W latach 80-tych na wodach Dunaju znaczące flotylle rzeczne utrzymywały zarówno Turcja jak i Austro-Węgry. Turcy już od lat 60-tych mieli okręty typu Feth-ul Islam o wyporności 335 ton uzbrojone w 2 działa 150/160 mm oraz Hizber z 1873 r. (404 tony, 2x120). Z kolei Austro-Węgry miały 2 okręty typu Leitha (310 ton, 2x150). Nic specjalnie godnego uwagi w tym względzie nie posiadała natomiast Rumunia, stąd pomysł na dzisiejszy okręt. Jest to sporych rozmiarów dwuwieżowy monitor, uzbrojony w 2 odtylcowe działa 150 mm. Ma przyzwoite opancerzenie i niezłą jak na okręt rzeczny prędkość. Nie stanowi może jakiejś rewelacji, ale z pewnością byłby użyteczną jednostką.
Tulcea, romanian river monitor laid down 1883
Displacement:
413 t light; 430 t standard; 438 t normal; 445 t full load
Dimensions: Length overall / water x beam x draught
174,51 ft / 173,52 ft x 32,09 ft x 5,35 ft (normal load)
53,19 m / 52,89 m x 9,78 m x 1,63 m
Armament:
2 - 5,91" / 150 mm guns in single mounts, 87,53lbs / 39,70kg shells, 1880 Model
Breech loading guns in deck mounts with hoists
on side, all amidships
2 - 1,46" / 37,0 mm guns in single mounts, 1,13lbs / 0,51kg shells, 1872 Model
Quick firing guns in deck mounts
on centreline ends, evenly spread
Weight of broadside 177 lbs / 80 kg
Shells per gun, main battery: 75
Armour:
- Belts: Width (max) Length (avg) Height (avg)
Main: 2,99" / 76 mm 62,40 ft / 19,02 m 4,99 ft / 1,52 m
Ends: Unarmoured
Main Belt covers 55% of normal length
Main belt does not fully cover magazines and engineering spaces
- Gun armour: Face (max) Other gunhouse (avg) Barbette/hoist (max)
Main: 2,01" / 51 mm 0,98" / 25 mm -
- Armour deck: 0,71" / 18 mm, Conning tower: 2,01" / 51 mm
Machinery:
Coal fired boilers, simple reciprocating steam engines,
Direct drive, 2 shafts, 177 ihp / 132 Kw = 9,00 kts
Range 450nm at 7,00 kts
Bunker at max displacement = 15 tons (100% coal)
Complement:
47 - 62
Cost:
£0,038 million / $0,152 million
Distribution of weights at normal displacement:
Armament: 22 tons, 5,1%
Armour: 114 tons, 26,0%
- Belts: 50 tons, 11,3%
- Torpedo bulkhead: 0 tons, 0,0%
- Armament: 13 tons, 2,9%
- Armour Deck: 49 tons, 11,3%
- Conning Tower: 2 tons, 0,6%
Machinery: 35 tons, 8,0%
Hull, fittings & equipment: 242 tons, 55,2%
Fuel, ammunition & stores: 25 tons, 5,7%
Miscellaneous weights: 0 tons, 0,0%
Overall survivability and seakeeping ability:
Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
770 lbs / 349 Kg = 8,4 x 5,9 " / 150 mm shells or 0,7 torpedoes
Stability (Unstable if below 1.00): 1,61
Metacentric height 2,0 ft / 0,6 m
Roll period: 9,5 seconds
Steadiness - As gun platform (Average = 50 %): 36 %
- Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,10
Seaboat quality (Average = 1.00): 0,50
Hull form characteristics:
Hull has a flush deck
Block coefficient: 0,515
Length to Beam Ratio: 5,41 : 1
'Natural speed' for length: 13,17 kts
Power going to wave formation at top speed: 27 %
Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 50
Bow angle (Positive = bow angles forward): 7,00 degrees
Stern overhang: 0,49 ft / 0,15 m
Freeboard (% = measuring location as a percentage of overall length):
- Stem: 4,00 ft / 1,22 m
- Forecastle (34%): 4,00 ft / 1,22 m
- Mid (50%): 4,00 ft / 1,22 m
- Quarterdeck (36%): 4,00 ft / 1,22 m
- Stern: 2,49 ft / 0,76 m
- Average freeboard: 3,73 ft / 1,14 m
Ship tends to be wet forward
Ship space, strength and comments:
Space - Hull below water (magazines/engines, low = better): 64,0%
- Above water (accommodation/working, high = better): 61,0%
Waterplane Area: 3 761 Square feet or 349 Square metres
Displacement factor (Displacement / loading): 121%
Structure weight / hull surface area: 57 lbs/sq ft or 279 Kg/sq metre
Hull strength (Relative):
- Cross-sectional: 1,04
- Longitudinal: 0,99
- Overall: 1,00
Hull space for machinery, storage, compartmentation is excellent
Room for accommodation and workspaces is cramped
Caution: Lacks seaworthiness - very limited seakeeping ability
Tulcea (1883)
Galati (1884)
Fajne okręty. Myślę, wbrew komunikatowi springsharpa, że poradziłyby sobie, w razie konieczności, nawet w przybrzeżnej strefie Morza Czarnego, np. wspierając w ataku lub obronie własne odziały lądowe. Zwróciłbym uwagę na znaczny potencjał modernizacyjny. Jako, że okręty rzeczne starzeją się wolniej, można wyobrazić sobie (po przebudowie przeprowadzonej np. w przededniu wojen bałkańskich), że aktywna służba monitorów zakończy się dopiero w początku lat 30-tych. Musiałaby to być jednak przebudowa obszerna, obejmująca wymianę siłowni i uzbrojenia. A i pancerz, zapewne systemu compound, przydałoby się zamienić choćby na harveyowski...
OdpowiedzUsuńŁK
Sympatyczne okręciki. Szkoda, że dV nie pokusił się o zrobienie wersji z łaciatym kamuflażem lub zielonym malowaniem. Gdyby tak jeszcze w ramach modernizacji wymienić im maszyny parowe na Diesle, to jeszcze obniżyłaby się im sylwetka.
UsuńJeśli modernizacja miałaby miejsce w latach 1912 - 1914, to diesle są całkiem realne.
UsuńŁK
@ŁK – również sądzę, że na raczej spokojnych wodach przybrzeżnych Morza Czarnego te okręty dały by sobie radę. Również potencjał modernizacyjny z pewnością mają. Nie było by niczym nadzwyczajnym, gdyby dotrwały w służbie do czasów PWS, a wtedy można pomyśleć zarówno o wymianie napędu, jak i uzbrojenia i opancerzenia na utwardzany powierzchniowo, choćby i metodą Kruppa. To ostatnie jest o tyle możliwe, że akurat mamy tu 76 mm pancerza na burcie, co jest ponoć wartością minimalną przy której można zastosować nawęglanie.
Usuń@Peperon – jak na rok 1883 kamuflaż byłby jednak ahistoryczny. Wtedy tak okrętów nie malowano, w zasadzie chyba nawet nie myślano, by jakoś je ukryć czy utrudnić ich identyfikację lub ocenę odległości przez specyficzne malowanie. Na takie rzeczy zaczęto zwracać uwagę chyba dopiero w czasie PWS. Zatem – skoro nie ma raczej wątpliwości, że okręty mogą dotrwać do tego czasu i ich modernizacja jest wtedy możliwa, to i kamuflażowe malowania mogą się przy tej okazji pojawić ;)
UsuńInna sprawa, że tak niski kadłub i praktycznie brak nadbudówek nie dają specjalnego pola do popisu w kwestii kamuflażu. Efekt nie będzie chyba nadzwyczajnie spektakularny.
Usuńps. ze specjalną dedykacją dla Peperona - zielony wariant malowania :)
UsuńDzięki za wersję zieloną. Według mnie jest to idealne malowanie do działań w rejonie delty Dunaju.
UsuńA co do kamuflaży, to jeśli mówicie o dotrwaniu tych monitorów do czasu PWS, to i taki kamuflaż możliwy jest. I to pomimo 30 lat pływania. W słodkiej wodzie kadłuby nie niszczeją tak szybko, jak w słonej. Zwłaszcza żelazne.
@ŁK. Oczywiście myślałem o modernizacji w takim okresie, kiedy Diesle były dobrze opanowaną i powszechną technologią. Jednak przy tak małej mocy, jaka jest potrzebna dla tych okręcików, jest to możliwe chyba nawet w okolicach roku 1910. Ale nie będę kruszył kopii o rok czy dwa.
Jest możliwa wymiana na diesle już w 1910 r. Z tym, że będzie to wtedy ultra-awangardowe rozwiązanie, czasowo równające się rosyjskim monitorom amurskim klasy "Tajfun".
UsuńŁK
Co do zielonego to pełna zgoda. Nieprzypadkowo takie malowanie nosiły austro-węgierskie monitory na Dunaju. Nie wiem czy na stałe, ale na pewno takie malowanie przynajmniej przez jakiś czas miały.
UsuńChwila wytchnienia po niesamowitych przygodach z gigantami w roli głównej. Też myślę, że okręty spokojnie dotrwałby w służbie do Wielkiej Wojny.
OdpowiedzUsuńRacja, nie można popadać w gigantomanię, a przynajmniej nie na stałe ;)
UsuńZwłaszcza, że te giganty można włożyć między pomysły z podpisem "Pogięte"...
Usuń