wtorek, 8 sierpnia 2017

Niszczyciel-trałowiec



Ostatnie straty poniesione na niemieckich minach uwidoczniły pilną potrzebę posiadania szybkich trałowców zdolnych do współdziałania z głównymi siłami floty. Jasnym jest, że w warunkach wojennych szybkie zaprojektowani i wybudowanie takich jednostek jest niemożliwe, stąd trzeba sięgnąć po starsze okręty celem ich przebudowy. Wybór padł na niespełna 500-tonowe niszczyciele typu Purga, które nie w pełni odpowiadają już wymogom współczesnego pola walki, ale jednocześnie są na tyle duże że da się na nich pogodzić dwie funkcje – niszczyciela i trałowca. Przebudowa okrętów jest stosunkowo prosta i obejmuje: likwidację rufowego działa kal. 75 mm i rufowej wyrzutni torped i montaż w tym miejscu urządzeń trałowych (trały i bębny linowe), zastąpienie burtowych działek kal. 57 mm parą dział kal. 75 mm, zastąpienie pojedynczej wyrzutni torped na śródokręciu wyrzutnia podwójną oraz montaż 2 burtowych działek kal. 37 mm McLeana, za pomocą których można będzie likwidować miny na powierzchni. Ponieważ łączna masa nowego wyposażenia i uzbrojenia jest nieco większa niż w dotychczasowym zestawie, dla zbilansowania się okrętu konieczne okazało się ograniczenie zapasu amunicji do dział kal. 75 mm do poziomu 185 pocisków na działo. Nie jest to zapas specjalnie imponujący, ale też pamiętajmy, że to nie są jednostki przeznaczone do długotrwałych bojów artyleryjskich i z taką wadą można się pogodzić. Ogólnie z wyniku modernizacji jestem umiarkowanie zadowolony – udało się uzyskać całkiem uniwersalne jednostki, mogące w specyficznych bałtyckich uwarunkowaniach z powodzeniem pełnić przez najbliższe lata obydwie założone funkcje.  




Purga, polish destroyer-minesweeper laid down 1902, rebuilt 1915

Displacement:
    393 t light; 408 t standard; 478 t normal; 533 t full load

Dimensions: Length overall / water x beam x draught
    226,15 ft / 225,66 ft x 22,67 ft x 7,74 ft (normal load)
    68,93 m / 68,78 m x 6,91 m  x 2,36 m

Armament:
      1 - 2,95" / 75,0 mm guns in single mounts, 12,87lbs / 5,84kg shells, 1891 Model
      Quick firing gun in deck mount
      on centreline forward
      2 - 2,95" / 75,0 mm guns in single mounts, 12,87lbs / 5,84kg shells, 1891 Model
      Quick firing guns in deck mounts
      on side, all amidships
      2 - 1,46" / 37,0 mm guns in single mounts, 1,55lbs / 0,70kg shells, 1914 Model
      Quick firing guns in deck mounts
      on side, all aft
    Weight of broadside 42 lbs / 19 kg
    Shells per gun, main battery: 185
    2 - 18,0" / 457 mm above water torpedoes

Machinery:
    Coal fired boilers, complex reciprocating steam engines,
    Direct drive, 2 shafts, 8 676 ihp / 6 473 Kw = 26,40 kts
    Range 1 900nm at 12,50 kts
    Bunker at max displacement = 125 tons (100% coal)
      Caution: Delicate, lightweight machinery

Complement:
    50 - 66

Cost:
    £0,059 million / $0,234 million

Distribution of weights at normal displacement:
    Armament: 5 tons, 1,1%
    Machinery: 289 tons, 60,5%
    Hull, fittings & equipment: 99 tons, 20,8%
    Fuel, ammunition & stores: 84 tons, 17,6%
    Miscellaneous weights: 0 tons, 0,0%

Overall survivability and seakeeping ability:
    Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
      99 lbs / 45 Kg = 7,7 x 3,0 " / 75 mm shells or 0,1 torpedoes
    Stability (Unstable if below 1.00): 1,96
    Metacentric height 1,6 ft / 0,5 m
    Roll period: 7,6 seconds
    Steadiness    - As gun platform (Average = 50 %): 42 %
            - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,05
    Seaboat quality  (Average = 1.00): 0,70

Hull form characteristics:
    Hull has rise forward of midbreak
    Block coefficient: 0,422
    Length to Beam Ratio: 9,95 : 1
    'Natural speed' for length: 15,02 kts
    Power going to wave formation at top speed: 66 %
    Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 50
    Bow angle (Positive = bow angles forward): -4,00 degrees
    Stern overhang: 0,49 ft / 0,15 m
    Freeboard (% = measuring location as a percentage of overall length):
       - Stem:        12,99 ft / 3,96 m
       - Forecastle (19%):    12,50 ft / 3,81 m
       - Mid (27%):        12,50 ft / 3,81 m (6,92 ft / 2,11 m aft of break)
       - Quarterdeck (13%):    6,92 ft / 2,11 m
       - Stern:        6,92 ft / 2,11 m
       - Average freeboard:    8,47 ft / 2,58 m
    Ship tends to be wet forward

Ship space, strength and comments:
    Space    - Hull below water (magazines/engines, low = better): 203,9%
        - Above water (accommodation/working, high = better): 74,2%
    Waterplane Area: 3 194 Square feet or 297 Square metres
    Displacement factor (Displacement / loading): 18%
    Structure weight / hull surface area: 18 lbs/sq ft or 86 Kg/sq metre
    Hull strength (Relative):
        - Cross-sectional: 0,46
        - Longitudinal: 1,01
        - Overall: 0,50
    Hull space for machinery, storage, compartmentation is extremely poor
    Room for accommodation and workspaces is cramped
    Caution: Lacks seaworthiness - very limited seakeeping ability

Purga (1902, rebulit 1915)
Zefir (1902, rebuilt 1915)
Mistral (1903, rebuilt 1915)
Buran (1903, rebuilt 1915)
 

20 komentarzy:

  1. A mnie podoba się ta przebudowa całkowicie! Miny można rozstrzeliwać również z ckm-u, ale te działka to "zupełnie inna bajka" w przypadku np. nocnego starcia z niszczycielami niemieckimi. Jeśli dystans będzie niewielki, to siła destrukcyjnego ognia tych działek będzie imponująca, a i zachowana wyrzutnia torpedowa może być dodatkowym "argumentem". Po ewentualnym zdjęciu osprzętu trałowego, za rok można zamontować zrzutnie bomb głębinowych i otrzymamy równie znakomity okręt do zwalczania okrętów podwodnych.
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli masz jeszcze "pod ręką" takie "staruchy", to można również pomyśleć o konwersji. Sądzę, że 6 - 7 takich jednostek stanowiłoby optymalną liczbę.
    ŁK

    OdpowiedzUsuń
  3. Są jeszcze inne "staruchy", ale jednak sporo mniejsze (300-400 ton) i raczej małe są szanse by uczynić z nich podobne jednostki uniwersalne (niszczyciele-trałowce). Z pewnością możliwe były by konwersje na "czyste" trałowce, ale tylko do tej jednej funkcji to ich chyba jednak szkoda (zwłaszcza, że nowo budowane trałowce, choć cywilnej proweniencji, wkrótce zasilą naszą flotę). Co do przyszłego montowania zrzutni bomb głębinowych - oczywiście tak, masz rację. W ogóle uważam, że tego typu uzbrojenie otrzymają wszystkie podobnego rodzaju okręty (niszczyciele i duże torpedowce).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie przekształć je aktualnie w trałowce! Mają jedną kardynalną przewagę nad tymi, które budujesz: są bardzo szybkie i mogą towarzyszyć zespołom floty. One również będą mogły zostać wyposażone, w przyszłości, w wyrzutnie bomb głębinowych. A na chwilę obecną choćby tak: 2 x 75 mm Canet, 1 x 37 mm McLean, 2 x ckm i osprzęt trałowy. Wyrzutnie torped można sobie, w ich przypadku, podarować!
      ŁK

      Usuń
    2. No dobrze,może przebuduję jeszcze Szkwała, który i taak jako okręt łącznikowy do niczego lepszego się aktualnie nie przyda :)

      Usuń
    3. Okręt łącznikowy, jako taki to przeżytek, więc przebudowa na szybki trałowiec jest więcej niż zasadna. Jeśli nie chcesz przebudować pozostałych "staruchów" z przełomu XIX i XX wieku - proponuję przeznaczyć je w następnym roku na małe, ofensywne stawiacze min lub okręty specjalistyczne do zwalczania okrętów podwodnych (swego rodzaju odpowiedników brytyjskich patrolowców typu P-11).
      ŁK

      Usuń
    4. Zatem kolej na Szkwała :)

      Usuń
  4. Bardzo dobre okręty. Po wojnie należy pomyśleć nad budową ofensywnych trałowców od podstaw.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo oprzeć się o cywilne jednostki o wyporności odpowiednio:
      400 ton
      600 ton
      800 ton
      Kpt.G

      Usuń
    2. Raczej nie jednostki cywilne! Ofensywne trałowce pełnomorskie z funkcją zwalczania okrętów podwodnych powinny być okrętami szybkimi. Uważam, że minimum to 23 węzły. A więc będą to raczej okręty rozwinięte z małych niszczycieli/torpedowców.
      ŁK

      Usuń
    3. Chodziło mi raczej o dostosowanie takowych do własnych potrzeb..
      Prosty kadłub, wymiana napędu na prosty ale stosunkowo silny.. :)
      To uproszczenie.. ale skuteczne na wypadek wojny..
      Kpt.G

      Usuń
    4. Oczywiście, w przypadku klasycznych trałowców "defensywnych", oparcie ich konstrukcji o kadłub trawlera, statku wielorybniczego (łowczego), czy małego frachtowca - jest zupełnie zasadne.
      ŁK

      Usuń
    5. Trałowce powojenne z pewnością będą zaprojektowane od podstaw. Ale czy będą to jednostki aż 23-węzłowe, to jeszcze nie wiem. Pożyjemy, zobaczymy :)

      Usuń
    6. Klasycznym trałowcom wystarczy zupełnie prędkość 14 - 18 węzłów. Powyżej miałem na myśli nieliczne trałowce "ofensywne", dla których taka prędkość wydaje się niezbędna.
      ŁK

      Usuń
  5. szkoda że hybrydy nigdy się nie sprawdzają w zyciu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skąd to przeświadczenie? Amerykanie, Japończycy i Francuzi przebudowywali mniejsze i starsze niszczyciele na szybkie trałowce. Sądząc po okresie służby w nowej roli - były to udane konwersje.
      ŁK

      Usuń
    2. Póki co nie widać jakichś wielkich ich wad (poza domniemaną przez springsharpa kiepską dzielnością morską, ale wiemy że to jego feler w odniesieniu do każdej małej i szybkiej jednostki, w dodatku nie jest to związane z charakterem przebudowy).

      Usuń
    3. Musimy przebudować jeszcze kilka "staruchów" choćby i PURGA czy starsze. Po prostu dla efektywnego trałowania "ofensywnego" potrzeba więcej jednostek jak 4 szt.
      No tak, to wszystko to sa trały wleczone, ale ja o ile dobrze pamietam, widziałem kiedyś na rysunkach przekroju jakiegoś okrętu, coś w rodzaju mocowań dla trału-parawanu. Ale nie mocowanego do łańcuchów przechodzących przez otwór w dziobnicy na samym dole lecz jakby do żerdzi wysuwanej ukośnie przed dziób(chyba pod kątem ok 45st), co pozwalałoby wytrałować parawanem miny z większej głębokości niż równej mniej wiecej zanurzeniu okrętu. To byłoby idealne dla wszystkich niszczycieli, mogłyby trałować na krótkich linach (100m zamiast 400) i lekkich pływakach. Wyposażenie trałowe byłoby przynajmniej 4 x lżejsze.

      Usuń
    4. Podzielam powyższą opinię. Przydałoby się mieć 6 - 7 takich trałowców.
      ŁK

      Usuń
    5. Chyba dawałem w komentarzach w poprzednim poście link do instrukcji (trałowania parą trałowców) US Navy. Trzy pary okretów, jest i ładna tabelka z podanymi szerokościami trałowanych kanałów w zależności czym holujemy trały :-)

      Usuń