Po nikłym zainteresowaniu ostatnio prezentowanym „okrętem
powietrznym”, dziś proponuję okręt nawodny, choć tylko rzeczny;) A konkretnie –
monitor rzeczny uzbrojony w haubice kal. 122 mm. Żeby unieść stosunkowo ciężkie
uzbrojenie, a jednocześnie by jednostka nadal mogła się w miarę sprawnie
poruszać po krajowych rzekach, postanowiłem umieścić uzbrojenie w jednej wieży
podwójnej i zwiększyć znacznie szerokość kadłuba. Dzięki temu istotnie wzrosła
wyporność, przy nie wiele większej długości i podobnym jak poprzednio
zanurzeniu. Udało się także jednostkę opancerzyć
lepiej niż poprzedni typ. Parametry dot. prędkości i zasięgu pozostały na z
grubsza niezmienionym poziomie.
Niemen, polish river monitor laid down 1912
Displacement:
155 t light; 160 t standard; 162 t normal; 164 t full load
Dimensions: Length overall / water x beam x draught
148,69 ft / 148,69 ft x 28,74 ft x 2,23 ft (normal load)
45,32 m / 45,32 m x 8,76 m x 0,68 m
Armament:
2 - 4,80" / 122 mm guns (1x2 guns), 55,40lbs / 25,13kg shells, 1910 Model
Howitzers in a turret (on a barbette)
on centreline forward
3 - 0,30" / 7,6 mm guns in single mounts, 0,01lbs / 0,00kg shells, 1908 Model
Machine guns in deck mounts
on centreline, evenly spread, 1 raised mount
Weight of broadside 31 lbs / 14 kg
Shells per gun, main battery: 90
Armour:
- Belts: Width (max) Length (avg) Height (avg)
Main: 0,98" / 25 mm 50,26 ft / 15,32 m 5,31 ft / 1,62 m
Ends: Unarmoured
Main Belt covers 52% of normal length
- Gun armour: Face (max) Other gunhouse (avg) Barbette/hoist (max)
Main: 1,38" / 35 mm 0,98" / 25 mm 0,98" / 25 mm
2nd: 0,51" / 13 mm - -
- Armour deck: 0,31" / 8 mm, Conning tower: 1,38" / 35 mm
Machinery:
Diesel Internal combustion motors,
Hydraulic drive, 2 shafts, 113 shp / 85 Kw = 9,00 kts
Range 380nm at 6,00 kts
Bunker at max displacement = 3 tons
Complement:
22 - 29
Cost:
£0,009 million / $0,037 million
Distribution of weights at normal displacement:
Armament: 4 tons, 2,4%
Armour: 39 tons, 24,2%
- Belts: 15 tons, 9,0%
- Torpedo bulkhead: 0 tons, 0,0%
- Armament: 6 tons, 3,5%
- Armour Deck: 18 tons, 11,2%
- Conning Tower: 1 tons, 0,5%
Machinery: 5 tons, 2,8%
Hull, fittings & equipment: 108 tons, 66,5%
Fuel, ammunition & stores: 7 tons, 4,1%
Miscellaneous weights: 0 tons, 0,0%
Overall survivability and seakeeping ability:
Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
1 302 lbs / 591 Kg = 83,4 x 3,1 " / 80 mm shells or 1,9 torpedoes
Stability (Unstable if below 1.00): 1,59
Metacentric height 1,7 ft / 0,5 m
Roll period: 9,3 seconds
Steadiness - As gun platform (Average = 50 %): 36 %
- Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,04
Seaboat quality (Average = 1.00): 0,52
Hull form characteristics:
Hull has a flush deck
Block coefficient: 0,595
Length to Beam Ratio: 5,17 : 1
'Natural speed' for length: 12,19 kts
Power going to wave formation at top speed: 25 %
Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 50
Bow angle (Positive = bow angles forward): 0,00 degrees
Stern overhang: 0,00 ft / 0,00 m
Freeboard (% = measuring location as a percentage of overall length):
- Stem: 4,49 ft / 1,37 m
- Forecastle (33%): 4,99 ft / 1,52 m
- Mid (50%): 4,99 ft / 1,52 m
- Quarterdeck (18%): 4,49 ft / 1,37 m
- Stern: 3,48 ft / 1,06 m
- Average freeboard: 4,66 ft / 1,42 m
Ship tends to be wet forward
Ship space, strength and comments:
Space - Hull below water (magazines/engines, low = better): 28,5%
- Above water (accommodation/working, high = better): 130,1%
Waterplane Area: 3 111 Square feet or 289 Square metres
Displacement factor (Displacement / loading): 204%
Structure weight / hull surface area: 32 lbs/sq ft or 155 Kg/sq metre
Hull strength (Relative):
- Cross-sectional: 0,98
- Longitudinal: 1,18
- Overall: 1,00
Hull space for machinery, storage, compartmentation is excellent
Room for accommodation and workspaces is excellent
Caution: Lacks seaworthiness - very limited seakeeping ability
Niemen (1912)
Wilia (1913)
Dubissa (1913)
Displacement:
155 t light; 160 t standard; 162 t normal; 164 t full load
Dimensions: Length overall / water x beam x draught
148,69 ft / 148,69 ft x 28,74 ft x 2,23 ft (normal load)
45,32 m / 45,32 m x 8,76 m x 0,68 m
Armament:
2 - 4,80" / 122 mm guns (1x2 guns), 55,40lbs / 25,13kg shells, 1910 Model
Howitzers in a turret (on a barbette)
on centreline forward
3 - 0,30" / 7,6 mm guns in single mounts, 0,01lbs / 0,00kg shells, 1908 Model
Machine guns in deck mounts
on centreline, evenly spread, 1 raised mount
Weight of broadside 31 lbs / 14 kg
Shells per gun, main battery: 90
Armour:
- Belts: Width (max) Length (avg) Height (avg)
Main: 0,98" / 25 mm 50,26 ft / 15,32 m 5,31 ft / 1,62 m
Ends: Unarmoured
Main Belt covers 52% of normal length
- Gun armour: Face (max) Other gunhouse (avg) Barbette/hoist (max)
Main: 1,38" / 35 mm 0,98" / 25 mm 0,98" / 25 mm
2nd: 0,51" / 13 mm - -
- Armour deck: 0,31" / 8 mm, Conning tower: 1,38" / 35 mm
Machinery:
Diesel Internal combustion motors,
Hydraulic drive, 2 shafts, 113 shp / 85 Kw = 9,00 kts
Range 380nm at 6,00 kts
Bunker at max displacement = 3 tons
Complement:
22 - 29
Cost:
£0,009 million / $0,037 million
Distribution of weights at normal displacement:
Armament: 4 tons, 2,4%
Armour: 39 tons, 24,2%
- Belts: 15 tons, 9,0%
- Torpedo bulkhead: 0 tons, 0,0%
- Armament: 6 tons, 3,5%
- Armour Deck: 18 tons, 11,2%
- Conning Tower: 1 tons, 0,5%
Machinery: 5 tons, 2,8%
Hull, fittings & equipment: 108 tons, 66,5%
Fuel, ammunition & stores: 7 tons, 4,1%
Miscellaneous weights: 0 tons, 0,0%
Overall survivability and seakeeping ability:
Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
1 302 lbs / 591 Kg = 83,4 x 3,1 " / 80 mm shells or 1,9 torpedoes
Stability (Unstable if below 1.00): 1,59
Metacentric height 1,7 ft / 0,5 m
Roll period: 9,3 seconds
Steadiness - As gun platform (Average = 50 %): 36 %
- Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,04
Seaboat quality (Average = 1.00): 0,52
Hull form characteristics:
Hull has a flush deck
Block coefficient: 0,595
Length to Beam Ratio: 5,17 : 1
'Natural speed' for length: 12,19 kts
Power going to wave formation at top speed: 25 %
Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 50
Bow angle (Positive = bow angles forward): 0,00 degrees
Stern overhang: 0,00 ft / 0,00 m
Freeboard (% = measuring location as a percentage of overall length):
- Stem: 4,49 ft / 1,37 m
- Forecastle (33%): 4,99 ft / 1,52 m
- Mid (50%): 4,99 ft / 1,52 m
- Quarterdeck (18%): 4,49 ft / 1,37 m
- Stern: 3,48 ft / 1,06 m
- Average freeboard: 4,66 ft / 1,42 m
Ship tends to be wet forward
Ship space, strength and comments:
Space - Hull below water (magazines/engines, low = better): 28,5%
- Above water (accommodation/working, high = better): 130,1%
Waterplane Area: 3 111 Square feet or 289 Square metres
Displacement factor (Displacement / loading): 204%
Structure weight / hull surface area: 32 lbs/sq ft or 155 Kg/sq metre
Hull strength (Relative):
- Cross-sectional: 0,98
- Longitudinal: 1,18
- Overall: 1,00
Hull space for machinery, storage, compartmentation is excellent
Room for accommodation and workspaces is excellent
Caution: Lacks seaworthiness - very limited seakeeping ability
Niemen (1912)
Wilia (1913)
Dubissa (1913)
Tego typu "drobnica" rzeczna bardzo się przydawała i w drugiej wojnie, a w pierwszej jeszcze bardziej. Bardzo ładna, silnie uzbrojona jednostka.
OdpowiedzUsuńBardzo dobry, może być wzorem dla kolejnych monitorów rzecznych przez 20 lat.
OdpowiedzUsuńRozumiem, że uzbrojenie stanowią standardowe haubice używane w armii lądowej. To była ówcześnie powszechna praktyka, choć wymuszająca zastosowanie odrębnych linii technologicznych w zakładach zbrojeniowych pracujących dla wojsk lądowych i marynarki wojennej. Mamy zatem już trzy przypadki odrębnych, ale zbliżonych kalibrów 76,2/75 mm, 100/102 mm i 122/120 mm. Powyższej uwagi proszę nie traktować jako zarzutu. Pozostawiam jedynie pod rozwagę przyszłą standaryzację "linijki kalibrów". Okręt oceniam jako bardzo udany. Zastosowanie haubic jest dla jednostek rzecznych optymalnym rozwiązaniem, lepszym niż kombinacja armata i moździerz. Zgadzam się z opinią, że jest to jednostka bardzo nowoczesna i może stanowić znakomity punkt wyjścia do rozwijania tej klasy jednostek przez następne ćwierćwiecze. Tradycyjnie oceniam koncepcję i jej realizację na +++.
OdpowiedzUsuńŁK
Co do moździerzy, można zbudować kuter rzeczny (albo kanonierkę, nie jestem pewien koniecznej wielkości kadłuba, jednak myślę o większej liczbie małych, tanich okrętów) uzbrojony w moździerz średniego kalibru (80-100 mm) i karabin maszynowy.
UsuńDobry pomysł, choć musimy pamiętać, że lekkie, gładkolufowe moździerze Stokesa pojawiły się dopiero na przełomie 1916 i 1917 roku. Do tego czasu musiałby to być rodzaj krótkiej haubicy (do L/10) o elewacji do około + 65 st.
UsuńŁK
Tak, haubica jest tożsama z używaną w wojskach lądowych i to właśnie ułatwia logistykę. Mimo iż okręty rzeczne formlanie podlegają dowództwu MW, to jednak działają we współdziałaniu z wojskami lądowymi, więcv zunifikowanie kalibrów z nimi wydaje się istotniejsze, niż z flotą pełnomorską. Nawiasem mówiąc, chyba nie wprowadzałem kalibru 76,2 mm? (chyba że mam jakąś amnezję;))
OdpowiedzUsuńNatomiast pomysł na "moździerzowiec rzeczny" uważam za bardzo ciekawy. Myślę, że nie było by jakimś wielkim przegięciem, gdybyśmy się dorobili podobnego (może nawet trochę większego) moździerza jeszcze przed 1914 r., zwłaszcza że ogień stromotorowy doceniły chyba wszystkie armie już po wojnie rosyjsko-japońskiej.
dV
Może ta 3-calówka mi się przyśniła! :) Czyżby zatem armia lądowa używała armat polowych 75 mm? Chodzi mi jedynie o unifikację kalibrów w wojskach lądowych i marynarce wojennej. Z pewnością ułatwiłoby to pracę naszych zakładów zbrojeniowych. Pisząc o "podobnym moździerzu" masz na myśli gładkolufową konstrukcję wyprzedzającą moździerz Stokesa?
UsuńŁK
Unifikacja dział kal. 75 mm między flotą i armią niech będzie zwiastunem przyszłej być może unifikacji kalibrów;)
OdpowiedzUsuńNatomiast co do moździerza, to myślałem o czymś nieco bardziej masywnym, zapewne o większym kalibrze. Nie musimy się aż tak przejmować wagą, bo żaden człowiek nie będzie musiał tego ustrojstwa dźwigać na własnym grzbiecie ;)
dV
A więc unifikację przewidujesz (choć piszesz o niej z przymrużeniem oka!). To dobrze. Jeśli ten monitor-moździerzowiec miałby osiągnąć wymiary "Niemna", to myślę, że całkiem realny byłby moździerz 6-calowy L/10. Chyba, że zredukujemy inne parametry i zamontujemy 8-calówkę L/10, ale taki "smok" waży ok.10 t. :)
UsuńŁK
Koledzy od razu z grubej rury (8 cali!)... Mnie chodziło o coś mniejszego.
UsuńMoździerz to właśnie taka "gruba rura"! :)
UsuńŁK
Coś niedobrze się dzieje, skoro moje własne komentarze znikają.. Jeśli komuś też coś takiego się przytrafiło, to spieszę poinformować, że to nie skutek mojego działania tylko jakiś błąd strony, na co niestety nie mam żadnego wpływu.
OdpowiedzUsuńPrzechodząc do meritum - czy moździerz 8 calowy ważyłby aż 10 ton? Długolufowa armata 203 mm L/45 ważyła ponoć 12 ton, więc dla moździerza analogicznego kalibru i 4x krótszego spodziewałbym się kilkukrotnie niższej wagi.
Przy okazji - powstaje pytanie jak zasymulować moździerz na okręcie. Springsharp uznaje tylko długolufowe armaty, stąd moździerz trzeba będzie symulować poprzez wpisanie armaty o takim kalibrze by jej masa odpowiadała moździerzowi o pożądanym kalibrze, a następnie na ręcznym zmodyfikowaniu raportu (w taki właśnie sposób symulowałem haubice na monitorach rzecznych, a w dawniejszych czasach - odprzodowe działa głądkolufowe).
Tu powstaje pytanie - jakie kalibry armat długolufowych przyporządkować moździerzom, tak by ich masa z grubsza sobie odpowiadały?
Znikanie komentarzy również i mnie się przydarzyło. Ad rem: w Zakładach Schneidera zbudowano bezpośrednio przed PWS haubicę polową 200 mm L/10 o elewacjach moździerzowych (-10 do + 65 st.), której ciężar bojowy wynosił 10 t. Masz zatem absolutnie rację, że laweta "morska" (wolna od dodatkowych obciążeń konstrukcyjnych, związanych z mobilnością) będzie lżejsza. Z drugiej strony, konstrukcja łoża, wymuszająca wysokie kąty elewacji, wpłynie na wzrost ciężaru. Mimo wszystko szacuję, że będzie to około 7,5 t. Chyba, że zastosujemy specjalne działo małej mocy (słaba amunicja i balistyka) - coś na wzór japońskiego moździerza morskiego 8" L/12 z okresu DWS.
UsuńŁK
No to już zupełnie skołowaciałem, bo znalazłem moździerze o kal. 225 mm i 250 mm ważące poniżej tony!
OdpowiedzUsuńhttps://en.wikipedia.org/wiki/22.5_cm_Minenwerfer_M_15
https://en.wikipedia.org/wiki/25_cm_schwerer_Minenwerfer
To są właśnie takie działa małej mocy. Właściwie nie moździerze, a tzw. miotacze min (Minenewerfer to coś innego niż Moerser) Jeśli takie "zabaweczki" chcesz montować na monitorach, to nie ma żadnego problemu! Zwróć tylko uwagę, że strzelają dość lekką amunicją i na niewielki dystans rzędu 1,5 km.
UsuńŁK
"Po nikłym zainteresowaniu ostatnio prezentowanym „okrętem powietrznym”..."
OdpowiedzUsuńAleż nie nikłym. Jednostka po prostu została zaakceptowana bez uwag :)
Wyświetleń miała na pewno nie mniej niż inne :)
Podobnie z tym monitorem. Jest ok i już. Nie ma raczej większego zaczepienia w dyskusji.
Piotr
Ok, rozumiem, projekty zostały przyjęte bez uwag :)
OdpowiedzUsuńŁK - czy masz na myśli coś takiego; https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/d9/200_mm_Schneider_railway_howitzer_diagram.jpg
Faktycznie wygląda na coś pośredniego między haubicą a moździerzem, teoretycznie może też strzelać na wprost. Nazwałbym to ekstremalnie krótkolufową haubicą, duży zasięg (12000 jardów) osiąga pewnie przy kącie ok. 40 stopni. Ja moździerz rozumiałem jako stosunkowo lekką konstrukcję strzelajacą na bliski dystans, względnie bardzo ciężką ale też strzelającą niezbyt daleko - moździerz oblężniczy. Z oczywistych względów na okrętach rzecznych widziałbym te pierwsze.
Po pierwsze przepraszam za zwłokę w odpowiedzi, ale aktualnie korzystam z komputera członka rodziny i nie posiadam na niego wyłączności! :) Przechodząc do meritum: miałem raczej na myśli "pełnokrwiste" działo, czyli moździerz strzelający silną amunicją, z dobrą balistyką i wyposażony w oporopowrotnik. Czyli, krótko mówiąc, coś, co zalinkowałeś powyżej, lecz z krótszą lufą L/10. Cieszę się przy tym, że ciężar działa okazał się przeze mnie grubo przeszacowany. Oczywiście, Twoja koncepcja jest całkowicie akceptowalna. Można zastosować lekki moździerz (dużego kalibru) w typie przywołanych, przez Ciebie, miotaczy min. Odpadają wtedy problemy z "nadwagą", ale też radykalnie skraca się dystans ognia oraz możliwość strzelania na kątach płaskich. Myślę, że teraz osiągnęliśmy wzajemne zrozumienie! :)
UsuńŁK
Zgadza się, nie mamy w takim przypadku możliwości strzelania "płaskiego", ale od tego mamy liczne monitory i kanonierki. A taki moździerzowiec w zasadzie ma być jednostką wyspecjalizowaną do przeprowadzania akcji w specyficznych warunkach. Choć z drugiej strony - można by zbudować dwa rodzaje - lekkie "kutry moździerzowe" wyposażone w lekkie moździerze w rodzaju tych miotaczy min, oraz duże - wyposażone w ciężkie, "pełnokrwiste" moździerze.
OdpowiedzUsuńTeż dobra myśl (dwa rodzaje "moździerzowców"). Postulowałbym jednak, w przypadku zastosowania lekkich miotaczy min, uzupełnienie uzbrojenia o automatycznego "Maxima-Nordenfelta", dla możliwości prowadzenia szybkiego i bardzo "płaskiego" ognia.
UsuńŁK
Zgadzam się, konieczne bedzie takie uzbrojenie jendostki. Wstępnie myślałem o ckm-ie, ale działko szybkostrzelne będzie lepszym rozwiązaniem, o ile tylko rozmiary jednostki pozwolą na jego zamontowanie.
OdpowiedzUsuńCzy wolno, nieśmiało, zapytać o następną odsłonę? :)
OdpowiedzUsuńŁK
sam nie wiem co będzie, kilka rzeczy mam rozgrzebanych. Kształt następnego posta będzie uzależniony od tego co się uda sfinalizować jako pierwsze, a to jest funkcją m.in. wolnego czasu.
OdpowiedzUsuńW takim razie nie drążę dalej tak delikatnego tematu! :)
UsuńŁK
Aby podtrzymać dyskusję pozwolę sobie na zmianę tematu: Czy przewidujesz przekształcenie, jeszcze przed wybuchem działań wojennych, starych torpedowców i niszczycieli w trałowce? Pamiętam, ze dałeś się przekonać do wymiany kotłów, ale i tak okręty te nie nadają się już do pełnienia ich pierwotnych zadań i wyrzutnie torped winny być, co rychlej, zdemontowane. A może planujesz dla nich inne funkcje?
OdpowiedzUsuńŁK
W trakcie wojny stare niszczyciele mogą zostać (nowe też, ale będzie to dla nich zadanie drugorzędne) przystosowane do zwalczania okrętów podwodnych.
UsuńDla starych niszczycieli, z końca XIX wieku, może to być bardzo ważne zadanie. Myślę, że w tej roli, tj. jako eskortowce, powinny zachować 1-2 wyrzutnie torpedowe.
UsuńŁK
Ależ temat wcale nie jest drażliwy. Po prostu piszę i rysuję kiedy mam czas:) Aby z czystym sumieniem móc powiedzieć że blog żyje i jest aktywny, staram się coś nowego zapodać minimum raz na tydzień, i to się chyba w zasadzie udaje. A jeśli uda się czasem osiagnąć wyższą częstotliwość - to tylko lepiej.
OdpowiedzUsuńA co do meritum - stare torpedowce zamierzam wykorzystywać jako trałowce i/lub dozorowce. Na złom na pewno nie pójdą, skoro już podjęliśmy trud ich modernizacji ;) Co do starszych niszczycieli - przynajmniej na początku wojny pozostaną raczej przy swoich dotychczasowych zadaniach, być może z upływem czasu będą przesuwane do innych ról, ale to wcale nie jest przesądzone - będzie to zależeć od strat, tempa uzupełnień nowymi jednostkami, ale także od tego, gdzie będą służyć - jeśli w koloniach (co prawdopodobne), to możliwe że pozostaną w roli niszczycieli co najmniej do 1918 r. Oczywiście, z bronią przeciwpodwodną (bomby głębinowe), gdy tylko będzie ona dostępna.