pierwowzorem okrętu rosyjskiego, jako że powstała nieco wcześniej..






Posejdon, polish royal yacht/protected cruiser laid down 1890 (Engine 1891)

Displacement:
    2 193 t light; 2 286 t standard; 2 486 t normal; 2 647 t full load

Dimensions: Length overall / water x beam x draught
    282,94 ft / 282,94 ft x 36,81 ft x 15,39 ft (normal load)
    86,24 m / 86,24 m x 11,22 m  x 4,69 m

Armament:
      2 - 4,72" / 120 mm guns in single mounts, 52,72lbs / 23,91kg shells, 1891 Model
      Quick firing guns in deck mounts with hoists
      on centreline ends, evenly spread
      4 - 4,72" / 120 mm guns in single mounts, 52,72lbs / 23,91kg shells, 1891 Model
      Quick firing guns in deck mounts with hoists
      on side, all amidships
      6 - 1,85" / 47,0 mm guns in single mounts, 2,88lbs / 1,31kg shells, 1884 Model
      Quick firing guns in deck mounts
      on side, evenly spread
    Weight of broadside 334 lbs / 151 kg
    Shells per gun, main battery: 200
    2 - 18,0" / 457 mm submerged torpedo tubes

Armour:
   - Gun armour:    Face (max)    Other gunhouse (avg)    Barbette/hoist (max)
    Main:    0,79" / 20 mm    0,79" / 20 mm              -
    2nd:    0,79" / 20 mm    0,79" / 20 mm              -

   - Armour deck: 0,79" / 20 mm, Conning tower: 2,99" / 76 mm

Machinery:
    Coal fired boilers, complex reciprocating steam engines,
    Direct drive, 2 shafts, 6 769 ihp / 5 050 Kw = 19,40 kts
    Range 3 580nm at 9,00 kts
    Bunker at max displacement = 361 tons (100% coal)

Complement:
    175 - 228

Cost:
    £0,270 million / $1,082 million

Distribution of weights at normal displacement:
    Armament: 42 tons, 1,7%
    Armour: 135 tons, 5,4%
       - Belts: 0 tons, 0,0%
       - Torpedo bulkhead: 0 tons, 0,0%
       - Armament: 18 tons, 0,7%
       - Armour Deck: 105 tons, 4,2%
       - Conning Tower: 12 tons, 0,5%
    Machinery: 1 133 tons, 45,6%
    Hull, fittings & equipment: 882 tons, 35,5%
    Fuel, ammunition & stores: 293 tons, 11,8%
    Miscellaneous weights: 2 tons, 0,1%

Overall survivability and seakeeping ability:
    Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
      1 071 lbs / 486 Kg = 20,3 x 4,7 " / 120 mm shells or 0,4 torpedoes
    Stability (Unstable if below 1.00): 1,32
    Metacentric height 1,8 ft / 0,6 m
    Roll period: 11,4 seconds
    Steadiness    - As gun platform (Average = 50 %): 100 %
            - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,52
    Seaboat quality  (Average = 1.00): 2,00

Hull form characteristics:
    Hull has a flush deck
    Block coefficient: 0,543
    Length to Beam Ratio: 7,69 : 1
    'Natural speed' for length: 16,82 kts
    Power going to wave formation at top speed: 54 %
    Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 50
    Bow angle (Positive = bow angles forward): -41,00 degrees
    Stern overhang: 0,00 ft / 0,00 m
    Freeboard (% = measuring location as a percentage of overall length):
       - Stem:        14,17 ft / 4,32 m
       - Forecastle (17%):    15,94 ft / 4,86 m
       - Mid (50%):        14,47 ft / 4,41 m
       - Quarterdeck (16%):    15,45 ft / 4,71 m
       - Stern:        15,94 ft / 4,86 m
       - Average freeboard:    15,20 ft / 4,63 m
    Ship tends to be wet forward

Ship space, strength and comments:
    Space    - Hull below water (magazines/engines, low = better): 172,8%
        - Above water (accommodation/working, high = better): 118,5%
    Waterplane Area: 7 221 Square feet or 671 Square metres
    Displacement factor (Displacement / loading): 85%
    Structure weight / hull surface area: 64 lbs/sq ft or 312 Kg/sq metre
    Hull strength (Relative):
        - Cross-sectional: 0,86
        - Longitudinal: 3,68
        - Overall: 1,00
    Hull space for machinery, storage, compartmentation is cramped
    Room for accommodation and workspaces is adequate
    Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform
    Excellent seaboat, comfortable, can fire her guns in the heaviest weather

15 komentarzy:

  1. Piękny , ale szkoda go na jacht królewski .

    OdpowiedzUsuń
  2. Dlaczego szkoda, przeciez na wypadek wojny i tak pełniłby rolę krążownika.
    dV

    OdpowiedzUsuń
  3. Podtrzymuję co napisałem w sprawie Madagaskaru. Oddając to co jeszcze do nich nie należy, a już sprawia problemy, Francuzi dostaną zagospodarowaną (przynajmniej częściowo) kolonię. No wyślijcie do Paryża sprytnego dyplomatę.
    Jacht ma kilka plusów i minusów:
    + oszczędność (bo wielofunkcyjny)
    - nie przesadzaj z tą oszczędnością dusigroszu jeden!
    + uzbrojenie, nie musimy się obawiać zamachu na życie monarchy na morzu ani przypadkowo napotkanych piratów
    - jednostka reprezentacyjna nie powinna pełnić innych funkcji
    - ze względu na przystosowanie do roli jachtu, nie będzie pełnowartościowym krążownikiem.
    - Podczas wojny będzie używany przez flotę, ale podczas wojny król też będzie podróżował (wizyty na różnych frontach, konferencje z przywódcami innych państw). Czym?
    I na koniec:
    W nocy Król nie mógł spać (bo silna maszyna parowa telepała całym Posejdonem). Rozespany wyszedł na pokład i przydzwonił w lufę którejś armaty.
    - Piii... nie będę tym więcej pływać!
    Posejdon został posłany do stoczni i zmieniony całkowicie w krążownik.

    OdpowiedzUsuń
  4. Przy okazji: wszyscy jesteśmy szczury lądowe. Czemu nikt jeszcze nie zauważył, że Bałtyk zamarza? Trzeba zbudować lodołamacze, żeby umożliwić flocie działania zimą.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jacht królewski bardzo ładny. Ale czy mamy króla?

    Aleksander

    OdpowiedzUsuń
  6. No dobra, tylko jak oddamy Francuzom zagospodarowaną Liberię, to jaki w tym nasz interes? Madagaskar trzeba jeszcze opanować, a w Liberii już jesteśmy zainstalowani. Dlatego możemy sie z nimi dogadać i ewentualnie wspólnie opanować wyspę a potem się nią podzielić. "gotowej" Liberii jednak bym nie oddawał.
    Co do jachtu - jaks ie panu królowi nie spodoba, to nie pływa czarterami, jesli taka wola;-) Okręt się zgrabnie zagospodaruje - np. w kajutach królewskich umieśmimy kadetów i mamy elegancki krążownik szkolny.
    A króla oczywiście że mamy - w 1892 r. Konstanty I umiera, ale ma przecież następcę - jest nim młodszy syn dotychczasowego króla, panujący jako Konstanty II (1858-1912). Starszy syn króla Mikołaj (1850-1918) był zdaje się niespełna rozumu, więc go wykluczamy z sukcesji;)
    dV

    OdpowiedzUsuń
  7. ps. o lodołamaczu też pomyślimy;) Tylko nie bardzo się orientuję czy u schyłku XIX w. budowano już jednostki dedykowane do tej roli? I jak one wyglądały? a może stosowano jednostki improwizowane? Piszcie co wiecie na ten temat, wszelkie informacje i linki mile widziane;)
    dV

    OdpowiedzUsuń
  8. Liberia leży w głównym obszarze zainteresowań kolonialnych Imperium Francuskiego (a Madagaskar to poboczny kierunek ekspansji), więc im na niej ZALEŻY. Jeśli się nie dogadamy, może dojść do wojny. W świecie kolonialnym takie wojny (prowadzone na dużych obszarach stosunkowo małymi siłami, wojny o jakieś dzikie rubieże, niegodne miana pierdziszewa dolnego) były częste. Kto czytał "Ostatniego Mohikanina", to wie, o co chodzi. A teraz zaczyna brakować terenów do dalszej ekspansji, więc każdy stara się zająć, co może. Nasz interes na Madagaskarze jest długofalowy. Ekonomicznie Madagaskar ma duże możliwości rozwoju (większe niż Liberia). No i geopolityka, chcę mieć coś po tamtej stronie Afryki.
    Nie mam żadnej literatury na temat wczesnych lodołamaczy (ani żadnych innych), hasło "Icebreaker" każdy może przeczytać, wiadomo gdzie.
    Uważam, że w drugiej połowie XIX wieku napęd śrubowy i żelazny kadłub dają już możliwość budowy lodołamacza z prawdziwego zdarzenia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Tutaj mamy takiego:
    http://facta-nautica.graptolite.net/icebreaker/Jermak.html

    Ale pamiętam, że czytałem, że jak Jermak nie dawał rady w czasie jakiejś ciężkiej zimy, to jego rolę przejmował jakiś pancernik (predrednot), tylko, że taki to nie walił dziobem w lód jak dzięcioł w drzewo, ale wślizgiwał się na niego i kruszył własnym ciężarem, potem pchalł się w pękająca szczelinę, a jak się kończyła, to znów właził i tak w kółko.
    A szwedzkie Sverige, to miały specjalnie przystosowane dzioby do kruszenia lodu. Może pomyśleć o takim rozwiązaniu.

    Aleksander

    OdpowiedzUsuń
  10. Czekamy na obiecany pancernik .

    OdpowiedzUsuń
  11. Pancernik-lodołamacz to jest dobry pomysł, pomyslę o tym. A na razie prezentuję obiecanego predrednota:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ciekawy artykuł. Jestem pod wielkim wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń