sobota, 5 lipca 2014

Pancernik kolonialny



Czas na coś konkretniejszego:) tym razem prezentuję obiecywany od dawna pancernik kolonialny. Z wiadomych powodów nasza stocznia cierpiała na brak mocy przerobowych i budowa ślimaczyła się niemiłosiernie ale wreszcie okręt jest na wodzie. Można powiedzieć że jest to nasz odpowiednik brytyjskich pancerników II klasy (kolonialnych)  typu Centurion, choć nieco od nich mniejszy. Zgodnie z zapowiedziami okręt jest uzbrojony w 4 działa 254 mm i opancerzony nowoczesną stalą Harvey’a. Grubością pancerza i kalibrem dział specjalnie może nie imponuje, ale też nie spodziewam się, by w koloniach musiał walczyć z wrogimi pancernikami I klasy. A wygląda chyba wystarczająco groźnie, by stanowić dobrą demonstrację siły;)





Mieszko I, polish colonial battleship laid down 1894 (Engine 1896)

Displacement:
    7 026 t light; 7 360 t standard; 8 160 t normal; 8 800 t full load

Dimensions: Length overall / water x beam x draught
    315,09 ft / 314,11 ft x 64,70 ft x 22,74 ft (normal load)
    96,04 m / 95,74 m x 19,72 m  x 6,93 m

Armament:
      4 - 10,00" / 254 mm guns (2x2 guns), 500,00lbs / 226,80kg shells, 1891 Model
      Breech loading guns in turrets (on barbettes)
      on centreline ends, evenly spread
      8 - 5,98" / 152 mm guns in single mounts, 107,15lbs / 48,60kg shells, 1891 Model
      Quick firing guns in casemate mounts
      on side, all amidships
      8 - 2,24" / 57,0 mm guns in single mounts, 5,14lbs / 2,33kg shells, 1885 Model
      Quick firing guns in deck mounts
      on side ends, evenly spread, 4 raised mounts - superfiring
    Weight of broadside 2 898 lbs / 1 315 kg
    Shells per gun, main battery: 100
    4 - 18,0" / 457 mm submerged torpedo tubes

Armour:
   - Belts:        Width (max)    Length (avg)        Height (avg)
    Main:    10,0" / 254 mm    133,07 ft / 40,56 m    9,28 ft / 2,83 m
    Ends:    6,50" / 165 mm    100,00 ft / 30,48 m    8,33 ft / 2,54 m
      81,04 ft / 24,70 m Unarmoured ends
      Main Belt covers 65% of normal length
      Main belt does not fully cover magazines and engineering spaces

   - Gun armour:    Face (max)    Other gunhouse (avg)    Barbette/hoist (max)
    Main:    10,0" / 254 mm    7,01" / 178 mm        10,0" / 254 mm
    2nd:    7,99" / 203 mm          -                  -

   - Armour deck: 2,60" / 66 mm, Conning tower: 12,01" / 305 mm

Machinery:
    Coal fired boilers, complex reciprocating steam engines,
    Direct drive, 2 shafts, 10 985 ihp / 8 195 Kw = 18,00 kts
    Range 6 200nm at 10,00 kts
    Bunker at max displacement = 1 441 tons (100% coal)

Complement:
    429 - 558

Cost:
    £0,807 million / $3,226 million

Distribution of weights at normal displacement:
    Armament: 362 tons, 4,4%
    Armour: 2 391 tons, 29,3%
       - Belts: 843 tons, 10,3%
       - Torpedo bulkhead: 0 tons, 0,0%
       - Armament: 716 tons, 8,8%
       - Armour Deck: 728 tons, 8,9%
       - Conning Tower: 105 tons, 1,3%
    Machinery: 1 831 tons, 22,4%
    Hull, fittings & equipment: 2 438 tons, 29,9%
    Fuel, ammunition & stores: 1 134 tons, 13,9%
    Miscellaneous weights: 4 tons, 0,0%

Overall survivability and seakeeping ability:
    Survivability (Non-critical penetrating hits needed to sink ship):
      5 782 lbs / 2 623 Kg = 11,6 x 10,0 " / 254 mm shells or 1,1 torpedoes
    Stability (Unstable if below 1.00): 1,27
    Metacentric height 4,0 ft / 1,2 m
    Roll period: 13,5 seconds
    Steadiness    - As gun platform (Average = 50 %): 52 %
            - Recoil effect (Restricted arc if above 1.00): 0,28
    Seaboat quality  (Average = 1.00): 1,04

Hull form characteristics:
    Hull has a flush deck
    Block coefficient: 0,620
    Length to Beam Ratio: 4,87 : 1
    'Natural speed' for length: 17,72 kts
    Power going to wave formation at top speed: 56 %
    Trim (Max stability = 0, Max steadiness = 100): 50
    Bow angle (Positive = bow angles forward): -21,00 degrees
    Stern overhang: 0,98 ft / 0,30 m
    Freeboard (% = measuring location as a percentage of overall length):
       - Stem:        14,47 ft / 4,41 m
       - Forecastle (22%):    12,50 ft / 3,81 m
       - Mid (50%):        12,01 ft / 3,66 m
       - Quarterdeck (23%):    12,01 ft / 3,66 m
       - Stern:        13,45 ft / 4,10 m
       - Average freeboard:    12,52 ft / 3,82 m
    Ship tends to be wet forward

Ship space, strength and comments:
    Space    - Hull below water (magazines/engines, low = better): 114,4%
        - Above water (accommodation/working, high = better): 81,6%
    Waterplane Area: 15 143 Square feet or 1 407 Square metres
    Displacement factor (Displacement / loading): 91%
    Structure weight / hull surface area: 114 lbs/sq ft or 559 Kg/sq metre
    Hull strength (Relative):
        - Cross-sectional: 0,92
        - Longitudinal: 2,35
        - Overall: 1,01
    Hull space for machinery, storage, compartmentation is cramped
    Room for accommodation and workspaces is cramped

Mieszko I (1896) 
Kazimierz II Sprawiedliwy (1897)

20 komentarzy:

  1. Ładniutki :3

    Widmo

    OdpowiedzUsuń
  2. Nieduży, bardziej w klasie krążownika pancernego, ale ciekawy.
    Ja z uporem maniaka będę domagał się nowego okrętu szkolnego; nasza korweta szkolna skończyła już 30 lat i moim zdaniem w dobie dynamicznego rozwoju techniki wojennomorskiej, przestała być wartościową jednostką. Uważam, że nowy okręt powinien być w klasie niedużego nieopancerzonego krążownika przystosowanego do funkcji szkolnych. Pożądany jest znaczny zasięg i różnorodne uzbrojenie. Żagle są zbędne, do szkolenia podstawowego winien służyć okręt żaglowy z pomocniczym napędem mechanicznym.

    JKS

    OdpowiedzUsuń
  3. Jako uzupełnienie do wcześniejszego komentarza: może zaadaptować na okręt szkolny krążownik Admirał Dickmann z roku 1881? Proponuję usunąć ożaglowanie, 3 działa 152 mm, a dodać przynajmniej jedną wyrzutnię torpedową i ze dwa działka małokalibrowe. W takim przypadku będzie można - jak sądzę - zwiększyć zasięg. Moim zdaniem tą drogą otrzymalibyśmy niezły krążownik szkolny.

    JKS

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo przyzwoity pancernik. Ale do towarzystwa przydał by się choć jeden z górnej półki (pod względem wielkości).

    OdpowiedzUsuń
  5. Silny, jak na swoje rozmiary i mamy dwa. Biorąc pod uwagę rozległość posiadłości kolonialnych, wolę mieć dwa mniejsze pancerniki niż jeden większy (Belgom radziłbym odwrotnie). Z dużych najlepszym obecnie jest ORP Generał-Admirał Nowosilski w służbie od 1892 roku. Ale pamiętajmy o powstającym właśnie pancerniku sześciodziałowym, z nim nawet Japończycy muszą się liczyć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmmmm
    Nie wiem... czy ja tu bardziej Emanuele Filiberto nie widzę :)
    To raczej "prawiepełnoprawny" (chociaż "prawie" czyni wielką różnicę) pancernik z tendencji mniejszych jednostek... niż kolonialno - brzegowe pudło w stylu holenderskim czy skandynawskim. Los tamtych jednostek (kolonialno - brzegowych) był zawsze jednakowy - umierały powoli jako jednostki szkolno - portowe (z małymi wyjątkami....)

    Piotr

    OdpowiedzUsuń
  7. W kwestii okrętu szkolnego: można w tej roli wykorzystać przebudowaną swego czasu korwetę Strzybóg: http://springsharp.blogspot.com/2014/04/przebudowa-korwety-strzybog.html Od Dickmanna jest nieco większa, a że w ramach przebudowy zlikwidowałem na niej baterię całą burtową, to miejsca dla kadetów trochę powinno się znaleźć:)
    A co do pancernika – Piotr trafnie odgadł inspirację sylwetki, choć sam okręt jest od włoskiej jednostki ciut mniejszy. Nie jest to więc stricte jej odpowiednik, a jedynie wizualnie podobny okręt.

    dV

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Korweta Strzybóg też ma już 20 lat i - mimo przebudowy - nie widzę sensu budowania na niej przyszłości szkolenia kadr oficerskich floty. Jak już wspomniałem okres przełomu wieków charakteryzuje się dużą dynamiką rozwoju techniczno-taktycznego flot; opieranie szkolenia na "zabytkach" nie jest dobrym rozwiązaniem.

      JKS

      Usuń
  8. Wstępnie dokonałem przyblizonej kalkulacji okrętu z 6 działami 305 mm i wyniki są zachęcające. Być może uda sie zmieścić okręt z 6x305 i 10x152, pb 300, 18 w. w ok. 14000 ton wyporności!
    dV

    OdpowiedzUsuń
  9. Czy to ma być jednostka zbliżona do typu Brandenburg, tj z działami o długości do 40 kal. ?

    Piotr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może sylwetka będzie ogólnie podobna, ale szykuje się okręt dużo silniejszy.SMS Brandenburg był mniejszy, wolniejszy i słabiej uzbrojony. I niech się schowa.

      Usuń
  10. Czyli w praktyce coś w rodzaju słabszego semidreadnoughta. Słabszego.... bo działa długości 40 kal. po Cuszimie szybko straciły swoją pozycję.... a dział 45 kal. przed Cuszimą jeszcze nie stosowano masowo. Ale taki okręt w tym momencie to i tak imponująca konstrukcja.

    Piotr

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak w tytule przypomnienia.... Brandenburg nawet do tytułu semidrendnoughta się nie załapał... a to właśnie m.in. z powodu dział artylerii głównej i napędu.
    Miał szansę się stać czymś nowym... a wyszedł trochę słabo.
    Działa na dziobie i rufie miały długość 40 kalibrów, ale te na śródokręciu tylko 35 kalibrów. To czyniło jego salwę burtową "niespójną"....
    Ogólnie dopiero działa nowej generacji o długości 45 kalibrów stanęły u podstaw pierwszych prawdziwych drendnoght'ów

    Piotr

    OdpowiedzUsuń
  12. żeby być jako tako w zgodzie z realiami, to przewiduję, że na okręcie pojawią się działa 305 mm dł. 40 kal. - takie jak np. na Borodinach. na dłuższe jest jeszcze niestety za wcześnie. natomiast co do ogólnej konfiguracji okrętu, to najbardziej prawdopodobna jest analogiczna do Brandenburga (po jednej wieży na dziobie, śródokręciu i rufie, ale z jednakowymi działami). chodzą mi jednak po głowie rózne nieortodoksyjne pomysły - np. dwie wieże na dziobie i jedna na rufie (jak na Chesmie), albo zupełnie niespotykana konfiguracja z jedną wieżą na dziobie i dwiema diagonalnie na śródokręciu.. Co o tym sądzicie?
    dV

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "zupełnie niespotykana konfiguracja z jedną wieżą na dziobie i dwiema diagonalnie na śródokręciu.. "
      Brzmi interesująco. Ja bym spróbował.

      Usuń
  13. Rozmieszczenie wież wzdłuż osi symetrii jest najlepsze i przy tym zostańmy. A działa o dłuższych lufach okręt może otrzymać w czasie modernizacji przed wielką wojną.

    OdpowiedzUsuń
  14. To jeszcze dorzucę... że to nie takie proste.
    Raczej nie było przypadków zmiany dział o dł. lufy 40 kal. na 45 kal. bez istotnej redukcji kalibru. Na przykład Szwedzi redukowali z 254 na 210 mm itp.
    To jest związane z wieloma czynnikami wagowo - konstrukcyjnymi. Jednak nie podważam pomysłu, tylko sygnalizuję pewne konsekwencje.
    Sam pomysł uważam za dobry... odpowiedzieć na 4 pancerniki typu Brandenburg 1-2 silniejszymi i dać Anglikom impuls do myślenia nad dreadnoghtem (a amerykanom do myślenia nad Michigan)... to dopuszczalna rewolucja.

    Piotr

    OdpowiedzUsuń
  15. Wiem, że to nie takie proste jak wymiana lufy w karabinie maszynowym, ale możliwe w ramach większej modernizacji. A okrętom z przełomu wieków należy się modernizacja przed wielką wojną.

    OdpowiedzUsuń
  16. A może krążownik nowy krążownik...
    http://springsharp.blogspot.com/2012/08/krazownik-pancerny-maranhao-wariant.html
    Pasuje do tzywieżowego pancernika.

    OdpowiedzUsuń