Oto kolejna jednostka dla naszej floty, sporych rozmiarów
krążownik pancernopokładowy. Zgodnie z wnioskami płynącymi z wojny z Japonią,
jest to jednostka znacząco większa od poprzednich okrętów tej klasy służących w
naszej MW (Zbigniewa Oleśnickiego nie bierzemy tu pod uwagę, bo „awansował” do klasy
krążowników pancernych). Okręt jest jedynakiem, gdyż koncepcyjnie należy
jeszcze do poprzedniej epoki – tak napędem, jak i sposobem opancerzenia, i nie uznałem
za zasadne pąkować się w dłuższą serie podobnych, niezbyt perspektywicznych
jednostek „starego wzoru”. W przyszłości zamierzam budować już raczej
krążowniki lekkie z opancerzeniem burtowym, być może wyposażone w napęd turbinowy.
Na tle swoich odpowiedników niemieckich, nasza jednostka wyróżnia się
rozmiarami, opancerzeniem i uzbrojeniem (Niemcy budowali wtedy okręty poniżej
4000 ton, uzbrojone w działa 105
mm), ale ustępuje im nieco prędkością. W stosunku do
swoich poprzedników - krążowników typu Warszawa, nowy okręt jest znacznie
silniej uzbrojony, szybszy i nieco lepiej opancerzony, a to wszystko przy
wyporności większej raptem o 900 ton.
Sandomierz, polish protected cruiser laid down 1906 (Engine 1907)
Displacement:
4 887 t light; 5 099 t standard; 5 568 t normal; 5 944 t full load
Dimensions: Length overall / water x beam x draught
411,15 ft / 410,17 ft x 52,00 ft x 17,88 ft (normal load)
125,32 m / 125,02 m x 15,85 m x 5,45 m
Armament:
2 - 5,98" / 152 mm guns in single mounts, 107,15lbs / 48,60kg shells, 1891 Model
Quick firing guns in deck mounts with hoists
on centreline ends, evenly spread
8 - 5,98" / 152 mm guns in single mounts, 107,15lbs / 48,60kg shells, 1891 Model
Quick firing guns in deck mounts with hoists
on side, all amidships
4 - 2,95" / 75,0 mm guns in single mounts, 12,87lbs / 5,84kg shells, 1891 Model
Quick firing guns in casemate mounts
on side ends, evenly spread
Weight of broadside 1 123 lbs / 509 kg
Shells per gun, main battery: 140
4 - 18,0" / 457 mm above water torpedoes
Armour:
- Gun armour: Face (max) Other gunhouse (avg) Barbette/hoist (max)
Main: 1,85" / 47 mm 0,79" / 20 mm -
2nd: 1,85" / 47 mm 0,79" / 20 mm -
3rd: 2,01" / 51 mm - -
- Armour deck: 2,24" / 57 mm, Conning tower: 5,98" / 152 mm
Machinery:
Coal and oil fired boilers, complex reciprocating steam engines,
Hydraulic drive, 2 shafts, 18 748 ihp / 13 986 Kw = 23,00 kts
Range 5 600nm at 10,00 kts
Bunker at max displacement = 845 tons (85% coal)
Complement:
321 - 418
Cost:
£0,576 million / $2,305 million
Distribution of weights at normal displacement:
Armament: 140 tons, 2,5%
Armour: 704 tons, 12,6%
- Belts: 0 tons, 0,0%
- Torpedo bulkhead: 0 tons, 0,0%
- Armament: 67 tons, 1,2%
- Armour Deck: 596 tons, 10,7%
- Conning Tower: 41 tons, 0,7%
Machinery: 2 052 tons, 36,9%
Hull, fittings & equipment: 1 991 tons, 35,8%
Fuel, ammunition & stores: 681 tons, 12,2%
Miscellaneous weights: 0 tons, 0,0%
Overall survivability and seakeeping ability:
Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
3 972 lbs / 1 802 Kg = 37,1 x 6,0 " / 152 mm shells or 0,8 torpedoes
Stability (Unstable if below 1.00): 1,32
Metacentric height 3,1 ft / 0,9 m
Roll period: 12,5 seconds
Steadiness - As gun platform (Average = 50 %): 93 %
- Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,55
Seaboat quality (Average = 1.00): 1,85
Hull form characteristics:
Hull has a flush deck
Block coefficient: 0,511
Length to Beam Ratio: 7,89 : 1
'Natural speed' for length: 20,25 kts
Power going to wave formation at top speed: 52 %
Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 50
Bow angle (Positive = bow angles forward): -6,00 degrees
Stern overhang: 0,98 ft / 0,30 m
Freeboard (% = measuring location as a percentage of overall length):
- Stem: 19,46 ft / 5,93 m
- Forecastle (15%): 17,95 ft / 5,47 m
- Mid (50%): 20,93 ft / 6,38 m
- Quarterdeck (18%): 16,47 ft / 5,02 m
- Stern: 16,96 ft / 5,17 m
- Average freeboard: 18,59 ft / 5,66 m
Ship tends to be wet forward
Ship space, strength and comments:
Space - Hull below water (magazines/engines, low = better): 138,8%
- Above water (accommodation/working, high = better): 147,1%
Waterplane Area: 14 355 Square feet or 1 334 Square metres
Displacement factor (Displacement / loading): 94%
Structure weight / hull surface area: 82 lbs/sq ft or 403 Kg/sq metre
Hull strength (Relative):
- Cross-sectional: 0,90
- Longitudinal: 2,36
- Overall: 1,00
Hull space for machinery, storage, compartmentation is cramped
Room for accommodation and workspaces is excellent
Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform
Excellent seaboat, comfortable, can fire her guns in the heaviest weather
Displacement:
4 887 t light; 5 099 t standard; 5 568 t normal; 5 944 t full load
Dimensions: Length overall / water x beam x draught
411,15 ft / 410,17 ft x 52,00 ft x 17,88 ft (normal load)
125,32 m / 125,02 m x 15,85 m x 5,45 m
Armament:
2 - 5,98" / 152 mm guns in single mounts, 107,15lbs / 48,60kg shells, 1891 Model
Quick firing guns in deck mounts with hoists
on centreline ends, evenly spread
8 - 5,98" / 152 mm guns in single mounts, 107,15lbs / 48,60kg shells, 1891 Model
Quick firing guns in deck mounts with hoists
on side, all amidships
4 - 2,95" / 75,0 mm guns in single mounts, 12,87lbs / 5,84kg shells, 1891 Model
Quick firing guns in casemate mounts
on side ends, evenly spread
Weight of broadside 1 123 lbs / 509 kg
Shells per gun, main battery: 140
4 - 18,0" / 457 mm above water torpedoes
Armour:
- Gun armour: Face (max) Other gunhouse (avg) Barbette/hoist (max)
Main: 1,85" / 47 mm 0,79" / 20 mm -
2nd: 1,85" / 47 mm 0,79" / 20 mm -
3rd: 2,01" / 51 mm - -
- Armour deck: 2,24" / 57 mm, Conning tower: 5,98" / 152 mm
Machinery:
Coal and oil fired boilers, complex reciprocating steam engines,
Hydraulic drive, 2 shafts, 18 748 ihp / 13 986 Kw = 23,00 kts
Range 5 600nm at 10,00 kts
Bunker at max displacement = 845 tons (85% coal)
Complement:
321 - 418
Cost:
£0,576 million / $2,305 million
Distribution of weights at normal displacement:
Armament: 140 tons, 2,5%
Armour: 704 tons, 12,6%
- Belts: 0 tons, 0,0%
- Torpedo bulkhead: 0 tons, 0,0%
- Armament: 67 tons, 1,2%
- Armour Deck: 596 tons, 10,7%
- Conning Tower: 41 tons, 0,7%
Machinery: 2 052 tons, 36,9%
Hull, fittings & equipment: 1 991 tons, 35,8%
Fuel, ammunition & stores: 681 tons, 12,2%
Miscellaneous weights: 0 tons, 0,0%
Overall survivability and seakeeping ability:
Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
3 972 lbs / 1 802 Kg = 37,1 x 6,0 " / 152 mm shells or 0,8 torpedoes
Stability (Unstable if below 1.00): 1,32
Metacentric height 3,1 ft / 0,9 m
Roll period: 12,5 seconds
Steadiness - As gun platform (Average = 50 %): 93 %
- Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,55
Seaboat quality (Average = 1.00): 1,85
Hull form characteristics:
Hull has a flush deck
Block coefficient: 0,511
Length to Beam Ratio: 7,89 : 1
'Natural speed' for length: 20,25 kts
Power going to wave formation at top speed: 52 %
Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 50
Bow angle (Positive = bow angles forward): -6,00 degrees
Stern overhang: 0,98 ft / 0,30 m
Freeboard (% = measuring location as a percentage of overall length):
- Stem: 19,46 ft / 5,93 m
- Forecastle (15%): 17,95 ft / 5,47 m
- Mid (50%): 20,93 ft / 6,38 m
- Quarterdeck (18%): 16,47 ft / 5,02 m
- Stern: 16,96 ft / 5,17 m
- Average freeboard: 18,59 ft / 5,66 m
Ship tends to be wet forward
Ship space, strength and comments:
Space - Hull below water (magazines/engines, low = better): 138,8%
- Above water (accommodation/working, high = better): 147,1%
Waterplane Area: 14 355 Square feet or 1 334 Square metres
Displacement factor (Displacement / loading): 94%
Structure weight / hull surface area: 82 lbs/sq ft or 403 Kg/sq metre
Hull strength (Relative):
- Cross-sectional: 0,90
- Longitudinal: 2,36
- Overall: 1,00
Hull space for machinery, storage, compartmentation is cramped
Room for accommodation and workspaces is excellent
Ship has slow, easy roll, a good, steady gun platform
Excellent seaboat, comfortable, can fire her guns in the heaviest weather
Piękny i silnie uzbrojony okręt. Dziób trochę w stylu okrętów niemieckich z przełomu XIX i XX wieku (zawsze podobały mi się pod tym względem krążowniki typu "Victoria Louise"). Trochę szkoda, że aż 8 dział artylerii głównej jest rozmieszczonych poburtowo, ale chyba ówcześnie nie ma rozsądnej alternatywy. Podobnie armaty 75 mm - są rozmieszczone zgodnie z duchem epoki, ale mało praktycznie.
OdpowiedzUsuńŁK
Witam
OdpowiedzUsuńPo drugiej stronie Bałtyku u Szwedów odrobinę wcześniej powstała FYLGIA armoured cruiser i to jest alternatywa dla ,,Sandomierza,, po drobnej korekcie.
Postuluję rezygnację z wież burtowych na rzecz jednej ale ustawionej centralnie na osi kadłuba, zaoszczędzony tonaż przeznaczyć na 4-6 x102mm ustawionych poburtowo oraz całkowitą rezygnację z 75mm na średnich i dużych jednostkach.
Pawel76
Fakt, że "Fylgia" była bardziej awangardową konstrukcją. Romboidalne rozmieszczenie artylerii głównej (4 x II - 152 mm) jest kuszące.Ciekaw jestem jednak, czy raport springsharpa przypisałby szwedzkiemu krążownikowi tak dobrą dzielność morską?
UsuńŁK
Ciekawa koncepcja. Jednak to właśnie z tych 102 mm bym zrezygnował.
OdpowiedzUsuńPiotr
Witam
OdpowiedzUsuńDlatego proponuję naszą jednostkę uzbroić w 3x2x152mm plus do samoobrony przed torpedowcami i niszczycielami właśnie 4-6x102mm.
Pawel76
A w jakiej pozycji miałyby być ta trzecia wieża? Rozumiem, że na osi symetrii okrętu, ale to chyba zbyt awangardowe rozwiązanie, jak na 1907 r. Bo, co do wykluczenia superpozycji jesteśmy, mam nadzieję, zgodni.
UsuńŁK
Bo ja wiem... Amerykanie już finiszowali z typem "Michigan"...
UsuńPiotr
Witam
OdpowiedzUsuńDodatkowo postuluję redukcję kominów do 2 sztuk.
Rezygnację 75 mm uzasadniam tym że wraz z wzrostem wyporności torpedowców i spółki rośnie ich odporność na uszkodzenia i dlatego aby je zatrzymać potrzeba 102mm.
Pawel76
Springsharp nie podaje ilości kotłów i ich rozmieszczenia w kotłowniach (a, szkoda!). Dwa kominy, jak na dwuwałową siłownię tej mocy, i przeważające opalanie węglowe, to stanowczo za mało. Z kolei 2 kotłownie i 3 kominy to jakieś dziwactwo. Najlepiej pozostać więc przy 4 kominach. To wcale nie wygląda brzydko! :)
UsuńŁK
Witam
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, ale ja estetycznie nie jestem zachwycony. Dziób okrętu wydaje się za niski, aż się prosi, żeby dziobowa część kadłuba (do 1-szego masztu) była wyższa o jeden pokład. Przy niskim dziobie razi proporcjonalnie za wysoki pomost. Ponadto otwarty pomost górny był (zawsze?) otoczony litą osłoną, a nie relingiem (jak tu). Gdyby podwyższyć dziób o jeden pokład i nie zmieniać pomostu (z wyjątkiem osłony), byłoby znacznie ładniej.
Pozdrawiam
H_Babbock
Witam
OdpowiedzUsuńNasze pancerniki (a mamy ich przynajmniej 2 serie ) mają układ 3 wież na osi symetrii okrętu ,więc dlaczego nie możemy tego schematu powtórzyć dla mniejszych okrętów ? Tym bardziej że nasze niszczyciele taki układ mają.
Umieszczenie dział artylerii głównej na burtach wywodzi się z epok okrętów żaglowych,kiedy nie było możliwości technicznych aby zrobić tego w inny sposób.
Proponowane przeze mnie rozwiązanie pozwala zaoszczędzić sporo masy przy identycznej sile ognia burtowego więc zyski są spore.
Dodatkowa mniejsza załoga to mniejsze zapotrzebowanie na pomieszczenia mieszkalne
itp itd.
Pawel76
Witam
UsuńObawiam się, że umieszczenie wieży na śródokręciu, na osi symetrii) w tym kadłubie może być technicznie niemożliwe. Jest tak, ponieważ kotłownie zajmują miejsce aż za 4-ty komin. A, w tej długości kadłubie, dalej muszą być maszynownie, nie ma więc miejsca na osi okrętu na barbetę wieży.
Oczywiście mogła by być wieża w superpozycji na rufie, ale to nie te czasy.
Pozdrawiam
H_Babbock
Z tymi wieżami to nie będzie żadnego zysku w ciężarach. Trzy podwójne wieże z 6-calowymi Canetami to ponad 184 tony, gdy 10 pojedynczych stanowisk pokładowych, półotwartych będzie ważyć tylko 145 ton. Ponadto szybkostrzelność ówczesnych dział wieżowych była znacząco mniejsza od otwartych pokładowych, czy kazamatowych.
OdpowiedzUsuńŁK
Osobiście nie wydaje mi się, żeby dziób był za niski. Ma te swoje 6 m i to wydaje się być wystarczającą wartością dla odpowiedniej jak na krążownik dzielności morskiej, co zresztą raport springsharpa potwierdza. To czy z dodatkowym pokładem byłby ładniejszy, to oczywiście kwestia gustu i trudno się tu spierać;) Na pewno „zjadło” by to trochę wyporności, przez co w jakimś innym elemencie okręt musiałby być słabszy. Co do relingów na górnym pomoście – bywały stosowane takie rozwiązania, jako przykład podam turecki Hamidiye: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/4/4e/Savuranoglu_hamidiye.jpg/280px-Savuranoglu_hamidiye.jpg
OdpowiedzUsuńCo do ułożenia artylerii w trzech wieżach analogicznie jak na pancernikach – myślę, że to dobra sugestia na przyszłość, wezmę ją pod uwagę przy konstruowaniu kolejnego krążownika. Myślę, że można by wtedy znacznie zmniejszyć okręt nie osłabiając jego salwy burtowej. Jednakże rozwiązanie jak na Fylgii (można by zbudować taki okręt na szwedzkiej licencji) wydaje się bardziej w duchu epoki, jak sądzę. Możemy zrobić tak: najpierw Fylgia, a potem okręt z trzema wieżami. ŁK pisze, że rozwiązanie z wieżami by było cięższe niż to co zastosowano na Sandomierzu, ale jednak Fylgia przy mniejszych rozmiarach i wyporności niosła te 8 dział a w wieżach i osiągała tylko o 1 w. mniejszą prędkość. A miała jeszcze 100 mm pancerza na burcie! Trzeba będzie nad tym jeszcze pomyśleć. Niestety nie znam wagi wież na Fylgii, z tego co pisze ŁK to by było jakieś 60 ton sztuka?
W kwestii kominów – dałem tyle ile dałem, bo bywały poprzednio narzekania, że kominów za mało:) No to teraz macie prawie Askolda. Mi się taka konfiguracja podoba:) Oczywiście w przyszłości kolejne okręty będą miały raczej mniej kominów..
A 75-tki w kazamatach to już chyba naprawdę ostatni raz zastosowałem. To się więcej nie powtórzy:)
Niestety, ale podwójne wieże 6-calówek Canet były potwornie ciężkie, a rozmawiamy przecież o tych, historycznych armatach, a nie szwedzkich Boforsach (Rosjanie stosowali je bez nadmiernego entuzjazmu). Szybkostrzelność też na tym znacząco cierpiała (ok. 5 strz./min.), w przeciwieństwie do pojedynczych lawet pokładowych (7 strz./min.).
UsuńŁK
Przepraszam, jeszcze wrócę do wysokości dziobu. Na porównywalnych okrętach (ja sprawdziłem na: Aurora [rosyjskiej], Bremen, Frygia, Bristol i Pillau) i wyszło mi, że wysokość na dziobie wynosiła około 7m lub więcej. W późniejszych czasach było jeszcze wyżej. Więc tu 6m to nie specjalnie...
UsuńWiem, że podobno program premiuje "średnią wysokość wolnej burty", ale w realu konstruktorzy wówczas, później oraz teraz zdecydowanie dążą do wyższego dziobu niż rufa.
Wniosek - nawet jeśli program nie wskazuje na problem "niskiego dziobu" to moim zdaniem realnie tu jest za nisko.
Pozdrawiam
H_Babbock
PS
Kolega Paweł76 zaproponował wieże na osi okrętu. Zbliżony efekt można uzyskać ustawiając część pojedynczych armat zamiast na burtach na osi okrętu.
Ale możemy zrobić też tak: zamówić Fylgię bez dział, zamiast Boforsów zamontować w wieżach Canety, zmniejszyć trochę pancerz burtowy, i mamy okręt znacznie mniejszy (więc tańszy), o podobnej sile ognia (może o nieco mniejszej szybkostrzelności), lepiej chroniący artylerzystów, lepiej opancerzony, i o zapewne podobnej prędkości (a może nawet większej - to by się zobaczyło ile byśmy wycisnęli z nowszych maszyn, Fylgia miała maszynownię z ok. 1905 r., nasz byłby zbudowany parę lat później, a postęp był stały). Poza tym, Fylgia bardzo urodziwa była, i kto wie jaką moderkę moglibyśmy jej później zrobić, może lepszą niż Szwedzi:)
OdpowiedzUsuńSzwedzkie wieże były z pewnością bardziej nowoczesne. 6-calowe Canety L/45 powinny zmieścić się w wieże, w których mieściły się 6-calowe Boforsy L/50. Rosyjskie działa miały też lepszą szybkostrzelność od szwedzkich, które osiągały 3-4 strz./min. Wydaje się też, że potencjał modernizacyjny "Fylgii" był większy niż "Sandomierza".
UsuńŁK
PS. Rosyjskie 6-calowe wieże dwudziałowe zostały skonstruowane ok. 1895 r.
UsuńŁK
Witam
OdpowiedzUsuńCo do szybkostrzelności dział to w praktyce zarówno działa pojedyncze w kazamatach jak i w maskach oraz te podwójne w wieżach miały bardzo podobną szybkostrzelność praktyczną z minimalnym wskazaniem dział pojedynczych,ale wraz przedłużającym się czasem starcia i ponoszeniem strat w obsłudze dział (odłamki) rosła przewaga wież.
Pawel76
No to postanowione, zbudujemy drugą Fylgię :)
OdpowiedzUsuńjeszcze co do wysokości dziobu - faktem jest że Fylgia jak i Bremen miały ciut wyższą burtę dziobie (ale naprawdę niedużo, raczej poniżej 1m, poza tym obydwa były gładkopokładowe, bez dodatkowego pokładu na dziobie). Ale np. takie okręty jak Gelderland, Gazelle czy Hamidiye miały zauważalnie niższa wolną burtę na dziobie. A jakoś sobie radziły. Praktycznie taką samą wysokość co nasz krążownik, miał niemiecki Konigsberg. Dlatego uważam, że mieścimy się jakoś w międzynarodowej średniej.
Wysoki dziób ma chronić działa przed zalewaniem przez fale. Nasz krążownik jest bałtycki, nie znam konkretnych danych, ale uważam, że na Bałtyk taki dziób wystarczy. Inna sprawa dla krążowników atlantyckich, tam są większe fale.
UsuńDobry pomysł.... ale da się ją "przyśpieszyć"?
OdpowiedzUsuńPiotr
Jeśli ograniczymy maksymalną grubość opancerzenia burty do poziomu 75 mm i pokładu do 25 mm (50 mm na skosach) oraz zastosujemy siłownię turboparową i olejowe opalanie 50% kotłów... O wynik końcowy musielibyśmy zapytać dV, ale sądzę, że może to być ok. 25 węzłów.
UsuńŁK
jeszcze nie robiłem symulacji, ale sądzę, że pewne przyspieszenie powinno być możliwe. Zwłaszcza jeśli zaoszczędzimy trochę masy na pancerzu, który dla okrętu w roli krążownika lekkiego może być nieco cieńszy (75 mm to dobra propozycja). wtedy 25 w. lub coś około tego powinno być możliwe.
OdpowiedzUsuńdV
Witam
OdpowiedzUsuńMyślę że czas się zastanowić nad dalszym rozwojem naszych krążowników pancernopokładowych.
Może lepiej warto zastanowić nad drogą zbliżoną do drogi brytyjskiej i w przededniu
Iwś mieć coś na kształt krążowników typu D czyli artyleria złożone z dział 6`` plus ewentualnie 2 75mm plot z solidnym zestawem wyrzutni torpedowych i pancerzem burtowym 40-80mm.
Prędkość w okolicach 30 węzłów.
Taka jednostka stanowiła by szybkie skrzydło rozpoznawcze naszej floty i przewodnik/lider niszczycieli.
Świetna jednostka do szybkich wypadów na linie komunikacyjne II Rzeszy (blisko Gdańsk) i stawiania pól minowych.
Pawel76
Skoro zapadła decyzja o budowie krążownika opartego o zmodyfikowane plany "Fylgii" to rozdział krążowników pancernopokładowych jest raczej zamknięty. Mamy szansę otrzymać ok. 1910 r. pierwszy krążownik lekki z solidnym opancerzeniem i uzbrojeniem. Prędkość może nie będzie najwyższa, ale 25 węzłów to dobra średnia światowa na ten czas.
UsuńŁK
Dokładnie, wygląda na to że Sandomierz będzie ostatnim krążownikiem stricte pancernopokłądowym, tj. takim w którym ochronę witaliów zapewnia pokład pancerny ze skosami. Kolejne krążowniki będą miały już osłonę opartą o pancerz burtowy, czyli będzie je można klasyfikować jako krążowniki lekkie. Będzie to zgodne z tendencjami światowymi, gdyż wiele flot w tym czasie odchodziło od krążowników pancernopokładowych. Jeśli zastosujemy turbiny (a przed PWS na pewno to zrobimy) to uzyskamy okręt w kształcie zbliżonym do postulowanego przez Pawła76 i zdolny do pełnienia opisanych przez niego zadań.
OdpowiedzUsuńdV
A ja bym zrobił trochę większą Fylgię, chociażby po to, aby wykazać się inwencją i wpakował po dwie wieże na burtach, przy zachowaniu innych parametrów (oczywiście z wyjątkiem wyporności i długości, bo inaczej się nie da). Mielibyśmy dwanaście dział 152, w tym osiem na burtę i jeszcze ciekawszy okręt. :-)
OdpowiedzUsuńTo musiałoby być sporo więcej, gdy chodzi o wyporność. Chyba, że zakładamy dalszą redukcję opancerzenia i/lub wymagań co do prędkości.
UsuńŁK
Taki okręt musiałby pójść w górę z wypornością. Pytanie, czy się opłaci - wszystko zależy ile by ta dodatkowa para dział w salwie burtowej "kosztowała" wyporności, bo krążownik lekki nie może pójść w jakieś monstrualne rozmiary (przed PWS raczej nie widzę okrętu tej klasy powyżej 5000-6000 ton).
OdpowiedzUsuńdV
W tych realiach wypornościowych (tj. do 6000 t) nie jest to chyba możliwe. Zaproponowany układ artylerii zwiększa ilość dział o 4, ale w salwie burtowej tylko o 2. Bez zastosowania superpozycji zwiększenie ilości dział, o dwie następne wieże, wydaje się więc niezasadne.
UsuńŁK
Tak dla formalności pamiętajmy, że Fylgia nie była krążownikiem lekkim, tylko pancernym (pomimo, że nie bardzo na to wyglądała).
UsuńOsobiście nie przywiązywałbym nadmiernej wagi do kwestii nomenklatury.Tym bardziej, że nasz krążownik będzie jedynie oparty o zmodyfikowane plany "Fylgii". Powieli jej standard uzbrojenia przy lżejszym opancerzeniu i większej prędkości. Za wyjątkiem zastosowania zamkniętych, dwudziałowych wież, będzie dość typowym przedstawicielem pierwszego pokolenia krążowników lekkich.
UsuńŁK
Dokładnie, nasz okręt, po "odchudzeniu" pancerza, nie będzie już zasługiwał na miano krążownika pancernego. Za to zyska nowe walory, dzięki którym może okazać si na Bałtyku przynajmniej okrętem unikalnym :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji: czy znacie może wymiary pasa pancernego Fylgii? Ta informacja przydała by mi się do zasymuloweania w springsharpie oryginału, co było by dobrą bazą do opracowania spolonizowanej wersji tego okrętu.
OdpowiedzUsuńJa mam tylko informację (ze szwedzkiej Wiki i anglojęzycznego forum), że pas pancerny 50 – 100 mm rozciągał się na około połowie długość kadłuba /o wysokości nic nie wiem/. Długość była 117 m; orientacyjnie można policzyć.
OdpowiedzUsuńNa navypedii piszą że pas osłaniał "machinery spaces", czyli jak rozumiem maszynownie i kotłownie. Wg moich wstępnych przymiarek to by było jakieś 55 m długości, czyli z grubsza by się zgadzało.
OdpowiedzUsuńA jaki będzie nowy temacik? :) Bo ten już chyba na wyczerpaniu...
OdpowiedzUsuńŁK
Może Pancernik? 3 lub cztero-wieżowy z działami 305mm i turbinami i pancerzem na poziomie 260-300mm postawiłby go na równi z Dreadnought'em.. :)
OdpowiedzUsuńKpt.G
Jakie ustawienie wież proponujesz i ile w nich dział?
UsuńW osi symetrii jak na naszych pancernikach sześcio-działowych, w przypadku wersji z 4(xII) wieżami dwie w linii(osi) na dziobie bez super-pozycji (na następnym można by już zrobić). W wersji 3 wieżowej na dziobie, ustawić wieżę 3 lufową, pozostałe dwulufowe, wiem że to układ nietypowy ale powiedzmy ze robimy po prostu przymiarkę/test do takich wież. Na koniec, moglibyśmy zrezygnować z kazamat.
UsuńKpt.G
Na rezygnację z kazamat stanowczo za wcześnie; to się stało dopiero na Nelsonie/Rodney'u.
UsuńRezygnacja z kazamat stała się już na projektach starszych od Nelsona (niezrealizowane projekty serii N, G, H). Zgadzam się, że jeszcze na to za wcześnie, jednak przeniesienie części artylerii średniej na pokład to dobry pomysł (Dante). Postulowałem wcześniej układ trzywieżowy z jedną wieżą na śródokręciu, bo to daje oszczędność masy (w porównaniu do 4x2) i jej niezłe rozmieszczenie. Jednak (springsharp tego nie uwzględnia) boję się poprowadzenia przewodów parowych koło barbety środkowej wieży. Podgrzewanie amunicji parą (która ma czort wie ile stopni) to zły pomysł. Może dałoby się zmieścić dwie wieże na dziobie i jedną na rufie albo odwrotnie.
Usuńvisit this site Dolabuy YSL check out here dolabuy.ru web link replica designer backpacks
OdpowiedzUsuńcheck out here p3r87s7n32 replica louis vuitton replica bags manila h3j57t4k61 replica bags online shopping gucci replica t8w14u3b92 zeal replica bags reviews check this b8a61c5x86 high quality replica bags replica bags wholesale mumbai a6v46f3m30
OdpowiedzUsuń