A oto eksperymentalna wersja niszczyciela z dwoma działami 75 mm. Wagowo faktycznie się
to zgodziło z poprzednią wersją, nawet jest ciut lżejsze, więc wpakowałem
trochę więcej paliwa..
Piorun, polish torpedo boat destroyer laid down 1896
Displacement:
283 t light; 292 t standard; 323 t normal; 347 t full load
Dimensions: Length overall / water x beam x draught
195,32 ft / 193,86 ft x 19,55 ft x 7,25 ft (normal load)
59,53 m / 59,09 m x 5,96 m x 2,21 m
Armament:
2 - 2,95" / 75,0 mm guns in single mounts, 12,87lbs / 5,84kg shells, 1891 Model
Quick firing guns in deck mounts
on centreline ends, evenly spread, 1 raised mount
Weight of broadside 26 lbs / 12 kg
Shells per gun, main battery: 180
3 - 18,0" / 457 mm above water torpedoes
Machinery:
Coal fired boilers, complex reciprocating steam engines,
Direct drive, 2 shafts, 8 097 ihp / 6 041 Kw = 27,00 kts
Range 1 590nm at 10,00 kts
Bunker at max displacement = 55 tons (100% coal)
Caution: Delicate, lightweight machinery
Complement:
37 - 49
Cost:
£0,041 million / $0,166 million
Distribution of weights at normal displacement:
Armament: 3 tons, 1,0%
Machinery: 206 tons, 63,9%
Hull, fittings & equipment: 70 tons, 21,8%
Fuel, ammunition & stores: 40 tons, 12,3%
Miscellaneous weights: 3 tons, 0,9%
Overall survivability and seakeeping ability:
Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
52 lbs / 24 Kg = 4,0 x 3,0 " / 75 mm shells or 0,1 torpedoes
Stability (Unstable if below 1.00): 1,59
Metacentric height 0,9 ft / 0,3 m
Roll period: 8,5 seconds
Steadiness - As gun platform (Average = 50 %): 28 %
- Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,06
Seaboat quality (Average = 1.00): 0,32
Hull form characteristics:
Hull has rise forward of midbreak
Block coefficient: 0,411
Length to Beam Ratio: 9,91 : 1
'Natural speed' for length: 13,92 kts
Power going to wave formation at top speed: 70 %
Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 50
Bow angle (Positive = bow angles forward): 3,00 degrees
Stern overhang: 0,98 ft / 0,30 m
Freeboard (% = measuring location as a percentage of overall length):
- Stem: 8,92 ft / 2,72 m
- Forecastle (19%): 10,40 ft / 3,17 m
- Mid (24%): 10,40 ft / 3,17 m (6,43 ft / 1,96 m aft of break)
- Quarterdeck (15%): 5,91 ft / 1,80 m
- Stern: 6,43 ft / 1,96 m
- Average freeboard: 7,07 ft / 2,16 m
Ship tends to be wet forward
Ship space, strength and comments:
Space - Hull below water (magazines/engines, low = better): 214,7%
- Above water (accommodation/working, high = better): 47,1%
Waterplane Area: 2 349 Square feet or 218 Square metres
Displacement factor (Displacement / loading): 12%
Structure weight / hull surface area: 17 lbs/sq ft or 83 Kg/sq metre
Hull strength (Relative):
- Cross-sectional: 0,46
- Longitudinal: 1,05
- Overall: 0,50
Hull space for machinery, storage, compartmentation is extremely poor
Room for accommodation and workspaces is extremely poor
Ship has quick, lively roll, not a steady gun platform
Caution: Lacks seaworthiness - very limited seakeeping ability
Witam
OdpowiedzUsuńPiękny,szybki,groźny....
Witam
OdpowiedzUsuńMyślę, że czas decydować o podstawowym kalibrze dla jednostek lekkich.
Rosyjskie 107 mm są mało wiarygodne... Może włoskie/francuskie 100 mm, czy 102 mm angielskie, a może 105 mm (rewelacyjnie szybkostrzelne niemieckie)?
Piotr
Dotąd są działa 107 mm. i mogą być. Możemy opracować na podstawie rosyjskich ulepszone działa tego kalibru. Możemy też od podstaw skonstruować działo dowolnego kalibru. Jeśli chcecie coś kupić, to Francja będzie najbardziej skłonna sprzedać (na pewno bardziej niż Niemcy).
OdpowiedzUsuńdziało rosyjskie kal. 107 mm jest już przestarzałe. Oczywiście można opracować nowe tego kalibru, ale osobiście skłaniam si ku kalibrowi 102 mm, ale nie koniecznie miały by to być brytyjskie działa (pozyskanie francuskich 100 mm było by faktycznie bardziej realne i prawdopodobne), ale może jakaś rodzima konstrukcja? własne działo 102 mm dało by jeszcze korzyść w postaci ujednolicenia w przyszłości kalibrów z flotą rosyjska, która własnego działa 102 mm dorobiła się bodaj w 1911 r. i odtąd na jej niszczycielach był to standardowy kaliber
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę... 102 mm to dobry kierunek, a czemu by Rosja nie miała ją wprowadzić jako wypróbowaną przez PMW...
OdpowiedzUsuńPiotr
WYSOKA RADA DO SPRAW UZBROJENIA FLOTY (dnia któregoś tam) AD 1896 podjęła decyzję o opracowaniu działa kaliber 102 mm jako uzbrojenia głównego okrętów lekkich i pomocniczego okrętów ciężkich.
OdpowiedzUsuńO nas mówisz? :-) Wszystko dobrze, tylko data się nie zgadza.
UsuńA gdzie lodołamacz?
OdpowiedzUsuńZdaje się pancerniki miały być na etacie lodołamaczy...
UsuńPancerników (nawet tych starych niezdolnych już do walki z głównymi okrętami wroga) nigdy nie będziemy mieli w nadmiarze. Więc podtrzymuję wniosek o budowę lodołamaczy.
UsuńWitam
OdpowiedzUsuńOpracowanie lub zakup nowego działa lekkiego kalibru około 100 mm jak najbardziej tak.przyda się w niedalekiej przyszłośći.
będzie lodołamacz, tylko muszę się zastanowić nad jego kształtem. dobrze, żeby mógł pełnić też jakieś inne funkcje, (może jednoczesnie transportowiec z mozliwością pełnienia funkcji krązownika pomocniczego na czas W?
OdpowiedzUsuńCoś pomyslimy;)
dV
działo 102 mm rodzimej konstrukcji też się pojawi, ale najpierw raczej na wyposażeniu nowych małych szybkich krązowników, niż niszczycieli, potem na pewno trafi także na pokłady niszczycieli:)
OdpowiedzUsuńdV
Dwie sprawy :)
OdpowiedzUsuńD'Entrecasteaux (ORP Bałtyk)może by go tak teraz kupić.... a nie po I wojnie...
Pora wprost idealna. Przezbroił bym go jednak w działa 254 i 120 mm...
No właśnie...
Pasowałby do kolonii idealnie - plus starocie... a na Bałtyku zbudować "nowocie"... :) Czyli nowe jednostki.
A co do krążowników lekkich i ich artylerii.... tu bym starał się myśleć perspektywicznie. Jak widzimy.... temat rozwija się po prostu wspaniale...kolega zaplanował flotę do 1914 o ile pamiętam. Ale ... MAM NADZIEJĘ... że na tym nie skończy.
Rosjanie używali dobrych dział 120 mm na lekkich i szybkich krążownikach typu Izumrud, potem pojawiła się 130 - tka ich rodzimej produkcji.
Możemy pójść tym tropem - bez np. 130 mm - bo to już czas wojny. 102 jest potrzebna - i może trafić na np. 1 krążownik lekki plus uzupełniająca na np. pancernik, lub dozbrojenie/przezbrojenie starych jednostek - a w perspektywie na niszczyciele. Po I WŚ jednak trzeba będzie wyjść z jakimś stałym kalibrem - żeby nie było bałaganu w artylerii. Może by pomyśleć o współpracy z Bofors (Szwecja) zawczasu? Mają dobre działa - a my byśmy mieli z nimi kooperację.
Na tyle chyba możemy być samodzielni.
120/152/283,5/305(tak - taką też bofors stworzył - ale dopiero w 1915 r. - ale co szkodzi - żeby powstała wcześniej?)... to byłby dobry kierunek również na przyszłość.
Piotr
Nie mówiąc już głośno, że byłoby by to dobre nawiązanie do historii.... taki element spinający :D
OdpowiedzUsuńPiotr
Przespaliśmy wojnę chińsko-japońską, ale pojawia się następna możliwość ekspansji. Zbliża się wojna hiszpańsko-amerykańska. W jej wyniku Hiszpania straci większość posiadłości na Pacyfiku, a resztę sprzeda. Kupmy kilka wysp albo Niemcy to zrobią (jak w rzeczywistości).
OdpowiedzUsuń